Witam
6 lat bezproblemowej pracy na TS-251, dzięki @pigers zrobiony backup ratujący nie raz życie pracowni.
Wczoraj standardowy rzut okiem na panel i tam błąd wentylatora, raid zdegradowany, zgubiony adres na którym do tej pory był w sieci widziany.
Podchodzę do urządzenia a tam taki stan czerwona dioda od drugiego dysku na czerwono.
Pomyślałem skończył się drugi dysk.
Dziś na spokojnie wyjąłem oba dyski i włożyłem do PC i sprawdziłem crystalem, wygląda ok.
Przeróżne kombinacje i to samo, czasami nawet obie diody się paliły a dostęp do plików był z poziomu sieci.
Czy to już koniec z urządzeniem jak czytałem w innym poście tutaj czy jakiś reset robić czy coś innego, jeśli tak to będę potrzebował pomocy.
Pozdr
Michał
6 lat bezproblemowej pracy na TS-251, dzięki @pigers zrobiony backup ratujący nie raz życie pracowni.
Wczoraj standardowy rzut okiem na panel i tam błąd wentylatora, raid zdegradowany, zgubiony adres na którym do tej pory był w sieci widziany.
Podchodzę do urządzenia a tam taki stan czerwona dioda od drugiego dysku na czerwono.
Pomyślałem skończył się drugi dysk.
Dziś na spokojnie wyjąłem oba dyski i włożyłem do PC i sprawdziłem crystalem, wygląda ok.
Przeróżne kombinacje i to samo, czasami nawet obie diody się paliły a dostęp do plików był z poziomu sieci.
Czy to już koniec z urządzeniem jak czytałem w innym poście tutaj czy jakiś reset robić czy coś innego, jeśli tak to będę potrzebował pomocy.
Pozdr
Michał