Pomoc Nazwy wolumenów i migracje

balagaan

Obłędny Rozmemłany Kołowrotek
Q Specialist
24 Luty 2014
198
88
28
Olsztyn
QNAP
TVS-x71
Ethernet
1 GbE
Proszę o pomoc w założeniu wolumenu.
Obecnie chcę zainstalować 1 dysk i mieć możliwość późniejszej migracji do raid 1 i raid 5:
Która nazwa odpowiada single disk, zgodnie z opisem producenta:

You can do the following with online RAID level migration:

• Migrate the system from single disk to RAID 1, RAID 5, RAID 6 or RAID 10

- Pojedynczy statyczny wolumen
- Gruby wielokrotny wolumen
- Uproszczony wielokrotny wolumen
??
 
Ad 1. Tak ale będzie to wymagało rzeźby , @Silas Mariusz opisał takie rozwiązanie

Ad 2. j/w - Silaska wyłącza dysk i odłącza go w OSie QNAPa żeby były on wyłączony

Ad 3. 10 Tb ? To musi to być model NAS na Intelu i to taki bogaty w kieszenie.
Moim zdaniem to pozorna oszczędność z tymi dyskami.
Będę tutaj upartym pesymistą , co do kamer to polecałbym osobny NAS żeby wykluczyć jednoczesny pad kamer i danych, ale jak zrobisz Twoja decyzja.

Ave !
 
@pigers

Dzięki za konkretną odpowiedź. Zmartwiłeś mnie tylko nieco z tą "rzeźbą". W kwestiach NASów/linuxa/itp. jestem raczej zielony, a gotowe rozwiązanie kupuję dla prostoty i wygody. Wobec tego wszystkiego co napisałeś/napisaliście prostszym i wygodniejszym rozwiązaniem byłoby chyba kupno wydajnego jedno/dwu dyskowca tylko na stację kamer i torrenty, a w drugim serwerze (bardziej pojemnym, nawet niekoniecznie jakoś bardzo wydajnym) z danymi po prostu włączyć hibernację całego systemu po np. 1 godzinie...

Liczyłem, że jest jakiś prostszy (i tańszy niż kupowanie oddzielnego serwera) sposób na "uniezależnienie" od siebie dysków i pozwolenie by jeden pracował, podczas gdy pozostałe będą się automatycznie hibernowały/parkowały/wyłączały po ustalonym czasie nieaktywności (gdy nie są potrzebne).

Z 10TB może trochę przesadziłem. Chodziło mi po prostu o zobrazowanie różnicy i zupełnie innych rzędach wielkości. Na folder roboczy (torrenty, bieżące nagrania, itp.), pracujący non stop wystarczy mi tani dysk 1TB (o którego kondycję, ze względu na niską cenę, w ogóle się nie martwię) i ta wielkość będzie względnie stała (dane systematycznie przenoszone byłyby na magazyn danych). Na dane już teraz potrzebuję min. ~8TB i wartość ta (a zarazem koszt) będzie coraz większa(y)...

Co do pozornej oszczędności... No nie wiem... Do danych potrzebuję dostęp tylko kilka razy dziennie. Co będzie gorsze dla dysków? Około 10 zaparkowań głowicy (bo tyle naliczę w ciągu doby), czy jak dysk będzie się kręcił (i machał głowicą) przez 24 godzin? Co do drugiego się nie wypowiem (bo nigdy nie miałem serwera), co do pierwszego to mój PC potrafi być uruchamiany znacznie częściej, a dysk póki co wytrzymuje czwarty rok. I to nie żaden specjalny, tylko zwykły 2,5 calowy montowany do laptopów. W poprzednim PC było podobnie... Dasz mi gwarancję, że WD RED wytrzyma 4 lata ciągłej pracy?

Jeszcze raz dziękuję za pomoc. EOT z mojej strony, mam materiał na przemyślenia :)
 
  • Lubię to
Reakcje: kaktus
? Około 10 zaparkowań głowicy (bo tyle naliczę w ciągu doby), czy jak dysk będzie się kręcił (i machał głowicą) przez 24 godzin?
Jesli dysk nie odczytuje / nie zapisuje danych to glowica nie rzezbi Ci po sektorach, bo niby po co mialaby to robic? Poza tym zazwyczaj dysk pada - nie z powodu latania glowicy, a dlatego, ze material magnetyczny ulegl zurzyciu + oczywiscie fizyczne uszkodzenia, ale chyba nie spodziewasz sie trzensien ziemi?
Poza tynm polecam ;-)
 
Jesli dysk nie odczytuje / nie zapisuje danych to glowica nie rzezbi Ci po sektorach, bo niby po co mialaby to robic?

Odnosiłem się do konfiguracji z jednym wolumenem i np. RAIDem 5 ze wszystkich (dzisiaj 4, kiedyś 5, 6, itp.) dysków. Wtedy korzystając z np. torrentów/kamer 24/7, głowice we wszystkich dyskach pracowałyby non stop. I nieważne, że wymagana (robocza) przestrzeń dla tych aplikacji to np. 500GB (którą spokojnie można by wygospodarować na oddzielnym, jednym, niewielkim i tanim dysku którego nie będzie szkoda) - przy spięciu wszystkich dysków w jeden RAID i tak głowice wszystkich zostaną równie mocno obciążone...

Ale OK... Wiem już na czym stoję. Mogę:
- albo zrobić jak wyżej, tj. utworzyć jeden RAID ze wszystkich dysków w serwerze, patrzeć jak wszystkie równo pracują 24/7 (bo ww. aplikacji nie zamierzam nigdy zamykać) i wyczekiwać który z nich padnie pierwszy (swoją drogą macie może doświadczenia ile taki WD RED wytrzyma ciągłego machania głowicą?)
- albo dla aplikacji wygospodarować oddzielny, niewielki dysk (i wolumen) który będzie non stop zapisywał/odczytywał dane, a tylko pozostałe spiąć w RAID. One też będą się kręciły, ale przynajmniej ich głowice odetchną (bo nie będzie potrzeby korzystania z danych, które na nich się znajdują).
- albo próbować "rzeźbić" i osiągnąć to, by system (torrenty, kamery) zapisywał/odczytywał dane tylko na pierwszym dysku, a pozostałe automatycznie "usypiał" (parkował) gdy wykryje dłuższą ich nieaktywność.
- albo kupić drugi serwer "tylko do pracy". Będzie on miał 1-2 dyski pracujące non stop, a drugi (obecnie posiadany) NAS wykorzystać jako magazyn danych i ustawić w nim, by hibernował cały system (=dał odpocząć pojemnym, drogim dyskom z danymi, teraz hibernować systemu nie mogę ze względu na pracujące aplikacje).

Poza tym zazwyczaj dysk pada - nie z powodu latania glowicy, a dlatego, ze material magnetyczny ulegl zurzyciu + oczywiscie fizyczne uszkodzenia, ale chyba nie spodziewasz sie trzensien ziemi?

Nie wiem z jakiego powodu dysk pada. Nigdy nie miałem serwera pracującego 24/7 by móc chociaż mniej więcej oszacować żywotność dysków (zdaję sobie sprawę, że zależy to od wielu czynników, często też mocno losowych).

Wiem natomiast, że dyski w moich kilku poprzednich komputerach były włączane/wyłączane kilkanaście razy dziennie, a mimo to spokojnie wytrzymywały po 4-5 lat (a pewnie i więcej, po prostu "utylizowałem" je przy kolejnych wymianach laptopów bo ich pojemności przestawały być wystarczające więc nie warto ich było nawet przekładać do zewnętrznych kieszeni). Moje doświadczenia pokazują więc, że nie takie te parkowanie głowicy straszne, jak je malują. A po lekturze kilku for internetowych (na których ludziom padają dyski po kilkunastu miesiącach ciągłego kręcenia, i to te przeznaczone do takiej pracy) tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że parkowanie (w rozsądnych ilościach) mniej szkodzi niż niepotrzebne (nadmierne) kręcenie.

Wrócę do tego co napisałem wcześniej: Jak myślisz, co bardziej szkodzi? 10 zaparkowań (bo tyle naliczę w ciągu doby) czy 24h wirowania? Moim zdaniem to drugie i z tego powodu, gdy wiem że dostęp do danych będzie mi potrzebny ledwie kilka razy w ciągu dnia (a tylko ja korzystam z serwera) to wolę by drogie dyski z danymi automatycznie parkowały, gdy system wykryje ich dłuższą nieaktywność.

Dziękuję za linka, w wolnej chwili go obejrzę.

Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Mam materiał do przemyśleń :)
 
Ogolnie teraz z dyskami to jest jedna wielka nie wiadoma i loteria, nie wspominajac, ze zaczyna sie monopol i nie ma za bardzo gdzie wybierac.
WD Red jak pamietam to maja 5900 br/min, czyli wolniej sie kreca niz 7200 czy 10000 (te niby sa enterprises) ... ale szybciej niz zwyklaki 5400, wiec czas dostepu niby szybszy. Szczerze to z WD wszystko jest takie same, poza firmware i ewentualnie obroty/min, nie wspominajac o fikusnych kolorach, red/green/blue/purple/black i pewnie jeszcze pare kolorow z teczy ;-). A tak na serio to moze zastanow sie nad 1 serwerem ale z wieksza iloscia zatok. Ja osobisnie mam 8 zatokowca, gdzie juz pare razy musialem dane przenosci bo ... nie pomyslalem przy konfiguracji wolumenow .. i teraz mam:
1 - single - system, torrent, apki
2-7 - RAID 6 - ogolnie dane wrazliwe + biblioteka filmy/muza
8 - single - virtual station (image systemow + maly back up z dyskow 2-7 - na razie),
ponadto mam podpiety na eSATA dysk na archiwum wrazliwych danych z dyskow 2-7
oraz mam 2 NAS 2 zatokowy w RAID 1 na dane wrazliwe z dyskow 2-7
w zatokach 1-8 mam dyski 4TB (8x4TB)
w NAS 2 mam dyski 2x2T
w eSATA mam 2TB
Moze w Twoim przypadku zamiast 4 zatokowca sprawdzilby sie lepiej 6 czy 8 albo 10 zatokowy NAS.
moglbys sobie podzielic to co chesz i miec wszystko w 1 miejscu.
Zawsze za 1-2 lata mozesz zrobic expansion i podmienic dyski np. 4TB na 6TB :] itd.
 
Dzięki za odpowiedź, rozważam różne "opcje". Generalnie sytuacja wygląda tak, że 4TB (jeden dysk, bez ochrony) w moim DS415+ powoli przestaje wystarczać i zacząłem się zastanawiać "co dalej".

1. Czy ładować się dalej w to co mam, czyli rozbudować SHR o dodatkowe dyski (np. 2x6TB, miałbym wtedy ochronę i 10TB, a za jakiś czas przy zakupie czwartego 6TB - 16TB i ochronę) i znosić to, że wszystkie pojemne i drogie dyski non stop "mielą" bo pracują torrenty (i w przyszłości kamera).

2. Czy może też istniałby jakiś sposób by ograniczyć zużycie niektórych (pojemnych) dysków z danymi, a do ciągłej i intensywnej pracy zmusić tylko jeden (spoza RAIDu), którego ze względu na mniejszą pojemność (= niższą cenę) nie byłoby mi tak szkoda i z którego systematycznie zgrywałbym dane na pozostałe (pracujące tylko wtedy, kiedy bym potrzebował danych czyli rzadko) dyski. Na forum S sposobu na oszczędzenie nieużywanych dysków nie znalazłem, tu znalazłem cytowany wpis Mariusza.

Generalnie DSM mi odpowiada, ale rozważam też przejście na QTS jeśli po przesiadce uzyskałbym to, co oczekuję. Kupiłbym jakiegoś 6-cio zatokowca (653pro, może 663), włożył mu podobnie jak u Ciebie 1TB dysk single na system/torrent/apki, z dwóch/trzech 6TB zrobił RAID5 na dane, a obecny serwer sprzedał. Miałbym też kilka zatok zapasu na rozbudowę.

Tak na koniec, żeby się upewnić. W Twojej konfiguracji pierwszy dysk "mieli" praktycznie non stop (po pracują apki/torrenty), a te z pozycji 2-7 tylko gdy chcesz uzyskać dostęp do danych? Co w sytuacji gdy z danych nie korzystasz? Dyski 2-7 dalej się kręcą, ale już "swobodnie", bez angażowania głowicy? Jeśli tak, to faktycznie jest to pewne rozwiązanie (chociaż nie jest to w 100% to, co chciałbym osiągnąć, czyli całkowite "zaparkowanie" niepotrzebnych dysków).

Pozdrawiam i sry za dopytywanie. Jak już pisałem jestem zielony i przed ewentualną zmianą chciałbym być w 100% pewny, że nie będę decyzji żałował.
 
Tak na koniec, żeby się upewnić. W Twojej konfiguracji pierwszy dysk "mieli" praktycznie non stop (po pracują apki/torrenty), a te z pozycji 2-7 tylko gdy chcesz uzyskać dostęp do danych? Co w sytuacji gdy z danych nie korzystasz? Dyski 2-7 dalej się kręcą, ale już "swobodnie", bez angażowania głowicy? Jeśli tak, to faktycznie jest to pewne rozwiązanie (chociaż nie jest to w 100% to, co chciałbym osiągnąć, czyli całkowite "zaparkowanie" niepotrzebnych dysków).
Obecnie to wyglada tak, ze system mieli wszystkie 8 dyskow jak startuje (dopoki sie nie zaladuje).
Pozniej jak juz wszystko wystartuje to mieli tylko dysk w zatoce nr 1 (system/torrent/apki itd).
Zatoki 7-8 odpoczywaja.
Jak odpalam VS - jakis system to zaczyna poza nr 1 mielic dysk nr 8, a dyski 2-7 - sobie odpoczywaja (wiruja nie miela).
Mam ustawione, ze raz w tyg mi sie robi rapid test SMARTu - to wtedy wszystkie miela gdzies przez 40 minut, moze krocej.
A tak dopoki nie dobijam sie do danych na 2-7 to nic te dyski nie robia poza wirowaniem.
Ogolnie rzecz biorac wczesniej mialem 8 dyskow w RADI 6 i mielily wszystkie jak szalone.
Pozniej zrobilem sobie RAID 6 na 1-6 a 7 i 8 w singlu ... i bylem rozczarowany, ze niekturych apek nie da sie zmusic by mielily inne dyski niz 1.
Dlatego mam singla na sys/apps a pozostale rozdzielone. NIe jest to perfekcjonaly podzial, ale mi wystarcza.

Pozdrawiam i sry za dopytywanie. Jak już pisałem jestem zielony i przed ewentualną zmianą chciałbym być w 100% pewny, że nie będę decyzji żałował.
Kazdy byl kiedys zielony, wiec kto pyta ponoc nie bladzi. Lepiej 2 -5 razy zapytac niz wladowac sie w mine.
Co do mielenia glowicy - tego nigdy nie bedizemy pewni na 100 % co dysk do konca robi, mozemy co najwyzej patrzec na diody sygnalizujace odczyt lub zapis. Gdy migaja - znaczy dysk mieli :]
 
Super.
To znaczy, że dobrze Ciebie zrozumiałem. Trochę szkoda że dyski z danymi wirują, ale lepsze to niż gdyby miały dodatkowo jeszcze "mielić". Jeszcze raz dziękuję za pomoc.
Daję sobie czas do namysłu "co dalej" :)
 
Czytam, czytam i myślę, że na rzeźbienie dobry może być dysk USB3 z powiedzmy 4TB pojemności?

EDIT: JA mam tak teraz z moim ReadyNas. Wszystko pobiera się na dysk usb, co jakiś czas sortuję do folderów na nas

메가 서명.
 

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. migracja
  2. wolumen dedykowany