Pomoc TS-212P - inicjalizacja dysku, backup a archiwizacja danych - różnice

magg

Passing Basics
Beginner
4 Grudzień 2014
18
3
3
36
QNAP
Ethernet
802.11n (Wi-Fi 4)
Witam.
Od kilku chwil jestem posiadaczem TS-212P wcześniej mój dysk WD 2TB RED był w Zyxelu NSA310. Po przejściu trybu konfiguracji ręcznej zdziwiłem się informacja o tym ze wszystko z dysku zostanie usunięte. Czy dysk zostanie sformatowany po skonfigurowaniu qnapa? Dysk jest w połowie pełny wiec nie chciał bym stracić tych danych. Jakieś rady?
 
NAS ZYXEL to nie NAS QNAPa - nie ma migracji dysków z NAS innego producenta. Żaden producent nie oferuje takiej możliwości.

zdziwiłem się informacja o tym ze wszystko z dysku zostanie usunięte.
Twój dysk zostanie zaincjowany do pracy z QNAP, jako 1. dysk i na razie jedyny, musi być wyczyszczony.

Przegraj dane na bok i możesz spokojnie czyścić tego WDka. Nic mądrzejszego nikt nie wymyślił

PS: Jeśli chcesz robić RAID1 to miej od razu dwa dyski.
 
Mnie spotkało to samo, tyle tylko, że na początku nie widziałem jakiegokolwiek pytania. Nim się zalogowałem po web, NAS pobrał aktualizację i wyczyścił mi wszystko i zostałem z pustym dyskiem. No i z pytaniem czy sformatować wcześniej po cichu sformatowany dysk. Prawie 1TB danych poszło...
 
Witam.
I tak tez sie stało w moim przypadku po włożeniu dysku do Zyxela już nie było go widać... ;/
Teraz mam problem z current pending sector wartość surowa 1 wyświetla mi Ostrzeżenie na dysku. Czy da się jakoś to wyeliminować nie podłączając dysku do windowsa? Mam laptopa ;/
 
Mnie spotkało to samo, tyle tylko, że na początku nie widziałem jakiegokolwiek pytania. Nim się zalogowałem po web, NAS pobrał aktualizację i wyczyścił mi wszystko i zostałem z pustym dyskiem. No i z pytaniem czy sformatować wcześniej po cichu sformatowany dysk. Prawie 1TB danych poszło...
Instalator się nie pyta a jedynie ostrzega NA CZERWONO, że dane zostaną usunięte.

BTW
Każde miąchanie przy systemie: aktualizacja, wymiana dysku a tym bardziej instalacja powinny być poprzedzone wykonaniem kopii wrażliwych danych.
 
Mnie spotkało to samo, tyle tylko, że na początku nie widziałem jakiegokolwiek pytania. Nim się zalogowałem po web, NAS pobrał aktualizację i wyczyścił mi wszystko i zostałem z pustym dyskiem. No i z pytaniem czy sformatować wcześniej po cichu sformatowany dysk. Prawie 1TB danych poszło...
Instalator się nie pyta a jedynie ostrzega NA CZERWONO, że dane zostaną usunięte.

BTW
Każde miąchanie przy systemie: aktualizacja, wymiana dysku a tym bardziej instalacja powinny być poprzedzone wykonaniem kopii wrażliwych danych.
Aktualizacja systemu - wykonanie kopii ? , mając tego typu urządzenie nastawiamy się na bezpieczeństwo danych , jeśli aktualizacja ma go pozbawić .....
 
mając tego typu urządzenie nastawiamy się na bezpieczeństwo danych , jeśli aktualizacja ma go pozbawić
NAS to jest dysk sieciowy (Network Attached Storage) a nie BackUp - do BackUp'u potrzebujesz przynajmniej 2x NAS :) albo NAS + zewnetrzny HDD/ZIP (jesli ktos jeszcze tego uzywa ;) ), DVD/CD. Polecam tematy:
Kawa i herbata - Dane w RAID są bezpieczne? Obalamy mity!
Kawa i herbata - RAID 1 zabezpieczeniem na każdą okazję?
ponadto:
Kawa i herbata - Wybór dysku do serwera QNAP - czym się kierować?

Od siebie dodam, ze moj Backup nie jest idealny ale:
- wazne/wrazliwe dane mam na laptopie a ich kopie na NASie (to nie jest backup jeszcze)
- teraz na NASie nr2 mam backup z NASa nr 1 (to juz jest backup)
- z NASa nr 2 - dane sa kopiowane na zewnetrzny dysk (to juz jest backup)
- teraz przydaloby sie dane trzymac gdzies indziej - inna lokalizacja geograficzna np. inne mieszkanie/kraj - opcje:
a) Chmura (google/chomik/co tam chcesz)
b) fizyczna kopia w innym miejscu - inny serwer NAS badz inny nosnik (HDD/DVD/CD/PenDrive) u "cioci" ;)

oraz:
http://www.centrum.bezpieczenstwa.pl napisał:
Kopie zapasowe - ucz się na błędach

Autor: Michał Melewski

Do znudzenia powtarzać będę, że w całej tej zabawie, którą tutaj opisujemy chodzi o bezpieczeństwo informacji. Właśnie informacji, a nie o bezpieczeństwo komputerów, kabli czy pracowników. Informacje trzeba chronić. Ponieważ w dzisiejszym świecie zagrożeń mamy całkiem sporo, dlatego też wiele jest sposobów ochrony. Bardzo ważnym elementem strategii ochrony danych, jest odpowiednia polityka zarządzania kopiami zapasowymi. Chyba nie ma sensu przekonywać was, że problem istnieje.
W trakcie moich wizyt w różnego rodzaju firmach widziałem naprawdę wiele systemów przeznaczonych do tworzenia kopii zapasowych. Ponieważ są one znacznie powszechniejsze i bardziej istotne (z punktu widzenia firmy, niekoniecznie bezpieczeństwa) niż inne systemy zapewniające bezpieczeństwo, dlatego też ich jakość była wyraźnie lepsza niż systemów Firewall, nie wspominając już o innych mechanizmach bezpieczeństwa. Oczywiści i tutaj nie obeszło się bez błędów. Postaramy się omówić te kilka najważniejszych.

Błąd 0 - niewykonywanie kopii zapasowych
Mam wrażane, że w tym przypadku komentarz jest zbędny. Mawia się, że ludzi dzielimy na dwie kategorie - na takich, którzy wykonują kopie zapasowe, oraz na takich, którzy będą wykonywać kopie zapasowe. Pytanie tylko, w której grupie chcesz się znaleźć.

Błąd 1 - brak strategii wykonywania kopii zapasowych
W firmach świadomość pewnych rzeczy pojawia się zazwyczaj niespodziewanie i w różnych miejscach struktury organizacyjnej. Im wyżej na drabinie decyzyjnej i im gwałtowniej świadomość taka się pojawia, tym gorzej (wiem, to bardzo niesprawiedliwe uogólnienie - ale chodzi tutaj o demonstrację pewnych wzorców). Pewnego dnia, jakiś dyrektor, pomiędzy porannym papierosem i kawą nagle dochodzi do wniosku: O Boże! Przecież my mamy ważne dane. Trzeba je archiwizować. Czasami też zdarza się, że administrator wraca z jakiejś konferencji z wizją tworzenia systemu kopii zapasowych.

O ile same wizje nie są niczym złym, Ba!, są nawet jak najbardziej pożądane, to już sama realizacja takich wizji pozostawia najczęściej wiele do życzenia. Archiwizuje się byle co, byle czym i byle jak. Sprawę systemu tworzenia kopii zapasowych trzeba starannie przemyśleć. Na początek wystarczy stworzyć krótki plan, który zawierać będzie następujące punkty:

1. Jakie dane chcemy archiwizować i dlaczego?
2. W jaki sposób chcemy przeprowadzać archiwizację?
3. Jak często będziemy archiwizować dane?
4. W jaki sposób zamierzamy testować kopie zapasowe?
5. Gdzie zamierzamy przechowywać nośniki z kopiami?
6. Czy chcemy zastosować jakieś inne środki ostrożności?

Stopniowa realizacja tego planu znacznie zwiększa szanse skutecznego wdrożenia.

Błąd 2 - RAID to nie backup
Dość popularnym błędem jest mylenie mechanizmu RAID z tworzeniem kopii zapasowych. Wielokrotnie słyszałem stwierdzenia, że skoro mamy RAID 5, to nie potrzebne są nam już żadne kopie zapasowe. Myślenie to ma jedną zasadniczą wadę - RAID nie chroni nas w żaden sposób przed celowym skasowaniem danych. Jeśli potencjalny napastnik uzyska dostęp do systemu, to po wykasowaniu plików z danymi RAID niewiele nam pomoże, natomiast dane te można będzie odzyskać z kopii zapasowej. Z drugiej jednak strony kopia zapasowa trzymana w sejfie starzeje się - im dłuższy okres od jej wykonania, tym kopia mniej aktualna. W przypadku awarii dysku może okazać się, że straciliśmy dane z ostatnich 12 godzin - często ich odtworzenie może być niemożliwe. Przed takimi sytuacjami chroni nas właśnie mechanizm RAID.

Wniosek jest jeden - mechanizm RAID i system tworzenie kopii zapasowych nie służą do tego, żeby się wzajemnie zastępować, a po to, żeby się uzupełniać.

Błąd 3 - niewłaściwy sposób wykonywania kopii zapasowych
Zacznijmy od anegdotki - miałem kiedyś przyjemność odbywać praktykę (oj dawno dawno) w firmie, w której bazę danych archiwizowano poprzez kopiowanie plików na tzw. "żywca" ;). Dopóki system obsługi klientów działał w oparciu bazę MySQL wszystko było w porządku - baza archiwizowana była w godzinach nocnych, w tym czasie nie odbywały się żadne operacje, więc wszystko szło całkiem dobrze. Nawet próbowano odtwarzać dane z takich kopii i próby te zakończyły się sukcesem. W pewnym jednak momencie w firmie pojawiła się też baza PostgreSQL. Niestety, sposób archiwizacji pozostał ten sam. Dramat rozpoczął się pół roku później, kiedy po widowiskowym padzie dysku (brak mechanizmów RAID) zaszła konieczność odtworzenia bazy danych. Niestety okazało się to niemożliwe.

Powyższa opowieść ma wskazać jeden ważny aspekt - zawsze należy odpowiednio dobrać sposób wykonywania kopii zapasowej. Najczęściej najlepszym wyjściem jest archiwizacja na zimno - wyłączamy usługę, kopiujemy dane i ponownie uruchamiamy usługę. Dlaczego sugerowany jest taki sposób? Ponieważ minimalizuje on prawdopodobieństwo uszkodzenia kopiowanych danych przez aplikację, która w danym momencie może pisać do kopiowanego pliku (lub bazy danych). Oczywiście istnieje wiele systemów, których zatrzymanie w zasadzie nie wchodzi w grę. Kopia na gorąco niesie ze sobą jednak pewne ryzyko - jeśli mówimy o bazach danych, to problem ten może zostać rozwiązany poprzez mechanizmy transakcyjności, natomiast jeśli aplikacja operuje na dużej ilości plików, to istnieją pewne rozwiązania, które dbają o to, aby dany plik był otwarty albo przez system backupu, albo przez aplikację. Skuteczność tego rozwiązania niestety jest średnia. Pamiętać też należy o tym, aby jednak przeczytać, co producent danego rozwiązania ma do powiedzenia na temat sugerowanych sposobów wykonywania kopii zapasowych. Twórcy bazy PostgreSQL zalecają użycie polecenia pg_dump, zamiast cp.

Błąd 4 - brak testowania kopii zapasowych
Przytoczę kolejną anegdotkę - w pewnej firmie wdrożono system wykonywania kopii zapasowych. Duże zintegrowane rozwiązanie firmy HP. Każdej nocy wykonywana była kopia systemu SAP (bodajże na taśmy Ultrium), drukarka wypluwała raport, a operator co jakiś czas wymieniał taśmy. Sielanka trwała pół roku, aż doszło do sytuacji, w której zaszła konieczność przywrócenia danych z jednej z kopii. Operator zaczął przeglądać taśmy, tylko po to, aby odkryć, że wszystkie są puste. Oczywiście panika, wzywanie serwisu i obgryzanie paznokci. Serwisant przyjechał, wziął do ręki raport z drukarki i czyta. W raporcie widniał komunikat - Backup failed. Disk write protected.

Nie wiem, na ile opowieść ta jest prawdziwa (tak to zwykle bywa z opowieściami znajomych znajomych), ale dobrze ilustruje pewien problem - nikt tak naprawdę nie weryfikuje poprawności wykonania kopii zapasowych. Obecnie problem jest dużo mniejszy niż kiedyś - zautomatyzowane systemy wykonywania kopii zapasowych dbają o weryfikację poprawności zapisu danych na nośnikach i próbują odtwarzać pewne próbki danych z archiwum celem weryfikacji. To jednak nie rozwiązuje wszystkich problemów. Często trzeba się upewnić, że poprawnie zarchiwizowane dane mogą być użyte w aplikacji, z której zostały pobrane. Przykładem może być opisywany już przeze mnie problem archiwizacji bazy danych.

Błąd 5 - sposób przechowywania kopii zapasowych

Ludzie mają również dość dziwne podejście do nośników zawierających już wykonaną kopię zapasową. O ile same dane chronione są całkiem dobrze, to potem kasetki z kopiami zapasowymi walają się na biurku administratora. Niewiele ma to wspólnego z bezpieczeństwem, prawda? A przecież to dokładnie te same dane.

W przypadku nośników zawierających kluczowe dane firmy powinniśmy uwzględnić trzy kwestie:

Sposób oznaczenia - nośnik zawierający kopie zapasową należy odpowiednio oznaczyć. Szkoda potem czasu, na poszukiwanie danych. Każda płyta lub taśma powinna zawierać informacje określające skąd pochodzą dane (nazwa systemu) oraz datę wykonania kopii. Oczywiście nie namawiam nikogo do pisania flamastrem jak strasznie tajne dane znajdują się na danym nośniku, ale przykładowo zapis tengwarem (dla fanatyków) lub kod kreskowy powinien być niemal niemożliwy do odczytania dla osób postronnych.

Sposób przechowywania - bardzo ważną sprawą jest zapewnienie bezpieczeństwa fizycznego dla nośników kopii zapasowych. W żadnym razie nie należy przechowywać kopii zapasowych w tym samym pomieszczeni, w którym znajdują się serwery zawierające te same dane. Jeśli jednak tak robimy, to weźmy pod uwagę fakt, że po pożarze nie będzie już czego zbierać. Jeśli bardzo zależy nam na bezpieczeństwie danych, to warto przechowywać jeden zestaw kopii w siedzibie, natomiast drugi zestaw poza siedzibą, na przykład w skrytce bankowej. Warto również rozważyć, w przypadku krytycznych danych przechowywanie nośników w sejfie. Sejf taki powinien być również ekranowany, aby zapobiec szkodliwemu wpływowi impulsów elektromagnetycznych.

Sposób transportu - jeśli nasze nośniki zawierające kopie zapasowe opuszczają teren naszej firmy, to należy przyjąć założenie, że mogą one zostać skradzione. Przygotowując się na taką ewentualność należy dane szyfrować. Na rynku dostępne są rozwiązania zapewniające transparentne szyfrowanie archiwizowanych danych. Urządzenia te mają również możliwość odszyfrowania danych po włożeniu specjalnej karty deszyfrującej. Warto również dokładnie przeanalizować sposób transportu omawianych nośników. Nośniki powinny być przenoszone w odpornych na siłowe otwarcie walizkach przez co najmniej dwie osoby. Dane o znacznej wartości powinny być powierzane wyspecjalizowanym firmom konwojującym. W tym temacie wykraczamy jednak znacznie poza zakres tego artykułu. Przypominam też, że warto zadbać o możliwość odszyfrowania zaszyfrowanych danych.

Błąd 6 - brak środowiska do odtwarzania danych
Jeśli nie popełniłeś powyższych 6 błędów, to znakomicie - możesz naprawdę być z siebie dumny. Załóżmy, że zdarzyła się katastrofa i utraciłeś wszystkie dane. Dzięki Bogu przewidziałeś to i masz kopie zapasowe wszystkich danych. Zakładam oczywiście, że masz gdzie je odtworzyć. Nie masz? No to masz problem.

Trzeba zapamiętać, że same dane, bez środowiska do odtwarzania są niewiele warte. Ot, kawałek plastiku i kilkaset kilometrów taśmy. Dla krytycznych systemów warto mieć skonfigurowany system zapasowy, identyczny z systemem produkcyjnym (lub przynajmniej szybką procedurę przerobienia systemu testowego na produkcyjny). Niektóre systemy operacyjne mają możliwość wykonania kopii zapasowej do postaci bootowalnej płyty CD (lub DVD). Przy ewentualnej awarii systemy operacyjnego mamy możliwość szybkiego przywrócenia środowiska do stanu pierwotnego.

Kwestia zapewniania zapasowego sprzętu dla ważniejszych systemów IT wykorzystywanych w firmie wykracza już jednak poza ramy tego artykułu.

Konkluzja
W zasadzie wnioski z tego artykułu każdy powinien wyciągnąć sam, po tym jak zada sobie pytanie czy nie popełnia podobnych błędów.
Moze jeszcze taka mala grafika, ktora mowi co i gdzie:
zwroc uwage, ze np. od zdjec ida 3! nitki :]
awww.backupacademy.pl_wp_content_uploads_2013_04_lokalizacja_kopii_zapaoswej1.png

Backup: Gdzie nasze dane będą bezpieczne? - Artykuły - Chip.pl


Mam nadzieje, ze to usiadomi czytajacych roznice pomiedzy BackUp a Archiwum Danych:

upload_2015-1-9_2-14-6.png

10 przykazań BACKUP'u:
chip.pl napisał:
Kopie bezpieczeństwa mają ma sens tylko wtedy, kiedy w razie potrzeby łatwo odtworzymy utracone dane.

1. Na kopie tylko to, co potrzebne
Zbędne pliki, takie jak przestarzałe programy czy nieudane zdjęcia sprawiają, że backup trwa długo, a więc sortujmy.

2. Regularność to podstawa
Im krótsze odstępy czasu pomiędzy kopiami, tym mniej danych stracimy w razie awarii. Polecamy backupy automatyczne.

3. Redundancja to nic złego
Oprócz regularnych backupów czasami powinniśmy tworzyć kopie na nośnikach o długim czasie użytkowania np. BD-R.

4. Zachowuj stare wersje
Aby zabezpieczyć się przed nadpisaniem albo skasowaniem plików, musimy mieć dostęp do ich wcześniejszych wersji.

5. Obszerne kopie bezpieczeństwa
Niektóre aplikacje zapisują dane w folderze programu lub w katalogu »Nazwa użytkownika | Dane aplikacji«. Tak się dzieje np. z listami odtwarzania.

6. Przestrzenna separacja kopii
Włamanie lub pożar to zdarzenia losowe, ale nawet wtedy nie musimy tracić cyfrowej kolekcji zdjęć. Przechowujmy więc ich kopię również u przyjaciół.

7. Zabezpieczanie systemu
Instalacja systemu operacyjnego to żmudna praca. Obraz systemu może jej zaoszczędzić w razie awarii dysku.

8. Swobodny dostęp do kopii
Niektóre programy do zabezpieczania danych zapisują pliki w formie kontenerów, które można otworzyć tylko za pomocą oryginalnego narzędzia. Lepsze są kopie danych ze swobodnym dostępem.

9. Prawidłowe składowanie
Nośniki optyczne z kopiami bezpieczeństwa należy przechowywać w miejscach chłodnych i suchych, najlepiej zapakowane w oddzielne pudełka.

10. Sprawne korzystanie z chmury
Zostawiajmy wiadomości na serwerze dostawcy, a programu pocztowego używajmy do tworzenia lokalnych kopii, które zabezpieczamy z innymi danymi.
 

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. Instalacja dysku z danymi