1) Defragmentacja dyskow na macierzach to bardzo zadko spotykana funkcja
2) Nie wystepuje ona w QNAP'ie
3) RAID 1 chyba nie wymaga defragmentacji zeby przyspieszyc swoje dzialanie
2) Nie wystepuje ona w QNAP'ie
3) RAID 1 chyba nie wymaga defragmentacji zeby przyspieszyc swoje dzialanie
Chciałem napisać nowy temat, ale znalazłem ten, więc go odkopię. Proszę jednocześnie o przyznanie mi rangi Master Archeolog.
Jako zatwardziały użytkownik Windowsa (i dumny linuxowy ignorant) cieszę za każdym razem, kiedy uda mi się znaleźć kolejną niedoskonałość Linuxa, aby mieć następny dowód na to, że jego zaciekli użytkownicy to fanatycy software'owi i dziwacy. Po pewnym czasie od momentu kiedy zostałem podstępnie zmuszony (przez swoje zachcianki i dzięki niewiedzy) do obcowania z Linuxem zauważyłem, że w systemie Qnapa nie żadnego narzędzia do defragmentacji dysków. Przeszukiwanie NAS'owych forumów również niewiele przyniosło. Zdziwiło mnie to trochę, ale również ucieszyło. Aha, pomyślałem sobie, w tym najwspanialszym na świecie systemie zapomniano o defragmentacji, albo jest niemożliwa do wykonania! Oczywiście fanatyczni wyznawcy twierdzą, że system jest tak doskonały, że defragmentacja jest niepotrzebna. Jakoś nie chciało mi się w to wierzyć. Znalazłem ostatnio przypadkiem informacje potwierdzające moje wątpliwości. Rzeczywiście, linuxowe systemy plików zostały tak zaprojektowane, aby zapobiegać fragmentacji, ale nie da się jej wyeliminować całkowicie. Do odczuwalnej fragmentacji może dochodzić w przypadku mocnego zapełnienia partycji. Nie ma wtedy po prostu wystarczającej ilości wolnej przestrzeni na przeprowadzanie przez system działań porządkowych. Zauważyli to również świadomi (słabości systemu) deweloperzy (w odróżnieniu od ślepych na fakty fanatyków). Istnieje więc narzędzie e4defrag, ale tylko dla ext4.
Więcej na ten temat zainteresowani mogą przeczytać tu: Using E4defrag | Working with Linux
Dla mnie nie jest jasne, czy narzędzie to może być wykorzystywane do porządkowania macierzy RAID. W powyższym artykule nie ma słowa na temat macierzy. Czy dla e4defrag ma to jakieś znaczenie czy mamy do czynienia z macierzą, a nie pojedynczym dyskiem? Czy systemowy mechanizm zapobiegania fragmentacji działa tak samo na macierzach? W końcu jest to w dalszym ciągu ten sam system plików.
Czy e4defrag, jeśli nie został zaimplementowany przez Qnapa w ich fw, może być jakoś w prosty sposób dodany samodzielnie? Jak to działa w tym Linuxie? Czy to jest kwestia kernela czy jakichś bibliotek, czy też czegoś tam innego (QPKG)?
A co na ten temat wiedzą i sadzą szanowni koledzy linuxowcy?
Jako zatwardziały użytkownik Windowsa (i dumny linuxowy ignorant) cieszę za każdym razem, kiedy uda mi się znaleźć kolejną niedoskonałość Linuxa, aby mieć następny dowód na to, że jego zaciekli użytkownicy to fanatycy software'owi i dziwacy. Po pewnym czasie od momentu kiedy zostałem podstępnie zmuszony (przez swoje zachcianki i dzięki niewiedzy) do obcowania z Linuxem zauważyłem, że w systemie Qnapa nie żadnego narzędzia do defragmentacji dysków. Przeszukiwanie NAS'owych forumów również niewiele przyniosło. Zdziwiło mnie to trochę, ale również ucieszyło. Aha, pomyślałem sobie, w tym najwspanialszym na świecie systemie zapomniano o defragmentacji, albo jest niemożliwa do wykonania! Oczywiście fanatyczni wyznawcy twierdzą, że system jest tak doskonały, że defragmentacja jest niepotrzebna. Jakoś nie chciało mi się w to wierzyć. Znalazłem ostatnio przypadkiem informacje potwierdzające moje wątpliwości. Rzeczywiście, linuxowe systemy plików zostały tak zaprojektowane, aby zapobiegać fragmentacji, ale nie da się jej wyeliminować całkowicie. Do odczuwalnej fragmentacji może dochodzić w przypadku mocnego zapełnienia partycji. Nie ma wtedy po prostu wystarczającej ilości wolnej przestrzeni na przeprowadzanie przez system działań porządkowych. Zauważyli to również świadomi (słabości systemu) deweloperzy (w odróżnieniu od ślepych na fakty fanatyków). Istnieje więc narzędzie e4defrag, ale tylko dla ext4.
Więcej na ten temat zainteresowani mogą przeczytać tu: Using E4defrag | Working with Linux
Dla mnie nie jest jasne, czy narzędzie to może być wykorzystywane do porządkowania macierzy RAID. W powyższym artykule nie ma słowa na temat macierzy. Czy dla e4defrag ma to jakieś znaczenie czy mamy do czynienia z macierzą, a nie pojedynczym dyskiem? Czy systemowy mechanizm zapobiegania fragmentacji działa tak samo na macierzach? W końcu jest to w dalszym ciągu ten sam system plików.
Czy e4defrag, jeśli nie został zaimplementowany przez Qnapa w ich fw, może być jakoś w prosty sposób dodany samodzielnie? Jak to działa w tym Linuxie? Czy to jest kwestia kernela czy jakichś bibliotek, czy też czegoś tam innego (QPKG)?
A co na ten temat wiedzą i sadzą szanowni koledzy linuxowcy?
Last edited:
Wiesz co fajny jesteś ;-p
Jest to tylko i wyłącznie jak napisałeś wcześniej niedoskonałość systemu plików polegająca na tym, że nie potrzeba go defragmentować, bo został tak skonstruowany aby maksymalnie eliminować to zjawisko.
Jesteś nauczony jak piszesz do windows tam jest to wymagane bo tamten system plików jest doskonały. Myślę że posiadasz już stosowną wiedzę na ten temat, bo jak napisałeś poczytałeś tu i tam o tym i o owym, więc jesteś w stanie samodzielnie odpowiedzieć sobie na to pytanie, a właściwie już to zrobiłeś. ;-D
Jako archeolog dostajesz wyróżnienie w postaci lizaka o smaku whisky.
Wiem, ale cieszę się że Ty też to zauważyłeś. :dziewczyna:I za to dam Ci torcik :gowno2:Wiesz co fajny jesteś
A co do tego co zacytowałeś, to chodziło mi o dodanie e4defrag do systemu. A jeśli chodzi o potrzebę lub nie defragmentacji, to chyba odpowiedzieli na to deweloperzy ext4 dodając takie narzędzie jak e4defrag.
Ale tu bzdury wypisujecie... Defragmentacja plików przede wszystkim była konieczna dla systemu plików FAT. (Ale kto jeszcze używa FAT'a?!) I tyle na ten temat.
A karty pamięci w telefonach, aparatach fotograficznych, czy urządzeniach medycznych typu sonograf ?? Tam dalej rządzi FAT!
Druga rzecz ... po co defragmentować RAIDa 1 ? I tak odczyt leci z dwóch dysków.
Trzecia: EXT4 jest systemem plików w którym fragmentacja jest problemem marginalnym.
Twoja uwaga brzmi co najmniej tak jakbyś regularnie defragmentował zdjęcia zapisane na kartach pamięci
Nośniki elektroniczne to inna liga, tam się nic nie kręcie i nie ma potrzeby "pozycjonowania", wręcz specjalistyczny sterownik dba o równomierne wykorzystanie komórek, aby zapobiegać nadmiernemu wykorzystaniu niektórych i tym samym ich "przedwczesnemu zużyciu".
Panowie po co te bicie piany, przecież wszyscy wiedzą co w trawie piszczy ...
- Status
Users search this thread by keywords
- defragmentacja