Pomoc Debian albo inny czysty Linux na nowoczesnym QNAP-ie (nie ARM z 2010)

tklim

Passing Basics
Beginner
12 Wrzesień 2008
10
1
3
Witam

Zacznę od tego, że mam stary TS-410 i sporo się kiedyś bawiłem na nim z Debianem. To tak żeby nie było, że jestem nowicjuszem :)

Więc rozważam zainwestowanie w TS-873, albo którąś z wersji TS-1635 - interesuje mnie sam hardware, ze względu na jego lekkość i kompaktowość przy tej liczbie zatok dyskowych. Natomiast absolutnie nie chcę na nim QTS - chciałbym albo Debiana, albo inną czystą dystrybucję (nie żadne Ubuntu Native na QTS).

Więc pytanie: czy ktoś próbował stawiać normalnego Linuxa na TS-873 albo TS-1635? Udało się? Ten drugi ma kilka wersji z różnymi procesorami - powiedzmy że interesują mnie wszystkie. A może są jakieś ciekawe materiały na ten temat (poza stroną cyrius.com)?
 
Akurat Debiana z instalatorem headless/ssh to sobie nawet sam umiem spreparować - tak naprawdę istotna jest dla mnie inna kwestia, mianowicie jak dobrze/źle stockowy kernel radzi sobie ze sprzętem QNAP w przypadku tych konkretnych modeli, które podałem - zainwestowanie 4200 czy tam 6500 zł nie jest dla mnie problemem, o ile to będzie dobrze działać i spełniać swoje założenia pod potrzeby firmowe, natomiast nie stać mnie na wydanie takiej kasy w ciemno, ryzykując że zostanę z mocno przepłaconą zabawką do składowania filmów i muzyki :)

btw. Pamiętam, że w przypadku TS-410 i Kirkwood ARM, standardowy Debian sobie generalnie radził, jedynie w paru sprawach musiał się wspomagać programikiem qcontrol - to by problemem nie było. W zasadzie głównym wymogiem dla mnie jest, aby kernel rozpoznawał wszystkie 8/16 dysków, również w trybie hot-swap i z pełną wydajnością sprzętu + interfejsy sieciowe, choćby w trybie 1 Gbps + USB w trybie 3.0. No i pozwalał na regulację wentylatorów, choćby manualnie z konsoli - resztę już sobie oprogramuję. Dosłownie nic więcej tam by nie było, poza ssh i nfs-kernel-server.
 
wiesz że za 5k PLN to samo sam skręcisz PC na płycie itx z extra kontrolerem SATA w PCI i nawet coś ci zostanie ?

z tego co kojarzę to problem był z kontrolerem obrotów właśnie (ale przecież można skopiować z działającego qnapa binarkę i tam popatrzeć)
a jak masz czas ... to źródła QTSa są przecież na GPLu i możesz je sobie pobrać i przejrzeć : QNAP NAS GPL Source

poza tym - jak wyjmiesz DOMa , to nie ma ryzyka, bo masz to właśnie on trzyma img qnapa , byle qnap się z niego pierwszego bootował
teraz pytanie - czy to sztuka dla sztuki czy rzeźba w qnapie .. mając te pieniądze to pobawiłbym się w swojego PC (chyba że stan cywilny mi się zmieni).
 
Nie, właśnie to nie sztuka dla sztuki, tylko wsparcie dla biznesu, który dobrze zarabia, ale pochłania za dużo czasu, żeby się bawić :)

Za 5kpln nie skręcę sprzętu na 16 dysków - a jeśli nawet, to będą jakieś mało wydajne syfy w stylu port duplikatorów SI3132 itp. - bawiłem się już w to, mam całą półkę starego sprzętu tego typu. Myślałem o kilku HP Microserverach G10 i pewnie pójdę w tym kierunku, jeśli z QNAP nie znajdę potwierdzenia, że się da. Ale właśnie wolałbym minimalizować ilość oddzielnych jednostek, stąd myślę o 8/16-dyskowym QNAP-ie zamiast tych 4-dyskowych G10.
 
btw. Pamiętam, że w przypadku TS-410 i Kirkwood ARM, standardowy Debian sobie generalnie radził, jedynie w paru sprawach musiał się wspomagać programikiem qcontrol - to by problemem nie było. W zasadzie głównym wymogiem dla mnie jest, aby kernel rozpoznawał wszystkie 8/16 dysków, również w trybie hot-swap i z pełną wydajnością sprzętu + interfejsy sieciowe, choćby w trybie 1 Gbps + USB w trybie 3.0. No i pozwalał na regulację wentylatorów, choćby manualnie z konsoli - resztę już sobie oprogramuję. Dosłownie nic więcej tam by nie było, poza FAQ SSH i nfs-kernel-server.
A qcontrol to nie była przypadkiem kwestia sterowania przez GPIO? Czyli nic wspólnego z Kernelem. Tak samo jak wyświetlacz.

Jeśli chodzi o hotswap i USB to leży tam kontroler Intela więc wszystko to będzie działać.
 

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. qnap kernel