Witam użytkowników tego forum.
To mój pierwszy post na tym forum. Cieszę się, że znalazłem forum o tej tematyce po polsku.
Przejdę do rzeczy:
Moja konfiguracja to MacBook Pro z 10.8.5 na pokładzie, router Netgear oraz switch (bezobsługowy) HP Pro Curve 1410-8G.
Qnap wersja 4.0.2, wgrany Qnap Fix dla Time Machine.
Laptop podłączony do switch wraz z NAS a router znajduje się w drugim pomieszczeniu. Wszystko spięte cablami nie używam WI-FI
Dwa dni temu NAS śmigał bez zastrzeżeń AFP i SMB.
Wcześniej używałem Time Machine ale później zrezygnowałem z kopji zapasowej, jednak przyszedł czas i stwierdziłem, że lepiej późno niż wcale.
Bez skutecznie próbowałem uruchomić Time Machine i wtedy dostęp poprzez AFP przestał działać (nie pamiętam co zchrzaniłem, że przez AFP nie działa)
Przeszukująć rożne źródła w necie trafiłem na taki temat:
Nawiązywanie połączeń ze starszymi usługami AFP
a więc heja, okno Terminal i wpisałem polecenia, bez zmian, następnie wpisałem ostatni wiersz w terminalu i wykonałem Relaunch Finder.
Hura! AFP zaczął śmigać bez zarzutu oraz pojawił się dysk Time Machine Backup.
No to start! na liczniku pozostało do ukończenia "kopji zapasowej": 2 dni...
dziś o 2:45 rano backup został przerwany nie wiem dlaczego dysk Time Machine zniknął a dostęp do serwer po przez AFP nie możliwy.
Poprzez SMB działa.
Czy ktoś może miał podobny problem i wie jak go rozwiązać?
To mój pierwszy post na tym forum. Cieszę się, że znalazłem forum o tej tematyce po polsku.
Przejdę do rzeczy:
Moja konfiguracja to MacBook Pro z 10.8.5 na pokładzie, router Netgear oraz switch (bezobsługowy) HP Pro Curve 1410-8G.
Qnap wersja 4.0.2, wgrany Qnap Fix dla Time Machine.
Laptop podłączony do switch wraz z NAS a router znajduje się w drugim pomieszczeniu. Wszystko spięte cablami nie używam WI-FI
Dwa dni temu NAS śmigał bez zastrzeżeń AFP i SMB.
Wcześniej używałem Time Machine ale później zrezygnowałem z kopji zapasowej, jednak przyszedł czas i stwierdziłem, że lepiej późno niż wcale.
Bez skutecznie próbowałem uruchomić Time Machine i wtedy dostęp poprzez AFP przestał działać (nie pamiętam co zchrzaniłem, że przez AFP nie działa)
Przeszukująć rożne źródła w necie trafiłem na taki temat:
Nawiązywanie połączeń ze starszymi usługami AFP
a więc heja, okno Terminal i wpisałem polecenia, bez zmian, następnie wpisałem ostatni wiersz w terminalu i wykonałem Relaunch Finder.
Hura! AFP zaczął śmigać bez zarzutu oraz pojawił się dysk Time Machine Backup.
No to start! na liczniku pozostało do ukończenia "kopji zapasowej": 2 dni...
dziś o 2:45 rano backup został przerwany nie wiem dlaczego dysk Time Machine zniknął a dostęp do serwer po przez AFP nie możliwy.
Poprzez SMB działa.
Czy ktoś może miał podobny problem i wie jak go rozwiązać?