Do moich drzwi zapukał policjant:
- Pańska żona miała wypadek.
- O mój boże! Coś się jej stało?
- Ma dwa guzy i wielkie rozcięcie.
- To jak każda kobieta, pytam, czy coś się jej stało!
- Pańska żona miała wypadek.
- O mój boże! Coś się jej stało?
- Ma dwa guzy i wielkie rozcięcie.
- To jak każda kobieta, pytam, czy coś się jej stało!