Kupno 2 NASów jest oczywiście dobrym pomysłem, ale pod warunkiem, że traktujesz go jako sprzęt redundantny, na którym odbywa się częsta kopia danych z jednego na drugi. Pada jeden, to po prostu przepinasz kabelki (lub zmieniasz mu IP, aby był widoczny w sieci pod tym samym adresem) i masz to co trzeba. Ewentualnie niech jeden będzie nieczynny. W razie awarii przekładasz dyski i nadal działa. Uważam że dobrze jest kupić NAS na więcej dysków, bo zakładasz powiedzmy RAID 5 lub 6 i możesz zwyczajnie dołożyć dyski, gdy miejsce się wyczerpie. Ale wtedy bym kupił 16-dyskowy, bo taki RAID5 to minimum 3 dyski, a RAID 6 to już minimum 4 dyski.
Niektórzy administratorzy na tym forum uważają, że RAID to żadne zabezpieczenie, bo dyski zużywają się w takim samym tempie i kolejne mogą paść w czasie odbudowy macierzy. Ja uważam, że nie musi tak być, bo:
1. Proces odbudowy RAIDa nie trwa tydzień, tylko może kilkanaście godzin (no dobra, 2 dni).
2. Dyski zazwyczaj nie sypią się z dokładnością do jednego dnia.
3. Zanim dysk padnie, SMART sypie ostrzeżeniami z większym wyprzedzeniem niże te kilka dni. Po ostrzeżeniu trzeba po prostu wymienić nadwyrężony dysk. Nie wszystkie, bo znowu będą się jednakowo zużywały.
4. RAID 6 daje większe bezpieczeństwo. Prawdopodobieństwo że padną 3 dyski na raz jest bardzo znikome.