Niby piątek, ale zawsze warto przeczytać dobry test, szczególnie, że ten jest o rozwiązaniu budżetowym, jedno dyskowym. Recenzja QNAP TS-128 – jednozatokowy, budżetowy NAS od znanego producenta
Recenzja QNAP TS-128 – jednozatokowy, budżetowy NAS od znanego producenta
Czy w dobie routerów do których można podłączyć za pomocą portu USB dysk twardy i uczynić go w ten sposób dyskiem sieciowym, jest miejsce dla urządzenia typu NAS, wyposażonego w zaledwie jeden dysk? QNAP twierdzi, że tak. Ja dzięki uprzejmości producenta miałem okazję przekonać się sam.
QNAP wprowadził do oferty bardzo podstawową, ale dzięki temu również tanią wersję dysku sieciowego z pojedynczą zatoką na dysk twardy. Urządzenie jak na tego typu sprzęt jest relatywnie tanie. Kosztuje w okolicach 600 złotych. Niestety jedna zatoka nieco ogranicza nam funkcjonalność NAS’a o skorzystanie ze zwiększającego bezpieczeństwo pliku RAID’u. Model TS-128 pracuje pod kontrolą procesora znacznie bardziej wydajnego, niż mogłoby się nam wydawać po jego cenie procesora ARM Corteż-A7, wewnątrz którego pracują dwa rdzenie, każdy taktowany zegarem 1.1 GHz. Do dyspozycji sprzęt ma 1 gigabajt pamięci RAM DDR3. Niestety wyposażono go tylko w jeden port ethernetowy. Na otarcie łez są dwa porty USB, które mogą zwiększyć przestrzeń dyskową dostępna w sieci. Niestety tylko jeden z nich to USB 3.0. Drugi to już wysłużone 2.0.
Świetny do szybkiego kopiowania nośników
Jak na serwer, czyli urządzenie które w mojej wyobraźni wydaje się być sporym urządzeniem, ten od QNAP jest niewielkie większy od szuflady USB na 3.5 calowy dysk twardy, którą kiedyś miałem. Kompaktowe rozmiary to w przypadku takiego urządzeni zaleta. Tym bardziej, że przy ładnych małych rozmiarach, mamy to do czynienia z całkiem przyjemnym dla oka designem.
QNAP TS-128 zamknięty został w plastikowej obudowie, niemal w całości białej, z jedynie delikatnym ciemnymi dodatkami. Obudowa jest lakierowana i błyszcząca. Wygląd może się tu podobać. Jednak to nie on wpadł mi w oko najbardziej, a kilka funkcjonalnych gadżetów, jakie od zewnątrz obudowy widać. Największym, czego w przypadku wielu takich kompaktowych NAS’ów brakuje, a być powinny, jest czytnik kart pamięci w standardzie SD. Po odpowiednim skonfigurowaniu systemu QNAP, można go przygotować do tego, aby podłączona karta do czytnika czy nawet podpięty nośnik do portu USB, był automatycznie kopiowany na dysk NAS. Świetna sprawa dla fotografów amatorów i nie tylko. Wystarczy podłączyć nośnik i nacisnąć przycisk na obudowie.
Urządzenie wspiera również automatyczne tworzenie kopii zapasowych systemu w tym Apple Time Machine. Właściciele Mac’ów zrobią wiec z tego gadżetu spory użytek.
System QTS
System, który otrzymał ten model QNAP to QTS 4.2. Jako użytkownik NAS’ów od S i Seagate’a z QNAP’em spotkałem się pierwszy raz. Przyznaję bez bicia, że to było przyjemne spotkanie. Interfejs jest tu bardziej „tabletowy” w przeciwieństwie do bardziej „desktopowej” wersji S. System ikon jest czytelny, a listy i ikony w oknach także pozwalają w sposób intuicyjny, także dla osoby, która wcześniej z QNAP’em nie miała styczności, odnaleźć się w dostępnych funkcjach oraz szybko rozpocząć konfigurację urządzenia.
Nie zabrakło tu również wszelkiej maści multimedialnych funkcjonalności do archiwizowania naszej bibliotek zdjęć, filmów czy muzyki. Dostępny AppStore pozwala również na instalację wielu praktycznych aplikacji, w tym tak użytecznych domowym użytkownikom jak PLEX do zarządzania filmami, Surveilance Station do uruchomienia monitoringu kamer czy Download Station do pobierania plików z sieci, bez udziału komputera.
myQNAPcloud
Producent stworzył także własną usługę chmurową myQNAPcloud. Pozwala ona w bezpieczny sposób z użyciem certyfikatu SSL połączyć się z naszym serwerem z dowolnego miejsca na świecie.
Także za pomocą urządzeń mobilnych i dostępnych w AppStore aplikacjach do muzyki, zdjęć, zlecenia pobierania plików czy podglądu z kamer.
Czy warto kupić QNAP TS-128?
Nie będzie tu żadnych porównań transferu plików, pracy pod obciążeniem i wyników. Wybierając taki „cywilny” NAS nie takich rzeczy się w nim oczekuje. TS-128 to tak naprawdę zewnętrzny dysk twardy tyle, że podłączany przez port ethernetowy. W zasadzie gdyby nie system QTS, to tylko interfejsem komunikacyjnym by się od niego różnił. Jednak w takim wydaniu kupowanie go byłoby bezsensu. Podobną funkcjonalność oferuje przecież większość sprzedawanych routerów, do których wystarczy tylko podpiąć dysk twardy na USB. QNAP TS-128 jest od takiego rozwiązania lepszy, głównie za sprawą sterującego nim oprogramowania. Jego funkcjonalność czyli szerokie możliwości na polu tworzenia kopii zaprasowanej naszego systemu komputerowego, ale także nośników jak dysk USB czy karta pamięci SD, w połączeniu z aplikacjami dostępnymi w jego AppCenter pozwalającego z tego urządzenia utworzyć domową bazę filmową, zdjęciową i muzyczne dla innych urządzeń sprawia, że o ile nasze potrzebny pod względem bezpieczeństwa plików są niewielkie, to przy tym budżecie jego zakup może być dobrym wyborem. Jeżeli szukacie urządzenia do przechowywania waszych multimediów, które będą dostępne na telefonie, tablecie, smart TV, ale także na dowolnym komputerze, gdziekolwiek na świecie podłączonym do internetu QNAP TS-128 Wam to zapewni.
Urządzenia do testów użyczył producent, firma QNAP
WADY
- Jedna zatoka to brak możliwości stworzenia macierzy RAID
- Tylko jeden port Ethernetowy
- Tylko jeden z portów jest USB 3.0
ZALETY
- Kompaktowe rozmiary, ładne wzornictwo
- Bogate możliwości tworzenia kopii zapasowych
- Wbudowany czytnik SD
- Funkcjonalny system QTS
- Bogate zasoby sklepu App Center
- Dostęp przez bezpieczną usługę myQNAPcloud