Dzień dobry,
Zakupiłem model TS-464eU i po dwóch dniach użytkowania wyjechał on do serwisu w Niemczech (pierwsze RMA) z powodu porażenia prądem podczas montażu kości pamięci RAM.
Jak zmierzyłem multimetrem, na dwóch większych radiatorach zasilacza PWR-PSU-100W-DT01 gdy serwer podłączony jest do zasilania ale także kiedy pracuje występuje napięcie około 122 Voltów. Znika ono dopiero po kilku sekundach od wyjęcia kabla zasilającego. Dodatkowo zasilacz słyszalnie brzęczy/świerczy co jest w szczególności słyszalne przy podlączonym kablu zasilającym oraz zdjętej obudowie.
Ten sam model zasilacza występuje w modelach: TS-431XeU, TL-R400S, TS-435XeU, TS-451DeU, TS-464eU.
Serwer wrócił z serwisu po dwóch tygodniach a sam zasilacz został wymieniony na nowy - nowe numery seryjne na komponentach oraz brak czerwonych śladów na płytce PCB w okolicach śrub montażowych. Ciekawa sprawa, serwis twierdzi, że zasilacz nie został wymieniony. Dlaczego kłamią skoro mam zdjęcia oryginalnego zasilacza?
Jak się okazało po podłączeniu zasilania, nowy zasilacz także delikatnie sobie brzęczy/świerczy oraz ponownie na dwóch radiatorach występuje napięcie około 122 Voltów. Proszę pamiętać, że jeśli niechcący przyciśniecie górną obudowę (pokrywę), dotknie ona radiatorów zasilacza i macie 120 Voltów na całej obudowie serwera, więc także na całej konstrukcji szafy rack oraz całej elektronice w niej siedzące oraz jak szafa rack jest uziemiona, zwarcie 120 Volt do GND !!!!
QNAP ponownie wezwał mój model na drugie RMA w celu kolejną wymianę zasilacza.
Czy ktoś z szanownego grona spotkał się z takim przypadkiem lub może zmierzyć swój zasilacz czy na dwóch radiatorach od zasilacza występuje napięcie powyżej 120 Voltów?
Byłbym zobowiązany, jako że wymieniony zasilacz ma identyczne objawy i nie wiem czy jest to jego normalna praca lub czy jest to defekt który występuje na większą skalę.
Zakupiłem model TS-464eU i po dwóch dniach użytkowania wyjechał on do serwisu w Niemczech (pierwsze RMA) z powodu porażenia prądem podczas montażu kości pamięci RAM.
Jak zmierzyłem multimetrem, na dwóch większych radiatorach zasilacza PWR-PSU-100W-DT01 gdy serwer podłączony jest do zasilania ale także kiedy pracuje występuje napięcie około 122 Voltów. Znika ono dopiero po kilku sekundach od wyjęcia kabla zasilającego. Dodatkowo zasilacz słyszalnie brzęczy/świerczy co jest w szczególności słyszalne przy podlączonym kablu zasilającym oraz zdjętej obudowie.
Ten sam model zasilacza występuje w modelach: TS-431XeU, TL-R400S, TS-435XeU, TS-451DeU, TS-464eU.
Serwer wrócił z serwisu po dwóch tygodniach a sam zasilacz został wymieniony na nowy - nowe numery seryjne na komponentach oraz brak czerwonych śladów na płytce PCB w okolicach śrub montażowych. Ciekawa sprawa, serwis twierdzi, że zasilacz nie został wymieniony. Dlaczego kłamią skoro mam zdjęcia oryginalnego zasilacza?
Jak się okazało po podłączeniu zasilania, nowy zasilacz także delikatnie sobie brzęczy/świerczy oraz ponownie na dwóch radiatorach występuje napięcie około 122 Voltów. Proszę pamiętać, że jeśli niechcący przyciśniecie górną obudowę (pokrywę), dotknie ona radiatorów zasilacza i macie 120 Voltów na całej obudowie serwera, więc także na całej konstrukcji szafy rack oraz całej elektronice w niej siedzące oraz jak szafa rack jest uziemiona, zwarcie 120 Volt do GND !!!!
QNAP ponownie wezwał mój model na drugie RMA w celu kolejną wymianę zasilacza.
Czy ktoś z szanownego grona spotkał się z takim przypadkiem lub może zmierzyć swój zasilacz czy na dwóch radiatorach od zasilacza występuje napięcie powyżej 120 Voltów?
Byłbym zobowiązany, jako że wymieniony zasilacz ma identyczne objawy i nie wiem czy jest to jego normalna praca lub czy jest to defekt który występuje na większą skalę.