QNAP - sync via Internet ale zza 2xNAT

misiekzg

Nowy użytkownik
Noobie
4 Listopad 2019
7
0
1
20
QNAP
null
Ethernet
null
Czesc,

Udzielamy pomocy - synchronizacja wybranych folderów na dwóch NAS QNAP w różnych lokalizacjach
<wciello link>

chcialbym uzyskac cos podobnego ale...

- 2 lokalizacje nie widza sie, bo sa za NATami i nie ma mozliwosci zadnej zmiany (adresow publicznych, forwardow portow)
- kopia "po drugiej stronie" jest niedostepna (zaszyfrowana) dla lokalnego admina na zasadzie wzajemnosci.

Generalnie to chcialbym aby to wygladalo tak, ze 2 osoby (koledzy) kupuja sobie jakies QNAPy np TS-2xx (2 dyski w mirrorze), kazdy lokalnie zarzadza swoimi zasobami, jednak trzyma takze kopie plikow kolegi (ale bez mozliwosci zagladania) i np. do tego celu podpina dysk zewnetrzny po USB/eSATA do takiego QNAPa (nie potrzeba mirrora) albo wydzielony dysk (np. obudowa TS-3xx, TS-4xx).

Transfer (synchronizacja) odbywa sie zestawionym tunelem VPN (zza NATow) albo wykorzystujemy jakas chmure (jako posrednika w przesylaniu plikow...- pliki w chmurze nie zostaja tylko bufor). Np Dropbox 2GB i za pomoca niego przeslemy TB...(pierwszy sync) a potem tylko roznice..

A moze jest juz takie rozwiazanie a ja szukam niepotrzebnie.

Pomozcie
 
Brawo, nasz admin- też myślałem o takim rozwiązaniu jako propozycja ale obawa przed zjedzeniem przez forum ...
/ tak mam 3 szt Q pomiędzy sobą na NATach i działa./ razem z innymi usługami
Jest jeden temat który się pojawia.
"... trzyma takze kopie plikow kolegi (ale bez mozliwosci zagladania)..."
uważam że nie zgodziłbym się z tym, będąc admin urządzenia - a to dlatego że kolega koledze a nad ranem goście zainteresowani kolorowymi obrazkami na sprzęcie przyjść mogą.
 
jeśli wyśle zaszyfrowane dane , to mogą sobie patrzeć ile dusza pragnie :D
 
_Toem ma absolutną rację. Ze dwa lata temu miałem dedyka i postawiony na nim ESXi. Używałem go do celów developerskich/testowania aplikacji. Postawiłem kiedyś na nim jakiegoś Ubuntu zalogowanego do roota z prostym hasłem w vnc. Botnet robił bruteforce hasła - a jak wiadomo hasło vnc jest max 5-6 znaków. Więc bardzo łatwo je znaleźć. O maszynie całkowicie zapomniałem. Po 2 miesiącach dostaje wezwanie z Niemiec że na wykupionym przeze mnie adresie IP z puli ripe dziala serwer tor hostujacy zakazane rzeczy. Na szczęście sprawę udało się załatwić. Jednak gdyby tak była pedofilia to dziś calowalbym kraty. Także tak jak @_Toem radzi... Na dystans z tymi kolegami.
 
:eek:klaski:, nasz admin- też myślałem o takim rozwiązaniu jako propozycja ale obawa przed zjedzeniem przez forum ...
/ tak mam 3 szt Q pomiędzy sobą na NATach i działa./ razem z innymi usługami

nie do konca zrozumialem - masz takie rozwiazanie? Jak tak, to napisz jak je zrealizowales?

Jest jeden temat który się pojawia.
"... trzyma takze kopie plikow kolegi (ale bez mozliwosci zagladania)..."
uważam że nie zgodziłbym się z tym, będąc admin urządzenia - a to dlatego że kolega koledze a nad ranem goście zainteresowani kolorowymi obrazkami na sprzęcie przyjść mogą.

kolega, tfuj przyjaciel - ufamy sobie nie na 100% ale na 1000%, wiec nie ma obawy o "niewlasciwe pliki". Jednak podchodzac ogolnie do tematu, to szyfrowanie zalatwiloby sprawe.
 
Proponowane rozwiązanie jest łatwe i dostępne , wystarczy dograć stosowna apkę zrobić ustawienia i ju...
Jeżeli mam udostępnić miejsce u siebie to chciałbym wiedzieć co jest składowane niezależnie od tego czy zaszyfrowane czy nie..ktoś inny może nie zwracać nataki banał uwagi -wolna wola.

Jak nie będzie dostępu / czyli co nawet root nie wejdzie - ? to tylko zastosowanie stosownych uprawnień - za czasów novell-a takie triki się robiło- a czy teraz to by się udało w Q - nie wiem nie miałem chęci sprawdzania./ apotem zdziwienie że np HBS nie zrobił kopii.

A jak w ramach takiej współpracy zabraknie miejsca na dysku - na moje pliki to co poleci pierwsze ? Kto pamięta jak w starej wingrozie kasowało się wszystkie pliki helpa żeby odzyskać miejsce na dysku, a może mój super kolega za sponsoruje mi większy dysk bo "jego" są u mnie a "moje" lokalnie się nie mieszczą itd.... taki live .. dyski nie są gumowe żeby się rozciągały.

Skoro 3 Q maja apke i są za natami , działają pomiędzy sobą -każdy z każdym to mi wystarcza do tego co maja robić niezależnie od tego czy w trybie R czy RW ,
 
Proponowane rozwiązanie jest łatwe i dostępne , wystarczy dograć stosowna apkę zrobić ustawienia i ju...
Jeżeli mam udostępnić miejsce u siebie to chciałbym wiedzieć co jest składowane niezależnie od tego czy zaszyfrowane czy nie..ktoś inny może nie zwracać nataki banał uwagi -wolna wola.

A jak w ramach takiej współpracy zabraknie miejsca na dysku - na moje pliki to co poleci pierwsze ? Kto pamięta jak w starej wingrozie kasowało się wszystkie pliki helpa żeby odzyskać miejsce na dysku, a może mój super kolega za sponsoruje mi większy dysk bo "jego" są u mnie a "moje" lokalnie się nie mieszczą itd.... taki live .. dyski nie są gumowe żeby się rozciągały.

Skoro 3 Q maja apke i są za natami , działają pomiędzy sobą -każdy z każdym to mi wystarcza do tego co maja robić niezależnie od tego czy w trybie R czy RW ,

fajnie, ze jest dyskusja i zwracanie uwagi na pewne szczegoly, ale 2 razy nie trzeba powtarzac.
1. jaka apka i jak on dziala
2. dysk sponsoruje wlasciciel synchronizowanych danych (ja kupuje dysk dla siebie, kolega dla siebie - jaki wielki sie kupi.tyle sie ma po drugiej stronie)
 
dobra - starczy tej gownoburzy ... jakies inne pomysly ?
 
SOORY ale może warto przypomnieć ,
pytasz "...jaka apka i jak on dziala..."
odpowiedź masz już w pierwszym wpisie - zajrzałeś w filmik czy chcesz aby ktoś inny to zrobił / dajcie mi gotowca ...!!! / - tam jest wszystko co można wykorzystać z apki tylko trzeba chcieć.
A do tematu - chyba najważniejszym było by przejście pomiędzy NATami
 
czesc,
w koncu obejrzalem pobierznie film, bo byla chwila. Juz gdzies ten soft wczesniej widzialem. Bardziej dokladnie sie jemu przyjrze.
Ktos z tego tutaj korzysta? Jak dla mnie, to wykorzystanie sieci P2P to dobry pomysl, bo nie trzeba bawic sie w otwieranie portow lub VPNy.
Natomiast mam pytanie, co z szyfrowaniem plikow, ktore "juz leza" po drugiej stronie? U mnie moga byc odszyfrowane a po drugiej stronie zaszyfrowane? Albo tu i tu zaszyfrowane, tylko ja przylaczajac sie lokalnie chce miec odszyfrowane. Pytam, bo sie nie znam na QNAPach.

Maly komentarz: na wielu forach sa starzy wyjadacze, ktorzy pozjadali wszelkie mozliwe rozumy i nie dociera do nich, ze inni tacy nie sa i albo zle zapytaja, albo nie do konca sa rozgarnieci, albo sie nie znaja....Tu jest podobnie. Wiecej bicia piany, niz konstruktywnej tresci i pomocy.

Pozdrawiam

misiek
 
Witaj, jednak się zainteresowałeś to dobrze.
Teraz już wiesz jak i na jakich zasadach działa Resillo i ma gotową wtyczkę na Q - tylko dograć.
No to na podsumowanie i utrwalenie poznanej wiedzy zajrzyj na stronę produktu File Sync Software - Sync Home | Resilio Sync / link podaję informacyjnie/ tam znajdziesz soft dla różnych klientów.
Uruchom np witrualke (jeżeli nie masz innych możliwości sprzętowych - lokalnie też działa) lub namów kolegę żeby u siebie; doinstaluj na każdym sprzęcie klienta /na łatwiznę możesz z poziomu programu wysłać gotowy link, pozostanie jedynie zgoda na instalacje / i możecie sprawdzać jak dziana - Klient jest w opcji FREE (możesz sobie wykupić część płatną - rozszerza możliwości).- chwila zabawy i wówczas łatwiej jest odpowiedzieć sobie na wiele pytań, dobrać odpowiednią konfigurację a jak już się zdecydujesz to wdrożyć na NASie.
A żeby nie było.. to spokojnie dzieła synchronizacja pomiędzy starym FreeNas / zdezelowany lapek kręcący jedynie dyskiem/ i Raspberry z klientem.
Szyfrowanie pomiędzy Klienami jest zgodnie z deklaracją a za 'leżące pliki' czy programowo czy sprzętowo zadbać musisz sam, wówczas łatwiej dobrać dla "siebie" najlepsze rozwiązanie.
 

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. synchronizacja folderów