Sieć obowiązkowo gigabitowa, ale pliki osiągają wielkości po kilka GB. No i jak się zejdą i w jednym momencie zaczynają pracować to odczuwalne jest spowolnienie odczytu/zapisu.
zwykły wyścig szczurów - obowiązuje zasada kto pierwszy ten lepszy - zwłaszcza po jednym kablu sieciowym.
Nie chciałbym też przeszarżować i raczej uznaję QNAPa 4ro zatokowego za przesadę.
W IT nazywamy to ograniczeniem i tępimy jak tylko się da. NAS z 4 zatokami będzie posiadał przynajmniej dwie karty sieciowe , jak wspomniał
@mariuszsal złożenie bonda (połączenie kart sieciowych w jedno, np LACP) zwiększy wydajność sieciową.
Po dłuższym namyśle dyski SSD są zbędnym wydatkiem bo będą cachować dane które są duże i będą szybko rotować (słabe hit ratio cache), lepiej włożyć je do stacji roboczych tych grafików, będą mieli dużo przyjemniejszą i wydajniejszą pracę!
Zmusza to cię do wymiany switcha (chyba ze wspiera on LACP) i dodatkowych wydatków.
Kolejna rzecz - pojemność , obrabiacie grafikę, a to równa się z dużymi i pojemnymi dyskami, przemyśl co z tym zrobisz za dwa trzy lata. Wymienisz dyski ? Kupisz większy NAS ?
Co z bieżącymi awariami ? Gdzie UPS ? Kopia zewnętrzna na wypadek pożaru budynku/powodzi i innych zdarzeń losowych? Jest wiele rzeczy o których nie pomyślałeś
albo jeszcze nie wpadłeś na nie.
Myślę że musisz dokładnie przemyśleć co chcesz osiągnąć bo wymiana NASa to Twój najmniejszy problem.