Od pewnego czasu obserwuję, moim zdaniem narastającą ilość, problemów przy aktualizacji systemu QTS w naszych NAS. Bardzo duży odsetek tych upgrade kończy się wręcz niepowodzeniem, czy też co gorsza uszkodzeniem systemu. Ponieważ jest to sytuacja niepokojąca zastanawiałem się czym to może być spowodowane. Doszedłem do pewnych wniosków na podstawie moich obserwacji.
W związku z czym opiszę swoje spostrzeżenia, aby można było zminimalizować możliwość niepowodzenia przebiegu aktualizacji.
Ponieważ temat jest obfity i godny szerszej uwagi, zapraszam również do wymiany doświadczeń, i proszę o ewentualne uzupełnienie.
Tak więc jeśli myślisz o dokonaniu aktualizacji systemu NAS zwróć uwagę na kilka istotnych spraw z nią związanych:
po pierwsze - po wydaniu aktualizacji, gdy mamy wybraną stosowną opcję
v4
, system po zalogowaniu, powiadomi nas o nowościach. Warto wtedy zapoznać się z opisem, na witrynie producenta czego zmiany dotyczą i jakie mogą być konsekwencje aktualizacji. Zdarzało się, iż wprowadzane zmiany były na tyle poważne, że downgrade nie był możliwy, bez przykrych konsekwencji, lub możliwość taka była w ogóle blokowana. O fakcie takim warto wiedzieć wcześniej.
po drugie - przed przystąpieniem do wykonania upgrade, NAPRAWDĘ WARTO wykonać kopię konfiguracji
v4 
, kont użytkowników 
v4 
, i w miarę możliwości danych. W przypadku rajdów dużej pojemności może być to kłopotliwe więc warto pomyśleć o jakiejś ewentualności na taką okazję - wcześniej. W przypadku posiadanych baz danych warto pamiętać o wykonaniu ich kopii, łącznie z konfiguracją posiadanego środowiska bazodanowego, oraz innych 
v4
.
Wszystkie te czynności mają na celu skrócić czas ożywiania systemu i usług do minimum, w ewentualnym przypadku awarii, któregoś z elementów oprogramowania. Poza tym nawyk wykonywania kopii jest BEZCENNĄ PRAKTYKĄ, dlatego warto go wyrobić i nie bagatelizować, oraz pielęgnować.
po trzecie - bardzo istotnym jest zatrzymanie wszystkich możliwych usług
v4 
, aplikacji i dodatków (na czas przeprowadzenia upgrade), które mogą niby nie wiadomo czemu, okazać się przeszkadzające w realnym przeprowadzeniu aktualizacji systemu. Warto sobie też przypomnieć czy czasem nie mamy jakiś dodatków QPKG włączonych i działających 
v4
.
Czynności dodatkowe
warto przeglądnąć logi w poszukiwaniu zgłoszonych ujawnionych usterek nośnika i temu podobnych problemach
v4 
,
warto przeprowadzić test nośnika
v4 
UWAGA czynność długotrwała szczególnie w przypadku rozległych macierzy, dodatkowo spowolni wydajność serwera,
warto zajrzeć w szczególne miejsce
v4 
i zwrócić uwagę co pokaże SMART poszczególnych dysków.
warto przed samą aktualizacją i po wykonaniu powyższych czynności, wykonać restart serwera NAS
v4
.
Czynności te mają zmniejszyć ryzyko związane z:
nieudaną aktualizacją,
zgłoszeniem przez system braku możliwości wykonania aktualizacji,
oraz różnymi niepożądanymi przygodami, typu uszkodzenie konfiguracji systemu, posadowionych usług, czy w skrajnym przypadku uszkodzeniem samego systemu lub wręcz degradacją posiadanego raid!
Czego oczywiście nikomu nie życzę.
Po takim wykonaniu rachunku sumienia, możemy "bezpieczniej" przystąpić do wykonania aktualizacji QTS. :Rainbow:
Serwer NAS oczywiście dobrze jest zabezpieczyć w doraźne źródło zasilania awaryjnego, o ile nie posiada takiego na stałe, na czas przeprowadzanej aktualizacji. Jeżeli nie posiadamy stosownego urządzenia UPS, trzeba mieć świadomość, że w przypadku awarii zasilania w trakcie przeprowadzanej procedury upgrade, NAS może nie uruchomić się ponownie, mogą zostać utracone dane, na wskutek degradacji raid, itp itd.
Dla niektórych zaawansowanych użytkowników i administratorów to wszystko może wydać się oczywiste, ale taka ściąga może okazać się pomocna ... lecz z praktycznych obserwacji widzę, że "administratorzy" dużych zaawansowanych NAS ekstremalnie bagatelizują sprawy oczywiste .... Co skutkuje potem zszarganymi nerwami, dużą ilością czasu poświęconą na przywrócenie funkcjonalności serwera, czy też wręcz bezpowrotną utratą części bądź całości danych .... Co gorsza wykradany jest czas administratorów forum błagalnymi, wykrzyczanymi!! prośbami o ratowanie sytuacji, często bez jakiegokolwiek zaangażowania ze strony "operatora" NAS. I najgorsze - po wielogodzinnej walce z problemem zdarza się, że nie pada nawet symboliczne dziękuję - to FAKT!
Krótko mówiąc, wstyd dla całej społeczności serwerów NAS za takie postępowanie nieodpowiedzialnych .... jednostek. Koniec "ględzenia"
W momencie zakończenia sukcesem przeprowadzanego procesu, dobrą praktyką jest opróżnienie cache przeglądarki. Ma to na celu eliminację błędu, który może wystąpić w przypadku wykonanych raptownych zmian, związanych z interfejsem panela administracyjnego.
Mam nadzieję, że ta ściąga, zmniejszy ilość nieudanych lub błędnie zakończonych aktualizacji, i wszyscy swój prywatny czas w większej mierze, będziemy mogli spędzać na ulubionych zajęciach ...
W związku z czym opiszę swoje spostrzeżenia, aby można było zminimalizować możliwość niepowodzenia przebiegu aktualizacji.
Ponieważ temat jest obfity i godny szerszej uwagi, zapraszam również do wymiany doświadczeń, i proszę o ewentualne uzupełnienie.
Tak więc jeśli myślisz o dokonaniu aktualizacji systemu NAS zwróć uwagę na kilka istotnych spraw z nią związanych:
po pierwsze - po wydaniu aktualizacji, gdy mamy wybraną stosowną opcję
v4 , system po zalogowaniu, powiadomi nas o nowościach. Warto wtedy zapoznać się z opisem, na witrynie producenta czego zmiany dotyczą i jakie mogą być konsekwencje aktualizacji. Zdarzało się, iż wprowadzane zmiany były na tyle poważne, że downgrade nie był możliwy, bez przykrych konsekwencji, lub możliwość taka była w ogóle blokowana. O fakcie takim warto wiedzieć wcześniej.po drugie - przed przystąpieniem do wykonania upgrade, NAPRAWDĘ WARTO wykonać kopię konfiguracji
v4 , kont użytkowników v4 , i w miarę możliwości danych. W przypadku rajdów dużej pojemności może być to kłopotliwe więc warto pomyśleć o jakiejś ewentualności na taką okazję - wcześniej. W przypadku posiadanych baz danych warto pamiętać o wykonaniu ich kopii, łącznie z konfiguracją posiadanego środowiska bazodanowego, oraz innych v4 .Wszystkie te czynności mają na celu skrócić czas ożywiania systemu i usług do minimum, w ewentualnym przypadku awarii, któregoś z elementów oprogramowania. Poza tym nawyk wykonywania kopii jest BEZCENNĄ PRAKTYKĄ, dlatego warto go wyrobić i nie bagatelizować, oraz pielęgnować.
po trzecie - bardzo istotnym jest zatrzymanie wszystkich możliwych usług
v4 , aplikacji i dodatków (na czas przeprowadzenia upgrade), które mogą niby nie wiadomo czemu, okazać się przeszkadzające w realnym przeprowadzeniu aktualizacji systemu. Warto sobie też przypomnieć czy czasem nie mamy jakiś dodatków QPKG włączonych i działających v4 .Czynności dodatkowe
warto przeglądnąć logi w poszukiwaniu zgłoszonych ujawnionych usterek nośnika i temu podobnych problemach
v4 ,warto przeprowadzić test nośnika
v4 UWAGA czynność długotrwała szczególnie w przypadku rozległych macierzy, dodatkowo spowolni wydajność serwera,warto zajrzeć w szczególne miejsce
v4 i zwrócić uwagę co pokaże SMART poszczególnych dysków.warto przed samą aktualizacją i po wykonaniu powyższych czynności, wykonać restart serwera NAS
v4 .Czynności te mają zmniejszyć ryzyko związane z:
nieudaną aktualizacją,
zgłoszeniem przez system braku możliwości wykonania aktualizacji,
oraz różnymi niepożądanymi przygodami, typu uszkodzenie konfiguracji systemu, posadowionych usług, czy w skrajnym przypadku uszkodzeniem samego systemu lub wręcz degradacją posiadanego raid!
Czego oczywiście nikomu nie życzę.
Po takim wykonaniu rachunku sumienia, możemy "bezpieczniej" przystąpić do wykonania aktualizacji QTS. :Rainbow:
Serwer NAS oczywiście dobrze jest zabezpieczyć w doraźne źródło zasilania awaryjnego, o ile nie posiada takiego na stałe, na czas przeprowadzanej aktualizacji. Jeżeli nie posiadamy stosownego urządzenia UPS, trzeba mieć świadomość, że w przypadku awarii zasilania w trakcie przeprowadzanej procedury upgrade, NAS może nie uruchomić się ponownie, mogą zostać utracone dane, na wskutek degradacji raid, itp itd.
Dla niektórych zaawansowanych użytkowników i administratorów to wszystko może wydać się oczywiste, ale taka ściąga może okazać się pomocna ... lecz z praktycznych obserwacji widzę, że "administratorzy" dużych zaawansowanych NAS ekstremalnie bagatelizują sprawy oczywiste .... Co skutkuje potem zszarganymi nerwami, dużą ilością czasu poświęconą na przywrócenie funkcjonalności serwera, czy też wręcz bezpowrotną utratą części bądź całości danych .... Co gorsza wykradany jest czas administratorów forum błagalnymi, wykrzyczanymi!! prośbami o ratowanie sytuacji, często bez jakiegokolwiek zaangażowania ze strony "operatora" NAS. I najgorsze - po wielogodzinnej walce z problemem zdarza się, że nie pada nawet symboliczne dziękuję - to FAKT!
Krótko mówiąc, wstyd dla całej społeczności serwerów NAS za takie postępowanie nieodpowiedzialnych .... jednostek. Koniec "ględzenia"
W momencie zakończenia sukcesem przeprowadzanego procesu, dobrą praktyką jest opróżnienie cache przeglądarki. Ma to na celu eliminację błędu, który może wystąpić w przypadku wykonanych raptownych zmian, związanych z interfejsem panela administracyjnego.
Mam nadzieję, że ta ściąga, zmniejszy ilość nieudanych lub błędnie zakończonych aktualizacji, i wszyscy swój prywatny czas w większej mierze, będziemy mogli spędzać na ulubionych zajęciach ...
Specjalna!!! dedykacja dla Panów ze statusem SysOp
Ostatnio edytowane:
