Witam,
wracając dziś z pracy .. zauważyłem że w moim TS-251C , diody od dysków 1 i 2 się nie świeciły ... dioda Status też się nie świeciła, działało tylko LAN i Power.
Wyłączyłem Nasa i włączyłem ponownie... po kilkunastu minutach ... ten sam efekt. Wyłączyłem NAS odkręciłem obudowę .. włączyłem ... i diody od dysku HDD1 i HDD2 zapaliły się na czerwono ... i echo.
Wyjąłem dysk HDD2 - włączam .. nadal świecą się 2 diody od HDD (obie na czerwono)
Wyjąłem dysk HDD1 i to samo ... nadal świecą się 2 diody ...
Dioda Lan miga.. jednak Qfinder nic nie znajduje, a router mając przypisany stały adres ip ... nie daje dzierżawy.
ssh - do ip na którym był Nas nie odpowiada.
Po podłączeniu zasilania do urządzenia ...(nie trzeba uruchamiać Nasa) słychać jakby pisk... z środkowej części qnapa.. raczej cewka..
Podsumowując ... Dioda USB na niebiesko , dioda status się nie świeci, Diody HDD 1 i 2 - świecą się na czerwono .. bez znaczenia czy są dyski czy ich nie ma. Dioda Lan mruga. i Status świeci na niebiesko.
Dysk podłączony pod kompa i po instalacji programu do obsługi ext4 dane normalnie widać. (przynajmniej na dysku gdzie nie miałem systemu) Tego pierwszego jeszcze nie podłączałem.
Aktualnie jeśli kurier jutro dojedzie .. to będzie nowy TS-453be ...
Tutaj plan dać SSD128 na system , i zainstalować tamte 2 dyski.
I teraz pytanie... czy coś mogę jeszcze zadziałać aby sprawdzić że TS-251C odżyje (aby nie ryzykować utratę danych z dysków)
Czy instalując nowego qnapa na czystym SSD dawać od razu wszystkie 3 dyski i czy nie ma obawy, że jakieś dane zostaną nadpisane.
P.S. Po odłączeniu dysku i podłączeniu do zasilania ... nie ma żadnych sygnałów dzwiękowych (nawet po 10 minutach).
Wersja oprogramowania Firmware: około lutego ostatnia aktualizacja
Model serwera: QNAP TS-251C
Proszę o wyrozumiałość jeśli coś źle przekazałem.
wracając dziś z pracy .. zauważyłem że w moim TS-251C , diody od dysków 1 i 2 się nie świeciły ... dioda Status też się nie świeciła, działało tylko LAN i Power.
Wyłączyłem Nasa i włączyłem ponownie... po kilkunastu minutach ... ten sam efekt. Wyłączyłem NAS odkręciłem obudowę .. włączyłem ... i diody od dysku HDD1 i HDD2 zapaliły się na czerwono ... i echo.
Wyjąłem dysk HDD2 - włączam .. nadal świecą się 2 diody od HDD (obie na czerwono)
Wyjąłem dysk HDD1 i to samo ... nadal świecą się 2 diody ...
Dioda Lan miga.. jednak Qfinder nic nie znajduje, a router mając przypisany stały adres ip ... nie daje dzierżawy.
ssh - do ip na którym był Nas nie odpowiada.
Po podłączeniu zasilania do urządzenia ...(nie trzeba uruchamiać Nasa) słychać jakby pisk... z środkowej części qnapa.. raczej cewka..
Podsumowując ... Dioda USB na niebiesko , dioda status się nie świeci, Diody HDD 1 i 2 - świecą się na czerwono .. bez znaczenia czy są dyski czy ich nie ma. Dioda Lan mruga. i Status świeci na niebiesko.
Dysk podłączony pod kompa i po instalacji programu do obsługi ext4 dane normalnie widać. (przynajmniej na dysku gdzie nie miałem systemu) Tego pierwszego jeszcze nie podłączałem.
Aktualnie jeśli kurier jutro dojedzie .. to będzie nowy TS-453be ...
Tutaj plan dać SSD128 na system , i zainstalować tamte 2 dyski.
I teraz pytanie... czy coś mogę jeszcze zadziałać aby sprawdzić że TS-251C odżyje (aby nie ryzykować utratę danych z dysków)
Czy instalując nowego qnapa na czystym SSD dawać od razu wszystkie 3 dyski i czy nie ma obawy, że jakieś dane zostaną nadpisane.
P.S. Po odłączeniu dysku i podłączeniu do zasilania ... nie ma żadnych sygnałów dzwiękowych (nawet po 10 minutach).
Wersja oprogramowania Firmware: około lutego ostatnia aktualizacja
Model serwera: QNAP TS-251C
Proszę o wyrozumiałość jeśli coś źle przekazałem.