Witam
Otóż na wstępie chciałem się przywitać i prosić szanownych forumowiczów o pomoc.
Zacznę od początku:
Jestem zielonym posiadaczem używanego QNAPA -TS-110 i po podłączeniu bez twardego dysku świecą się diody Power, Lan, i miga na przemian dioda Status czerwona/zielona. Zainstalowałem QNAP Finder i za żadną cholerę pokazuje że nie ma serwera w sieci. Przeczytałem też tutaj na forum, że instalacja na nowo odbywa się włączyć TS-a i przy włączonym włożyć dysk(wsadziłem) i zapaliła się dioda HDD ale wszystko po staremu. Dziwna też rzecz mnie troszeczkę zirytowała, otóż jak naciskam reset na 3-5 sekund to nie ma żadnej reakcji, a wydaje mi się że powinien chyba odpalić tak jak przy włączeniu prądu- chyba że się mylę. Więc pytanie, czy mój TS jest uszkodzony, czy coś robię nie tak. Komputer i zainstalowana VISTA. Dzięki serdeczne za rady. Jeszcze jedna rzecz, nie mam oryginalnej płyty z softem.
Pozdrawiam
Robert
Otóż na wstępie chciałem się przywitać i prosić szanownych forumowiczów o pomoc.
Zacznę od początku:
Jestem zielonym posiadaczem używanego QNAPA -TS-110 i po podłączeniu bez twardego dysku świecą się diody Power, Lan, i miga na przemian dioda Status czerwona/zielona. Zainstalowałem QNAP Finder i za żadną cholerę pokazuje że nie ma serwera w sieci. Przeczytałem też tutaj na forum, że instalacja na nowo odbywa się włączyć TS-a i przy włączonym włożyć dysk(wsadziłem) i zapaliła się dioda HDD ale wszystko po staremu. Dziwna też rzecz mnie troszeczkę zirytowała, otóż jak naciskam reset na 3-5 sekund to nie ma żadnej reakcji, a wydaje mi się że powinien chyba odpalić tak jak przy włączeniu prądu- chyba że się mylę. Więc pytanie, czy mój TS jest uszkodzony, czy coś robię nie tak. Komputer i zainstalowana VISTA. Dzięki serdeczne za rady. Jeszcze jedna rzecz, nie mam oryginalnej płyty z softem.
Pozdrawiam
Robert