A to już musisz jakiegoś Fina zapytać :p
Szwedzi mają "bastu" - w sumie to to samo co sauna hehe. Całkiem przyjemna sprawa móc po zrobieniu rundki na biegówkach wskoczyć sobie na pół godzinki do sauny. Na tyle to tutaj popularne, że mamy własną, osiedlowo-wspólnotową, dostępną dla mieszkańców ;)