Hej,
Jako że SMB na QNAPIE sprawia problemy to za namową forumowicza postanowiłem spróbować NFS i znowu utknąłem.
Mam jakąś tam strukturę danych na dyskach. Większość utworzone w poziomu WWW qnapa lub na komputerach z Windows 10 poprzez SMB. Sieć składa się z 18 komputerów z Windows 10/11 oraz losowych urządzeń pracujących pod kontrolą Windows 10.
Windows 10, oficjalnie, wspiera tylko protokół NFSv3 i ma ograniczone możliwości wyboru kodowania znaków:
-Jak dodam pliki poprzez SMB z polskimi znakami to przy dostępie poprzez NFS polskie znaki nie wyświetlają się. Zamiast nich są "krzaczki"
-Jak dodam pliki poprzez NFS z polskimi znakami to przy dostępie poprzez SMB tych plików w ogóle nie widać a w FileStation plik widoczny jest z "krzaczkami" w miejscu polskich znaków. Dodatkowo Filestation nie jest w stanie skasować tych plików:
Potrzebuje zamiennie dostępu do danych poprzez SMB i NFS. Jest to możliwe do zrealizowania w moim scenariuszu?
Jako że SMB na QNAPIE sprawia problemy to za namową forumowicza postanowiłem spróbować NFS i znowu utknąłem.
Mam jakąś tam strukturę danych na dyskach. Większość utworzone w poziomu WWW qnapa lub na komputerach z Windows 10 poprzez SMB. Sieć składa się z 18 komputerów z Windows 10/11 oraz losowych urządzeń pracujących pod kontrolą Windows 10.
Windows 10, oficjalnie, wspiera tylko protokół NFSv3 i ma ograniczone możliwości wyboru kodowania znaków:
I teraz:
-Jak dodam pliki poprzez SMB z polskimi znakami to przy dostępie poprzez NFS polskie znaki nie wyświetlają się. Zamiast nich są "krzaczki"
-Jak dodam pliki poprzez NFS z polskimi znakami to przy dostępie poprzez SMB tych plików w ogóle nie widać a w FileStation plik widoczny jest z "krzaczkami" w miejscu polskich znaków. Dodatkowo Filestation nie jest w stanie skasować tych plików:
Skasować je mogę jedynie z poziomu udziału NFS.
Potrzebuje zamiennie dostępu do danych poprzez SMB i NFS. Jest to możliwe do zrealizowania w moim scenariuszu?
