w 453 pro miałem tylko taśmę izolacyjną na sankach, obudowa "żelazo" , wd red 3t i był bezgłośny, obecnie 453d full plastik i tu zabiegów :
-na sanki 1mm filc samoprzylepny....działa
-plastik obudowa od środka podklejona w paru miejscach matą do wygłuszania aut (cienka folia alu z jakąś warstwa gumowo-bitumiczną), masa wzrosła, przestało wydawać dźwięki
-ale...po dodaniu dysków seagate ironwoolf doświadczyłem dźwięku porównywalnego z podskakującymi, gotującymi się jajami w garze, tak mnie to w..denerwowało, że zrobiłem qnapowi domek
(sześcian ze sklejki od środka wygłuszony tym samym bajerem co obudowa (eliminuje rezonanse) i na to naklejona pianka pochłaniająca dźwięk (ok 10mm gruba), kostka nie ma z tyłu ścianki, od spodu wyfrezowane wentylowanie pokrywające się z tym w qnap, front montowany na magnesy , jako że ustrojstwo stoi w narożniku (nie ma innej opcji) za kostką są piramidki dźwiękochłonne .....i teraz jest cicho
temperatury w normie (seagate po 39 stopni, system 36, ssd 34 i 40..41, cpu 49..54).