Hej.
Kolejny problem w temacie Virtualizacji. Jak zwykle nietypowy jednak teraz bardzo poważny.
Wdrożyłem sobie Win7 32Bit w formie serwera. Podłączyłem klucz na USB i wszystko działa ale... problem jest w tym, że jak wczoraj był zanik prądu, sprzęt się uruchomił poprawnie ale już klucza na USB nie zamontował automatycznie.
Ktoś ma jakiś pomysł jak to rozwiązać?
Nie chce odpowiedzi żeby UPS kupić i nie dopuszczać to wyłączenia bo to wieś zabita dechami i rok temu po wichurach 3 dni prądu nie było.
Jest możliwość jakoś oskryptować?
Kolejny problem w temacie Virtualizacji. Jak zwykle nietypowy jednak teraz bardzo poważny.
Wdrożyłem sobie Win7 32Bit w formie serwera. Podłączyłem klucz na USB i wszystko działa ale... problem jest w tym, że jak wczoraj był zanik prądu, sprzęt się uruchomił poprawnie ale już klucza na USB nie zamontował automatycznie.
Ktoś ma jakiś pomysł jak to rozwiązać?
Nie chce odpowiedzi żeby UPS kupić i nie dopuszczać to wyłączenia bo to wieś zabita dechami i rok temu po wichurach 3 dni prądu nie było.
Jest możliwość jakoś oskryptować?