Dzień dobry,
Co jakiś czas mam powracający problem. Dyski pracują, słychać je. W normalnych okolicznościach nie są słyszalne. Będąc w ramach sieci wifi do której kablem do routera jest podpięty dysk w żaden sposób nie mogę się połączyć z urządzeniem. Zarówno poprzez adres ip czy myqnapcloud. Myślałem, że trwa "jakaś" replikacja dysków przez co pierwszy z nich, podstawowy nie jest dostępny. Po 3 dniach głośnego "trykania" dysków dochodzę do wniosku, że coś jest nie tak.
Z tego urządzenia korzystam ok. dwa lata. Problem wraca z różną częstotliwością, raz co miesiąc, innym razem przez kilka mcy jest spokój.
Do tej pory nie wiedząc jak sobie poradzić resetowałem qnap trzymając długo przycisk włączania. Po ponownym włączeniu niektóre usługi wymagały wyczyszczenia dziennika zdarzeń, usunięcia błędów. Po tym wszystko wracało do normy.
Po krótce jak korzystam z dysku. Na dysku przechowuje dane firmowe i prywatne. W obu przypadkach posiadam dwie oddzielne chmury Google. Ww. problem wrócił po raz kolejny, nie mogę się zalogować, dlatego nazwy aplikacji z których korzystam na qnap podaje z pamięci.
Z chmury prywatnej korzystam tylko ja. Z chmury firmowej ja i pracownicy. Dzięki Cloud Link zawartość obu chmur oraz qnap synchronizuje mi się w czasie rzeczywistym. Jeśli jestem poza domem, nie słyszę jak pracują dyski, wiem, że pracownicy korzystają z chmury a mi poprzez Qsync nie zaciąga się nic na laptop wiem, że problem wrócił.
Jakiś czas temu, myśląc, że to pomoże ustawiłem harmonogram resetowania dysku raz w tygodniu. Myślałem, że dzięki temu się zamknie, poukłada i uruchomi bez błędów.
Poddaje to wątpliwości sens posiadania dysku, który powinien być niezawodny, a który raz na jakiś czas, kompletnie nieprzewidywalnie jest niedostępny i wymaga twardego resetu.
Dwa pytania:
1. Czy na podstawie ww. informacji nasuwa się Państwu coś co robię błędnie? Jak to rozwiązać?
2. Czy urządzenie może być nieustannie włączone czy jednak w ramach harmonogramu powinno być wyłączone np. na jeden dzień dwa razy w tygodniu?
Internet dostarcza Vectra razem z routerem, nie mam wpływu na wybór urządzenia. Jest to Technicolor TC7230.
Wersja oprogramowania Firmware: 4.4.2.1302
Model serwera: QNAP TS-231P
Komputer MacBook, 64gb ram, i9, macOS Catalina
Jeśli czegoś nie zawarłem proszę o wskazówki jakie informacje mam dosłać.
Będę zobowiązany za pomoc. Tak jak napisałem wyżej - z dysku ciężko mi wyciągnąć aktualne informacje, nie mogę się zalogować.
Pozdrawiam,
Marek
___
Po umieszczeniu posta w postach pod nim pojawił się post z poniższego linku. Czytając widzę bardzo podobne objawy, ale jedyne wypracowane w poście rozwiązanie to reset.
Link: Rozwiązany - Brak komunikacji z TS-228A i ciągła, intensywna praca dysków, po aktualizacji QTS do 4.4.1.1216
Nie ukrywam, że konieczność resetu co jakiś czas mnie nie cieszy.
___
W nocy Tauron miał planową przerwę w dostawie prądu. Dysk mimowolnie stracił napięcie.
Po ponownym uruchomieniu Qsync zadziałał od razu.
Qfinder wskazał nową aktualizacje, pobrałem ją 4.4.2.1310
Co jakiś czas mam powracający problem. Dyski pracują, słychać je. W normalnych okolicznościach nie są słyszalne. Będąc w ramach sieci wifi do której kablem do routera jest podpięty dysk w żaden sposób nie mogę się połączyć z urządzeniem. Zarówno poprzez adres ip czy myqnapcloud. Myślałem, że trwa "jakaś" replikacja dysków przez co pierwszy z nich, podstawowy nie jest dostępny. Po 3 dniach głośnego "trykania" dysków dochodzę do wniosku, że coś jest nie tak.
Z tego urządzenia korzystam ok. dwa lata. Problem wraca z różną częstotliwością, raz co miesiąc, innym razem przez kilka mcy jest spokój.
Do tej pory nie wiedząc jak sobie poradzić resetowałem qnap trzymając długo przycisk włączania. Po ponownym włączeniu niektóre usługi wymagały wyczyszczenia dziennika zdarzeń, usunięcia błędów. Po tym wszystko wracało do normy.
Po krótce jak korzystam z dysku. Na dysku przechowuje dane firmowe i prywatne. W obu przypadkach posiadam dwie oddzielne chmury Google. Ww. problem wrócił po raz kolejny, nie mogę się zalogować, dlatego nazwy aplikacji z których korzystam na qnap podaje z pamięci.
Z chmury prywatnej korzystam tylko ja. Z chmury firmowej ja i pracownicy. Dzięki Cloud Link zawartość obu chmur oraz qnap synchronizuje mi się w czasie rzeczywistym. Jeśli jestem poza domem, nie słyszę jak pracują dyski, wiem, że pracownicy korzystają z chmury a mi poprzez Qsync nie zaciąga się nic na laptop wiem, że problem wrócił.
Jakiś czas temu, myśląc, że to pomoże ustawiłem harmonogram resetowania dysku raz w tygodniu. Myślałem, że dzięki temu się zamknie, poukłada i uruchomi bez błędów.
Poddaje to wątpliwości sens posiadania dysku, który powinien być niezawodny, a który raz na jakiś czas, kompletnie nieprzewidywalnie jest niedostępny i wymaga twardego resetu.
Dwa pytania:
1. Czy na podstawie ww. informacji nasuwa się Państwu coś co robię błędnie? Jak to rozwiązać?
2. Czy urządzenie może być nieustannie włączone czy jednak w ramach harmonogramu powinno być wyłączone np. na jeden dzień dwa razy w tygodniu?
Internet dostarcza Vectra razem z routerem, nie mam wpływu na wybór urządzenia. Jest to Technicolor TC7230.
Wersja oprogramowania Firmware: 4.4.2.1302
Model serwera: QNAP TS-231P
Komputer MacBook, 64gb ram, i9, macOS Catalina
Jeśli czegoś nie zawarłem proszę o wskazówki jakie informacje mam dosłać.
Będę zobowiązany za pomoc. Tak jak napisałem wyżej - z dysku ciężko mi wyciągnąć aktualne informacje, nie mogę się zalogować.
Pozdrawiam,
Marek
___
Po umieszczeniu posta w postach pod nim pojawił się post z poniższego linku. Czytając widzę bardzo podobne objawy, ale jedyne wypracowane w poście rozwiązanie to reset.
Link: Rozwiązany - Brak komunikacji z TS-228A i ciągła, intensywna praca dysków, po aktualizacji QTS do 4.4.1.1216
Nie ukrywam, że konieczność resetu co jakiś czas mnie nie cieszy.
___
W nocy Tauron miał planową przerwę w dostawie prądu. Dysk mimowolnie stracił napięcie.
Po ponownym uruchomieniu Qsync zadziałał od razu.
Qfinder wskazał nową aktualizacje, pobrałem ją 4.4.2.1310