Pomoc Odtwarzanie filmów w wirtualnym Win 10 - problem z płynną pracą

[simryc]

Witam,

mam problemy z odtwarzaniem zwykłych filmów w zwirtualizowanym windows 10; nie mowie o skomplikowanych programach do obróbki tylko zwykły windows media player nie jest mi w stanie płynnie odtworzyć paru letniego filmu
Zużycie cpu rośnie do ponad 60%, film jest klatkowany, kursor myszy ledwie da się ruszyć i trzeba zaczekać do końca filmu aby cokolwiek móc zrobić.

Dużo się słyszy o akceleracji przez gpu ale starsze komputery ze zintegrowanymi w procesor grafikami natywnie radzą sobie bardzo dobrze.
Czego to jest kwestia? błędu konfiguracji? czy wirtualizacja tak po prostu ma?
Czy na waszych wirtualnych maszynach jest możliwe płynne odtwarzanie filmów?

Nie chce kupować osobnej karty graficznej tylko po to aby w VM GPU móc odtworzyć film. Poza tym wyczytałem, że bez wpiętego monitora do HDMI w trybie GPU maksymalna rozdzielczość VM to 640x480 - faktycznie tak jest ?

próbowałem z różna ilością ramu i różną ilością przypisanych CPU, efekt podobny, vm guest tools zainstalowane, wszystkie sterowniki Virto, vga testowałem różne, maszyny na RAID0 postawionym na 2xSSD. Transfer w hddtest ponad 1200mb/s programy włączając się w ułamkach sekund wszystko śmiga jak błyskawica do póki nie kliknę na plik z filmem.



--------------------------------
Wersja oprogramowania Firmware: 4.3.3 03061
Model serwera: QNAP TVS-682, i3, 24GB RAM

 

[Usunięty użytkownik pigers]

@badziewiak - coś podpowiesz koledze ?

 

[badziewiak]

Przez zdalny pulpit chodzi w miarę płynnie z minimalnymi przycinkami. Przez vnc chodzi już z większymi przycinkami. Przez przeglądarkę to już jest dramat.
Coś mi się wydaje, że to zwyczajnie brak bezpośredniego wyjścia DVI/HDMI na monitor i trzeba to emulować programowo. Każdy dzisiejszy procek będzie miał z tym problemy. Jak chcesz pooglądać film, to weź choćby 10-letniego lapka, który ma wbudowaną sprzętową kartę grafiki. Virtualka jest dedykowana bardziej do oprogramowania serwerowego lub tekstowego, ewentualnie do czegoś, gdzie procek jest wykorzystywany natywnie (pisanie i kompilacja oprogramowania itp). Emulacja karty grafiki z setkami rdzeni na procku 2-4 rdzeniowym musi tak się skończyć.

Ale to tylko moje domysły. Ja jestem tylko prostym elektrykiem i zasadniczo nie mam kompetencji w tym kierunku.

 

[simryc]

przez zdalny pulpit rozumiesz wbudowane narzędzie w windowsa ?

 

[badziewiak]

Dokładnie o to chodzi.

 

[simryc]

ok, konfiguracja i próby zakończone,
jest już dużo lepiej,
przez pulpit zdalny można powiedzieć, że pracuje się prawie natywnie. Filmy odtwarzane są płynnie, wszystko śmiga ładnie,


Dzięki!