Jaki NAS do firmy z backupem przez USB 3.0 i kontrolą użytkowników?

Nie wiedziałem, że aż taki dobry sprzęt jest potrzebny do obsługi Subiekta. We wcześniejszej firmie, mieliśmy bazy MSSQL ( w wersji Express, więc tylko 1 rdzeń i 1GB RAM ), z których na bieżąco z komputerów klienckich byli osbługiwani klienci z baz liczących po 20000 klientów z różnymi danymi ( baza relacyjna ) i chodziło to bardzo dobrze na zwykłych Windows'ach XP, 7 i 10 z od 2GB RAM wzwyż i z procesorami zależnymi od tego co klient sobie sam kupił ( najlepszy to był chyba Core i5 ). Do tego serwer łączył się poprzez API z bazą MySQL i odwrotnie. Ale fakt, wszystkie aplikacje były pisane przez nas bądź na nasze zlecenie w C#.
Tak jak pisałem tam są te pulpity zdalne, na kompach nikt nie pracuje, baza jest standard 2012 sporych romiarów, do tego b2b komunikacja między subiektem. jedna maszyna vm jako sql i ad druga jako front z rdp. całość działa na storage ceph. w tej firmie bardzo ważne jest to aby nie było nawet mikro awarii :)
Wracając jeszcze do TS-453A. Czy gdy wykonam backup na zewnętrznym dysku po USB 3.0, to dostęp do danych będę miał tylko po przywróceniu backup'u na dysk źródłowy, czy też będę mógł na życzenie wyciągać różne wersje tego samego pliku? Np. jeden grafik zmienił/usunął plik, przychodzi szef i mówi, że chce mieć wcześniejszą wersję tego pliku lub w ogóle plik, którego nie ma już na dysku źródłowym. Da się tak zrobić? Czy można z poziomu przeglądarki plików podejrzeć zawartość tych backup'ów i odzyskać pojedyncze pliki zamiast całej zawartości?
Jak w QTS nie wiem, jak skryptami tak bez problemu to można zrobić :) tak zreszta mam u siebie w firmie
 
Witam ponownie. Mam jeszcze dwie wątpliwości.

Czy tworzenie użytkowników i praw będzie możliwe bez Active Directory ( mamy tylko grupę roboczą, bez domeny )? Będzie można korzystać z folderów poprzez sieć ( otoczenie sieciowe - zwykły eksplorator Windows ) bez używania dodatkowych aplikacji ( czy foldery będą widoczne w grupie roboczej )?

Co oznacza możliwość dzielenia 512 folderów ? Czy chodzi o to, że mamy katalog nadrzędny AAA i do niego ustalimy dostęp niektórym użytkownikom, a w nim będzie np. 300 katalogów w których w każdym będzie następne 300 katalogów. Czy to będzie się liczyło jako 1 katalog czy od razu jako 1 + 300 + 300 + 300 itd.?
 
Uprawnienia jak to linux :) Co do działania na Qnap via Win Expl. to bez problemu, powinien on być widoczny w sieci oraz wszystkie udziały jakie zrobisz
Screenshot at Jan 04 11-14-06.png
 
Tak się wtrącę... Firma 60 osób i zastanawiasz się, czy wybrać NAS na celeronie 2 czy 4 dyskowy?
Do domu kupiłem sobie qnap TVS-871-i7-16G. Służy mi to jako magazyn danych i platforma wirtualizacji. Postawiłem sobie na tym (trial) windows 10, autocada 2014-2015, visual studio express. Można na tym bezproblemowo projektować, pisać i kompilować oprogramowanie, nie wspomnę o zwykłej edycji tekstu w office.
Jeśl nie chcesz wirtualizacji, to faktycznie kup coś na celeronie, ale nie 4 dyski lecz od razu 8. Dziś wykażesz szefowi że zaoszczędziłeś jego pieniądze, a za 2 lata powiesz mu, że trzeba kupić nowy serwer. Co wtedy szef o Tobie pomyśli? Mnie wychodzi, że poprzedni informatyk miał więcej oleju w głowie i poszedł do lepiej płatnej pracy.
 
  • Lubię to
Reakcje: 1 osoba
Ale koszt QNAP na 8 dysków to jest 2x cena QNAP'a na 4 dyski. Lepiej więc kupić teraz QNAP na 4 dyski i za 2 lata kupić następny QNAP na 4 dyski, gdyż za 2 lata mogą być tańsze niż teraz i mogą mieć lepsze funkcje/więcej portów. Jak padnie QNAP na 4 dyski to koszt wymiany będzie tańszy niż wymiana QNAP'a na 8 dysków. Poza tym, jeśli padnie 8 dyskowy, to tracimy na pewien czas dostęp do wszystkich danych. Jeśli padnie jeden QNAP z 4 dyskowych, to tracimy na krótki czas tylko połowę danych. Chyba że się mylę.

Poprzedni informatyk był dosyć inteligentny i poszedł rzeczywiście do lepiej płatnej pracy. Wirtualizacji nie będę robił. Serwer i tak będzie trzeba kupić niedługo nowy, ale wtedy już bez miejsca na 16 dysków. Nie chodzi o to, że obecny serwer nie potrafi uciągnąć już tego co ma ( użycie CPU waha się między 10-30%, pamięci RAM również jest używana mała ilość ), ale o to, że serwer ma już 5 lat, chodzi non-stop, w każdej chwili może paść np. płyta główna.
 
Kupno 2 NASów jest oczywiście dobrym pomysłem, ale pod warunkiem, że traktujesz go jako sprzęt redundantny, na którym odbywa się częsta kopia danych z jednego na drugi. Pada jeden, to po prostu przepinasz kabelki (lub zmieniasz mu IP, aby był widoczny w sieci pod tym samym adresem) i masz to co trzeba. Ewentualnie niech jeden będzie nieczynny. W razie awarii przekładasz dyski i nadal działa. Uważam że dobrze jest kupić NAS na więcej dysków, bo zakładasz powiedzmy RAID 5 lub 6 i możesz zwyczajnie dołożyć dyski, gdy miejsce się wyczerpie. Ale wtedy bym kupił 16-dyskowy, bo taki RAID5 to minimum 3 dyski, a RAID 6 to już minimum 4 dyski.
Niektórzy administratorzy na tym forum uważają, że RAID to żadne zabezpieczenie, bo dyski zużywają się w takim samym tempie i kolejne mogą paść w czasie odbudowy macierzy. Ja uważam, że nie musi tak być, bo:
1. Proces odbudowy RAIDa nie trwa tydzień, tylko może kilkanaście godzin (no dobra, 2 dni).
2. Dyski zazwyczaj nie sypią się z dokładnością do jednego dnia.
3. Zanim dysk padnie, SMART sypie ostrzeżeniami z większym wyprzedzeniem niże te kilka dni. Po ostrzeżeniu trzeba po prostu wymienić nadwyrężony dysk. Nie wszystkie, bo znowu będą się jednakowo zużywały.
4. RAID 6 daje większe bezpieczeństwo. Prawdopodobieństwo że padną 3 dyski na raz jest bardzo znikome.
 
Może jest coś, o czym nie wiem, ale patrząc na ceny QNAP'ów 16 dyskowych to jest to nieopłacalne względem zakupu 4x QNAP 4 dyskowy.

Zakup QNAP TS-451A - 1850zł, 4x WD40EFRX - 3160zł , 2 dyski zewnętrzne 8TB - 3000zł. Łącznie 8010zł za rzeczywistą pojemność 8TB ( 4x4TB w RAID 1 ) z backupem przyrostowym na dyskach zewnętrznych. Myślę, że to już by było dobre zabezpieczenie danych.

Jeszcze kwestia RAID 6. Też o tym myślałem, ale wydaje mi się, że odbudowa dysku 4TB będzie trwała dosyć długo. Co prawda można korzystać wtedy z danych, ale wolałbym nie ryzykować zapisu w tym czasie, a firma musi działać.
 
nie patrz tylko pryzmatem ilości dysków, one mają też inne flaki :)
odbudowa 8x4TB = 2 dni jakiś :)
 
Dlatego podejrzewam, że jest coś o czym nie mam pojęcia. Czy QNAP 4 dyskowy nada się do sieci, gdzie jest 60 użytkowników, z czego w jednej chwili z plików korzysta może 20 osób? Jeśli tak, to idąc dalej, czy 4 takie 4 dyskowe QNAP'y w przyszłości również się do tego nadadzą? Czy QNAP 16 dyskowy lepiej spełni takie zadanie?
 
EDIT
Nie zauważyłem postów wyżej, myślałem że to do mnie, więc anuluję to co niżej napisałem.

nie patrz tylko pryzmatem ilości dysków, one mają też inne flaki :)
odbudowa 8x4TB = 2 dni jakiś :)
Na pewno masz większe doświadczenie w odbudowie RAID niż ja. W nawiasie napisałem wyżej o dwóch dniach, więc się wstrzeliłem :). Co do innych bebechów: Wyżej napisałem, że może mieć jednego NASa schowanego w zapasie. Jeśli dyski są całe, to podmieni urządzenie, przełoży dyski i przestój nie będzie większy niż pół godziny. A od padniętych dysków jest backup, od tego nie ma ucieczki.
Zaproponowałem większe NASy, bo może zechcieć podzielić je na kilka macierzy. Cztery RAID 6 i 16 zatok wykorzystane. Ale ostatecznie wybór należy do użytkownika.
 

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. pisać