Dziś pobrałem najnowszą wersję klienta qsync. Wygląda na to, że uwzględnili mojego ticketa.
Przypadłością starszej wersji było, że po zerwaniu połączenia po prostu siadł i płakał, że nie ma połączenia i koniec. Mało tego, trza było ponownie wskazywać mu foldery zdalne i lokalne. Wysłałem do qnapa ticketa, żeby klient próbował wznowić połączenie na poprzednich ustawieniach. Po kilkuminutowym sprawdzianie zauważyłem, że faktycznie to robi. Teraz praktycznie jest równie niezawodny jak dropbox. Mogę na zdalnym kompie wrzucić wiele GB danych i nie przejmować się, w jaki sposób to zostanie przesłane. Jeśli coś wyłapię to dam znać, oczywiście qnapowi też.
Wniosek:
Wysyłajcie tickety jeśli znajdziecie jakiś błąd, bo nic to nie kosztuje, a zyskać można to, czego się oczekuje.
Wcześniej narzekaliście na qsync (ja też) i rzeczywiście były ku temu powody. Teraz działa to wyśmienicie. Z moich spostrzeżeń, bardzo pozytywnych z resztą:
Na różnych urządzeniach mam zainstalowany qsync. Mam na PC w domu, pracy, tablecie domowym. Chciałbym aby pliki były synchronizowane między tymi urządzeniami, ale tylko wybiórczo. Chcę zatem aby PC domowy i biurowy były zsynchronizowane, ale na PC domowym chcę mieć dodatkowo pliki z tabletu, ale na tablecie nie chcę przewalać iluś GB z obydwu PC. Co zatem zrobić? Wystarczy na PC domowym dodać kolejną parę folderów, tym razem tablet-PC domowy. Oczywiście na tablecie, PC domowym i NAS muszą te foldery muszą istnieć. Jak dla mnie rewelacja. Nie wiem co oferuje konkurencja, ale to rozwiązanie jest wprost genialne. Ilustruje to poniższy obrazek:
Zaktualizowany obrazek. Coraz bardziej mi się to podoba
Przypadłością starszej wersji było, że po zerwaniu połączenia po prostu siadł i płakał, że nie ma połączenia i koniec. Mało tego, trza było ponownie wskazywać mu foldery zdalne i lokalne. Wysłałem do qnapa ticketa, żeby klient próbował wznowić połączenie na poprzednich ustawieniach. Po kilkuminutowym sprawdzianie zauważyłem, że faktycznie to robi. Teraz praktycznie jest równie niezawodny jak dropbox. Mogę na zdalnym kompie wrzucić wiele GB danych i nie przejmować się, w jaki sposób to zostanie przesłane. Jeśli coś wyłapię to dam znać, oczywiście qnapowi też.
Wniosek:
Wysyłajcie tickety jeśli znajdziecie jakiś błąd, bo nic to nie kosztuje, a zyskać można to, czego się oczekuje.
Wcześniej narzekaliście na qsync (ja też) i rzeczywiście były ku temu powody. Teraz działa to wyśmienicie. Z moich spostrzeżeń, bardzo pozytywnych z resztą:
Na różnych urządzeniach mam zainstalowany qsync. Mam na PC w domu, pracy, tablecie domowym. Chciałbym aby pliki były synchronizowane między tymi urządzeniami, ale tylko wybiórczo. Chcę zatem aby PC domowy i biurowy były zsynchronizowane, ale na PC domowym chcę mieć dodatkowo pliki z tabletu, ale na tablecie nie chcę przewalać iluś GB z obydwu PC. Co zatem zrobić? Wystarczy na PC domowym dodać kolejną parę folderów, tym razem tablet-PC domowy. Oczywiście na tablecie, PC domowym i NAS muszą te foldery muszą istnieć. Jak dla mnie rewelacja. Nie wiem co oferuje konkurencja, ale to rozwiązanie jest wprost genialne. Ilustruje to poniższy obrazek:
Zaktualizowany obrazek. Coraz bardziej mi się to podoba
