Witam,
Mam QNAM TS-251, z jednym dyskiem.
NAS działał sobie od jakiegoś czasu bez problemu (dostęp przez www oraz aplikacje android - Qmanager, Qphoto oraz przez udział Samby). Dzisiaj pojawił mi się monit o dostępnej aktualizacji 4.2.0. Kliknęłam OK. System się zaktualizował i pojawiło się pytanie o restart.
I tu pojawiły się problemy. Po ponownym uruchomieniu monit o restart znowu się pojawił (czas działania serwera wynosił 1 minuta więc restart był). Sytuacja powtórzyła się 2 razy aż w końcu pojawił się ekran powitalny systemu 4.2. Niestety każda próba połączenia się za pomocą samby lub ftp kończyła się zrywaniem połączenia z serwerem, przez chwilę nie było go widać przez www po czym znowu pojawiał się panel administracyjny. Czasem samo kliknięcie w panelu na www również powodowało freeze strony i chwilowy brak dostępu (po odświeżeniu witryny).
Po kolejnym z restartów nie da się już połączyć z serwerem (ani przez stronę www ani przez aplikację android, ani po ssh czy sambie). Serwer jest włączony, Qfinder wyświetla info że zainstalowany system to 4.2.0 (20160101) z zielonym "checkiem", czyli niby wszystko OK. Adres serwera jest taki sam jak był, PING wraca.
Z tego co wyczytałam mogę zaktualizować system przez Qfindera. Ale na jaki? Taki sam? Czy to coś da jeśli instalacja przebiegła pomyślnie? I czy lepiej wybrać aktualizację z pobranej paczki czy opcję aktualizacji do najnowszej wersji firmware'u?
Czy jest jakiś inny sposób żeby sprawdzić co się z nim dzieje?
Najważniejsze - na dysku są już dane, nie chciałabym ich stracić.
Mam QNAM TS-251, z jednym dyskiem.
NAS działał sobie od jakiegoś czasu bez problemu (dostęp przez www oraz aplikacje android - Qmanager, Qphoto oraz przez udział Samby). Dzisiaj pojawił mi się monit o dostępnej aktualizacji 4.2.0. Kliknęłam OK. System się zaktualizował i pojawiło się pytanie o restart.
I tu pojawiły się problemy. Po ponownym uruchomieniu monit o restart znowu się pojawił (czas działania serwera wynosił 1 minuta więc restart był). Sytuacja powtórzyła się 2 razy aż w końcu pojawił się ekran powitalny systemu 4.2. Niestety każda próba połączenia się za pomocą samby lub ftp kończyła się zrywaniem połączenia z serwerem, przez chwilę nie było go widać przez www po czym znowu pojawiał się panel administracyjny. Czasem samo kliknięcie w panelu na www również powodowało freeze strony i chwilowy brak dostępu (po odświeżeniu witryny).
Po kolejnym z restartów nie da się już połączyć z serwerem (ani przez stronę www ani przez aplikację android, ani po ssh czy sambie). Serwer jest włączony, Qfinder wyświetla info że zainstalowany system to 4.2.0 (20160101) z zielonym "checkiem", czyli niby wszystko OK. Adres serwera jest taki sam jak był, PING wraca.
Z tego co wyczytałam mogę zaktualizować system przez Qfindera. Ale na jaki? Taki sam? Czy to coś da jeśli instalacja przebiegła pomyślnie? I czy lepiej wybrać aktualizację z pobranej paczki czy opcję aktualizacji do najnowszej wersji firmware'u?
Czy jest jakiś inny sposób żeby sprawdzić co się z nim dzieje?
Najważniejsze - na dysku są już dane, nie chciałabym ich stracić.