Cześć
Coś ten Qnap zaczął odwalać manianę, cały czas było dobrze, a tu nagle zapchał się w sumie nie zapychając bo danych tam leży ~650GB.
Skoczyło jakieś dziadostwo przypisane, ale co przypisane bo nie kaman, może mnie ktoś nakierować bo nie mam pomysłu jak to naprawić.
Robię backupy zdalnie skryptem z powershell
Może ten backup alokuje jakieś pliki na tym woluminie i tylko shadow explorerem, albo space snifferem idzie to tylko zobaczyć, już sam nie wiem kurde w blaszkę...
Co to w ogóle za fanaberia jest "przydzielone" rozumiem przydzielić na migawki ale reszta ? Na migawki mam przydzielone 600GB...
Coś ten Qnap zaczął odwalać manianę, cały czas było dobrze, a tu nagle zapchał się w sumie nie zapychając bo danych tam leży ~650GB.
Skoczyło jakieś dziadostwo przypisane, ale co przypisane bo nie kaman, może mnie ktoś nakierować bo nie mam pomysłu jak to naprawić.
Robię backupy zdalnie skryptem z powershell
Kod:
# Ścieżka do katalogu backupu
$targetPath = "\\qnap\backup\Serwer\WindowsImageBackup"
# Usuń stary backup, jeśli istnieje
if (Test-Path $targetPath) {
Remove-Item -Path $targetPath -Recurse -Force
}
# Wykonaj pełny backup
wbadmin start backup `
-backupTarget:\\qnap\backup\Serwer `
-include:"C:,D:" `
-allCritical `
-systemState `
-vssFull `
-quiet
Może ten backup alokuje jakieś pliki na tym woluminie i tylko shadow explorerem, albo space snifferem idzie to tylko zobaczyć, już sam nie wiem kurde w blaszkę...
Co to w ogóle za fanaberia jest "przydzielone" rozumiem przydzielić na migawki ale reszta ? Na migawki mam przydzielone 600GB...