Witam, chcę kupić NAS-a do użytku domowego ale nie chcę na niego wydać fortuny.
Sprzęt miałby działać jako (od najbardziej istotnych):
- magazyn zdjęć, filmów oraz plików z jednego komputera i 3 telefonów oraz backup innych plików,
- serwer DLNA wykorzystywany sporadycznie,
- własna chmura do udostępniania zdjęć/plików rodzinie i znajomym,
- być może monitoring przed domem,
- jakaś wirtualna maszyna na razie bez konkretnego przeznaczenia,
- jakaś prosta strona www do nauki mechanizmów i działania itp.
Jak to zwykle bywa, na początku zaczynałem od używanych modeli jedno lub dwuzatokowych za "kilka stówek", lecz im człowiek bardziej wgryza się w temat tym więcej by chciał. Ponieważ te tanie sprzęty przeważnie były oparte na arm-ach i były dawno po wsparciu ze strony producenta zacząłem podnosić próg wydatkowy no i skończyło się tak jak się skończyło (tytułowy dylemat).
Na stronach różnych modeli jest opisane wiele funkcji, które mogą być uruchamiane na dyskach, ale nie jest powiedziane wprost czy taka funkcja ma być uruchomiona samotnie, czy wszystkie te funkcje razem są możliwe do odpalenia na jednej maszynie. Wiem że procesory w dyskach w moim zasięgu cenowym nie są mocarzami i dlatego mam wątpliwości czy backup, serwer DLNA, monitoring (2-4 kamery) plus inne rzeczy jednocześnie to realny scenariusz czy mit.
Mam na tą chwilę dwa dyski WD red 4TB które będę wykorzystywał. Dużo czytałem ale im więcej próbuję się dowiedzieć tym więcej nie wiem.
Czy słuszne są moje przemyślenia odnośnie dysków (pomiędzy rozpatrywanymi dwoma)?
TS-253 Pro 8Gb (używany)
na plus:
- czterordzeniowy procesor Intel (więcej rdzeni lepszy multitasking)
- 2 porty LAN
- dostęp do dysków
- chyba sumarycznie wydajniejszy od 351
na minus:
- wsparcie systemu zakończone w czerwcu 2019r.
- brak możliwości założenia SSD w przyszłości (pod system)
TS-351-8Gb (nowy)
na plus:
- nowszy procesor (chyba wydajniejszy w operacjach jednowątkowych)
- RAID 5 (gdybym chciał dokupić trzeci dysk 4TB)
- możliwość dołożenia dysku SSD m2 (pod system)
- aktualne wsparcie systemu operacyjnego
- migawki
na minus:
- procesor dwurdzeniowy
- brak bezpośredniego dostępu do dysków
Mogę je kupić w podobnej cenie (około 1200zł) i wiem, że wielkich rzeczy po nich nie mogę oczekiwać, ale czy to ma szansę w miarę działać, czy lepiej sobie odpuścić dodatkowe "wodotryski" i kupić tańszy dysk do zwykłego backupu i nie zawracać sobie tym głowy? Chyba że jest na rynku coś lepszego w podobnej cenie a ja to przeoczyłem (wolałbym coś w tej samej cenie lub tańszego o podobnych parametrach, bo w górę możemy iść cały czas krok po kroku aż do kilku tysięcy
.
Dyski na razie zepnę w RAID 1.
Jeśli ktoś ma coś do dodania od siebie, to proszę o komentarze. Nie musicie odpowiadać na wszystkie moje pytania, ale jakiekolwiek wolne myśli będą pomocne przy wyborze.
Wiem, trochę się rozpisałem, ale zabieram się z napisaniem tego posta już czwarty dzień...
Sprzęt miałby działać jako (od najbardziej istotnych):
- magazyn zdjęć, filmów oraz plików z jednego komputera i 3 telefonów oraz backup innych plików,
- serwer DLNA wykorzystywany sporadycznie,
- własna chmura do udostępniania zdjęć/plików rodzinie i znajomym,
- być może monitoring przed domem,
- jakaś wirtualna maszyna na razie bez konkretnego przeznaczenia,
- jakaś prosta strona www do nauki mechanizmów i działania itp.
Jak to zwykle bywa, na początku zaczynałem od używanych modeli jedno lub dwuzatokowych za "kilka stówek", lecz im człowiek bardziej wgryza się w temat tym więcej by chciał. Ponieważ te tanie sprzęty przeważnie były oparte na arm-ach i były dawno po wsparciu ze strony producenta zacząłem podnosić próg wydatkowy no i skończyło się tak jak się skończyło (tytułowy dylemat).
Na stronach różnych modeli jest opisane wiele funkcji, które mogą być uruchamiane na dyskach, ale nie jest powiedziane wprost czy taka funkcja ma być uruchomiona samotnie, czy wszystkie te funkcje razem są możliwe do odpalenia na jednej maszynie. Wiem że procesory w dyskach w moim zasięgu cenowym nie są mocarzami i dlatego mam wątpliwości czy backup, serwer DLNA, monitoring (2-4 kamery) plus inne rzeczy jednocześnie to realny scenariusz czy mit.
Mam na tą chwilę dwa dyski WD red 4TB które będę wykorzystywał. Dużo czytałem ale im więcej próbuję się dowiedzieć tym więcej nie wiem.
Czy słuszne są moje przemyślenia odnośnie dysków (pomiędzy rozpatrywanymi dwoma)?
TS-253 Pro 8Gb (używany)
na plus:
- czterordzeniowy procesor Intel (więcej rdzeni lepszy multitasking)
- 2 porty LAN
- dostęp do dysków
- chyba sumarycznie wydajniejszy od 351
na minus:
- wsparcie systemu zakończone w czerwcu 2019r.
- brak możliwości założenia SSD w przyszłości (pod system)
TS-351-8Gb (nowy)
na plus:
- nowszy procesor (chyba wydajniejszy w operacjach jednowątkowych)
- RAID 5 (gdybym chciał dokupić trzeci dysk 4TB)
- możliwość dołożenia dysku SSD m2 (pod system)
- aktualne wsparcie systemu operacyjnego
- migawki
na minus:
- procesor dwurdzeniowy
- brak bezpośredniego dostępu do dysków
Mogę je kupić w podobnej cenie (około 1200zł) i wiem, że wielkich rzeczy po nich nie mogę oczekiwać, ale czy to ma szansę w miarę działać, czy lepiej sobie odpuścić dodatkowe "wodotryski" i kupić tańszy dysk do zwykłego backupu i nie zawracać sobie tym głowy? Chyba że jest na rynku coś lepszego w podobnej cenie a ja to przeoczyłem (wolałbym coś w tej samej cenie lub tańszego o podobnych parametrach, bo w górę możemy iść cały czas krok po kroku aż do kilku tysięcy
Dyski na razie zepnę w RAID 1.
Jeśli ktoś ma coś do dodania od siebie, to proszę o komentarze. Nie musicie odpowiadać na wszystkie moje pytania, ale jakiekolwiek wolne myśli będą pomocne przy wyborze.
Wiem, trochę się rozpisałem, ale zabieram się z napisaniem tego posta już czwarty dzień...