Witam serdecznie!
Zwracam się do Szanownej społeczności z prośbą o pomoc/sugestie co mogę jeszcze sprawdzić zanim QNAP zostanie spisany na straty.
Do momentu otrzymania go do moich rak sprzęt działał, został prawidłowo zresetowany i wyłączony - przynajmniej tak twierdzi Użytkownik.
Podłączyłem NASa bez dysków do prądu, wcisnąłem przycisk power i nic. Ok. zdarza się, sprawdziłem czy "mam" zasilanie, sprawdziłem rozgałęziacz/przedłużacz i zmieniłem kabel zasilający - zdarza się ze może być uszkodzony. Wtykając kabel w gniazdo zasilacza zauważyłem ze wentylatory zakręciły się przez ~1sek i tyle. Nacisnąłem przycisk na froncie w celu włączenia - nic, zero reakcji.
Diody od kart sieciowych nie świecą się/migają, zero oznak życia.
Pierwsza myśl zasilacz, zdjęta pokrywa obudowy - na płycie świeci się jedna czerwona dioda. Nadal zero reakcji na próby włączenia.
Sprawdziłem zasilacz napięcia jak przykazano. Na wszelki wypadek sprawdziłem działanie z dwoma innymi zasilaczami serwerowym 1U i klasycznym ATX od SuperMicro - to samo.
Sprawdziłem baterie na płycie gł - napięcie ok. Ale na wszelki wypadek sprawdziłem z nowa bateria - efekt jak wyżej
Wypiąłem pamięci, sprawdziłem w dowolnej konfiguracji z dwoma, z jedna kością i z kompletem innych pamięci DDR4L - bez zmian
Wypiąłem dysk NVME z gniazda nr 1 na płycie głównej - bez zmian.
Wypiąłem kontroler TB z portu PCIEx na płycie głównej - bez zmian
Wypiąłem zasilanie z płytki wyświetlacza na froncie obudowy - bez zmian
Brak piknięć,brak obrazu na wyjściu HDMI, normalnie cegła
I tutaj dochodzimy do sedna czy jest jeszcze coś co mogę sprawdzić (teoretycznie procesor i3 wersja T jednakże mało prawdopodobne)?
Sprzęt z tego roku produkcji czyli 2020, tyle ze nie ma dowodu zakupu a to znaczy ze nie można oddać do naprawy gwarancyjnej.
Uprzedzając pytania listwa/rozgałęziacz/przedłużacz pod UPSem 3kVa tak jak reszta sprzętu w homelabie.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.
Zwracam się do Szanownej społeczności z prośbą o pomoc/sugestie co mogę jeszcze sprawdzić zanim QNAP zostanie spisany na straty.
Do momentu otrzymania go do moich rak sprzęt działał, został prawidłowo zresetowany i wyłączony - przynajmniej tak twierdzi Użytkownik.
Podłączyłem NASa bez dysków do prądu, wcisnąłem przycisk power i nic. Ok. zdarza się, sprawdziłem czy "mam" zasilanie, sprawdziłem rozgałęziacz/przedłużacz i zmieniłem kabel zasilający - zdarza się ze może być uszkodzony. Wtykając kabel w gniazdo zasilacza zauważyłem ze wentylatory zakręciły się przez ~1sek i tyle. Nacisnąłem przycisk na froncie w celu włączenia - nic, zero reakcji.
Diody od kart sieciowych nie świecą się/migają, zero oznak życia.
Pierwsza myśl zasilacz, zdjęta pokrywa obudowy - na płycie świeci się jedna czerwona dioda. Nadal zero reakcji na próby włączenia.
Sprawdziłem zasilacz napięcia jak przykazano. Na wszelki wypadek sprawdziłem działanie z dwoma innymi zasilaczami serwerowym 1U i klasycznym ATX od SuperMicro - to samo.
Sprawdziłem baterie na płycie gł - napięcie ok. Ale na wszelki wypadek sprawdziłem z nowa bateria - efekt jak wyżej
Wypiąłem pamięci, sprawdziłem w dowolnej konfiguracji z dwoma, z jedna kością i z kompletem innych pamięci DDR4L - bez zmian
Wypiąłem dysk NVME z gniazda nr 1 na płycie głównej - bez zmian.
Wypiąłem kontroler TB z portu PCIEx na płycie głównej - bez zmian
Wypiąłem zasilanie z płytki wyświetlacza na froncie obudowy - bez zmian
Brak piknięć,brak obrazu na wyjściu HDMI, normalnie cegła
I tutaj dochodzimy do sedna czy jest jeszcze coś co mogę sprawdzić (teoretycznie procesor i3 wersja T jednakże mało prawdopodobne)?
Sprzęt z tego roku produkcji czyli 2020, tyle ze nie ma dowodu zakupu a to znaczy ze nie można oddać do naprawy gwarancyjnej.
Uprzedzając pytania listwa/rozgałęziacz/przedłużacz pod UPSem 3kVa tak jak reszta sprzętu w homelabie.
Będę wdzięczny za jakiekolwiek sugestie.
