[PROBLEM] Samba i firmware

astonmartin

Entry Technician
Q Associate
1 Wrzesień 2008
38
1
8
QNAP
TS-109/209
Ethernet
1 GbE
Witam.

Pojawił się u mnie ostatnio problem z dostępem do udostępnionych zasobów za pośrednictwem Samby. Po prostu zwyczajnie pewnego dnia nie mogłem dostać się do zasobów z komputerów z Windowsem. Po wielu restartach usługi i samego qnapa, próbach ponownej konfiguracji uprawnień postanowiłem zresetować qnapa do ustawień fabrycznych łącznie z ponownym formatowaniem dysku. Miałem nadzieję, że to pomoże ale niestety problem nadal występuje. W otoczeniu sieciowym qnap czasem staje się widoczny ale każda próba zmapowania dysku jest nieskuteczna, również na linuksie nie jest możliwe podłączenie się do zasobów Samby.

Druga sprawa to niemożliwość zmiany firmware na nowszy. Nie udało mi się to ani przez www ani z użyciem Findera. Przez www proces zatrzymuje się już na początku i "wisi" z napisem proszę czekać mimo, że nie są do qnapa przesyłane żadne dane. Przy użyciu Findera zawsze otrzymuję komunikat o błędzie, podczas kilku pierwszych sekund Finder przesyła dane do qnapa co widzę po obciążeniu łącza w okolicach 90Mbps, jednak zazwyczaj na 38% się wywala.

Current firmware version: 3.0.0 Build 0121T
Uruchomione usługi to Samba, FTP, NFS z czego NFS i FTP działają bez zarzutu.

Jak to ugryźć ? Zależy mi na działającej Sambie bo dostęp spod Windows tylko przez FTP to zdecydowanie nie to czego oczekuję od serwera NAS.
 
Hej,

w/g mnie najnowszy firmware jest w takiej wersji 2.1.4 Build 0318 ...

Ty piszesz
astonmartin napisał:
Current firmware version: 3.0.0 Build 0121T
z czego rozumiem że używasz firmware w wersji beta? - beta jest zawsze nieco ryzykowne - zwłaszcza na produkcyjnej maszynie...

Sprawdzałeś na anglojęzycznym forum czy przypadkiem w tej wersji firmware nie pojawia się podobny do Twojego problem?


Dodatkowe dwa pytania:
-zanim zainstalowałeś firmware 3.x miałeś jakieś problemy z dostępem do usług na qnapie?
-czy w nowszym (3.x) firmware w stosunku do 2.x jest coś czego koniecznie potrzebujesz (poza wodotryskami i cukierkowym panelem sterowania?)

poszukaj na forum - gdzieś był wątek o przywróceniu firmware (2.x) w przypadku niepowodzenia z upgrade

pozdrawiam, c.
 
Myślę, że trochę źle zinterpretowałeś mojego posta jakoby problem pojawił się poprzez instalację firmware w wersji beta. Może nie opisałem sytuacji dość jasno więc dodam: na tym firmware co mam obecnie mój qnap pracował bezproblemowo od miesięcy, bez restartów, bez najmniejszych problemów w dostępie do usług. Myślę, że jeśli byłby związany z wadliwością bety to pojawiłby się już dawno jeśli nie natychmiast po upgrade.

Na angielskim forum zbytnio nie szukałem bo niestety mój angielski jest słaby.

Dodatkowe dwa pytania:
-zanim zainstalowałeś firmware 3.x miałeś jakieś problemy z dostępem do usług na qnapie?
Jakieś problemy były, nie pamiętam teraz ich przyczyn.

-czy w nowszym (3.x) firmware w stosunku do 2.x jest coś czego koniecznie potrzebujesz (poza wodotryskami i cukierkowym panelem sterowania?)
I tutaj też powołam się na zawodną pamięć. Tak, jest działająca usługa NFS, której o ile pamiętam nie było w wersji 2.x.

Szukałem na forum i znalazłem opis alternatywnego wgrania firmware, manualnie z konsoli jednak Silas wyraził się dość jasno, żeby lepiej tego nie robić bo jest duże ryzyko "uwalenia" qnapa. To ja już wolę mieć działającego z NFS niż zepsutego.

Napisałem ten temat by uzyskać pomoc w uleczeniu problemu z Sambą, może jest sposób by ją jakoś przeładować, przeinstalować czy coś, nie wiem. Jeśli potrafisz pomóc to proszę o jakieś rady. Mam wrażenie, że chcesz mi jedynie udowodnić jak wielką głupotą jest korzystanie z beta firmware.
 
najnowszy firmware do TS-109 to 3.0.0 build 430 -> https://forum.qnap.net.pl/threads/659

Z tego co pamiętam, to moja 409 też się trochę dziwnie updatowała z 2.1.4 do 3.0.0. Stanęło wszystko na iluś tam procentach i stało przez dłuższą chwilę, potem qnap znikł, pojawił się i było ok.

Jeśli chodzi o mapowanie folderów, to mam prośbę, stwórz ręcznie skrót na pulpicie, i w ścieżce dostępu tego skrótu wpisz \\ip.twojego.nas\folder następnie spróbuj się przy jego użyciu dostać logując się jako admin. Powiedz mi czy się udało dostać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Hej :)

Tak, jest działająca usługa NFS, której o ile pamiętam nie było w wersji 2.x. (...)
na moim qnapie z firmware 2.x jest możliwość włączenia NFS (nie sprawdzałem jak i czy w ogóle działa - ale opcja pozwalająca włączyć NFS jest w PA)

Napisałem ten temat by uzyskać pomoc w uleczeniu problemu z Sambą, może jest sposób by ją jakoś przeładować, przeinstalować czy coś, nie wiem. Jeśli potrafisz pomóc to proszę o jakieś rady. Mam wrażenie, że chcesz mi jedynie udowodnić jak wielką głupotą jest korzystanie z beta firmware.

- interpretacja postu(ów) - tu obaj mieliśmy problem z odczytaniem intencji - Tobie wcale nie chodziło o to że problemy z sambą pojawiły się po instalacji 3.x a mnie wcale nie zależało na udowadnianiu czegokolwiek :)

Moim zdaniem nic nie dzieje się bez przyczyny - coś się stało - co spowodowało problemy z sambą.

- o ile masz możliwość podłącz się bezpośrednio do qnapa z jakiegoś PC i sprawdź czy możesz się zalogować do udziałów samby (przy okazji możesz spróbować przy bezpośrednim podłączeniu PC z M$ windows zrobić update firmware za pomocą findera - findera też ściągnij najnowszego jakiego znajdziesz na stronach qnapa)
- sprawdź logi systemu - zwłaszcza wpisy związane z błędami logowania oraz status dysków
- czy zanim pojawiły się kłopoty z sambą nie doinstalowałeś przypadkiem czegoś nowego przez q(i)pkg ?
(może jakaś nowa paczka spowodowała problem ?)

pozdrawiam, c.
 
Problem rozwiązany, siłowo bo inaczej się nie dało niestety.

Próbowałem wszystkiego co sugerowaliście, przy bezpośrednim podłączeniu do pc tak samo niemożliwe było korzystanie z zasobów jak i zmiana firmware za pomocą Findera. W końcu przeprowadziłem próbę całkowitego resetu qnapa (opisany na forum sposób z wyjęciem dysku i ponowną inicjalizacją) i udało się. Serwer działa jak trzeba.

Dzięki za porady.

Wracając jeszcze do przyczyn. Zgadzam się, że nic nie dzieje się bez przyczyny jednak w tym przypadku w żaden sposób nie mogę znaleźć logicznego wytłumaczenia. Tak jak pisałem wcześniej system pracował stabilnie od miesięcy, nic nie zmieniałem, nie instalowałem od dawna - po prostu korzystałem z uruchomionych usług. Nie robiłem też żadnych zmian w sieci, wszystko od dawna podłączone tak samo do tych samych urządzeń - zwyczajnie pewnego dnia Samba padła. Czy problem z wgraniem firmware pojawił się jednocześnie z awarią Samby nie wiem, zauważyłem go dopiero gdy walczyłem z Sambą.

Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam.
 
Hej :)

fajnie że się udało - niefajnie że takie rzeczy (w sumie bez wyjaśnionej przyczyny) się zdarzają :(

przy okazji pochwal się (albo ponarzekaj :) ) - czy inicjalizacja qnapa udała się bez utraty danych? Jeśli tak to jak odzyskałeś ustawienia? czy zadziałała funkcja przywrócenia ustawień z pliku (o ile takiej opcji użyłeś)?

pozdrawiam, c.
 
Nie, inicjalizacja oznacza całkowite wyczyszczenie dysku. Tego chyba ominąć się nie da w żaden sposób. Ustawień też nie przywracałem z pliku, wszystko robiłem od nowa. Dla mnie nie był to jakiś wielki problem bo wszystkie dane miałem już wcześnie zabezpieczone na innym nośniku, usług też za wiele nie używam więc ustawienie paru rzeczy od nowa to była kwestia kilku minut. Ponowne skopiowanie danych to już kilka godzin ale też nie trzeba procesu pilnować. Dlatego nie narzekam :) Mimo wszystko nadal uważam qnapa za dobry sprzęt, tylko trochę drogi ;)