Kolego nie miałem na myśli wieszania - źle się wyraziłem - mój błąd.
Qnap działa mi stabilnie... ze 4 lata będzie niebawem o ile już nie jest.
Dzięki torrentom dochodziło do kosmicznie komicznych sytuacji, nie można było nawet wejść do panelu, nie mówiąc już o dostępie do zasobów.
Irytującym był również problem aby dostać się poprzez
FAQ SSH żeby chociaż go zrestartować.
Zjawisko nie występowało zawsze, ale na tyle często, że zdecydowałem się na wyżej opisany schemat.
A co do szybszego qnapa, to tak jak wyżej koledzy piszą... tylko x86, a one już niestety kosztują sporo.
Myślę, że jeśli wybierzesz po prostu jakikolwiek z takim prockiem, to będziesz zadowolony.
Fajnym elementem wyższej półki jest możliwość rozszerzenia ramu.
Są to naprawdę fajne zabawki, lecz cena sprowadza na ziemię - bynajmniej mnie.
Oczywiście jeszcze plus odpowiednie dyski najlepiej z listy rekomendowanych żeby nie było później problemów.
Posiadam seagate green (dawno dawno temu zgłoszone i obecnie już nie rekomendowane przez qnap) który potrafi się czasami "wypiąć" i wtedy qnap zachowuje się tak jak po pierwszym uruchomieniu.
Szczęście w tym całym nieszczęściu, że to zjawisko występuje z dwa razy na rok.
Pozdrawiam