Witajcie
Od jakiegoś czasu mam problem z zawieszającym się qnapem. Model TS-EC 880U, QTS 5.01, przed najnowszą aktualizacją. KONFIGURACJA: trzy pule pamięci: 2 w RAID 5 po 3 dyski, jedna w lustrze, 2 dyski. Kiedyś pisałem na forum, padły pule pamięci, Suport świetnie to ogarnął, ale problem z systemem niestety został.
Dla bezpieczeństwa wyłączyłem pamięć podręczną ssd od razu.
Wygląda to tak: qnap przestaje stabilnie pracować SMB raz jest raz nie ma, jak już jest to operacje na plikach trwają wieki albo nie można nic zrobić. Z panelu WWW wejście w zakładkę Użytkownicy i ładowanie trwa wieki. Próba restartu - Trwa oczekiwanie na zamknięcie procesów... i koniec... stoi, można się zalogować po www, ssh ale nie reaguje na żadne polecenia. Zostaje reset z palca 4 sek Powerem. i po ponownym uruchomieniu system nie wstaje. Dyski się podłączają (diody fizyczne), jest ustawiony trunking portów sieciowych, ale działa tylko jedna karta co widać na swithu.
Qnap poza fizycznym odpaleniem nie jest widoczny w qfinder, nie działą www i wszystkie usługi. Jedyną opcją uruchomienia jest wyłączenie na twardo Powerem, wyjęcie wszystkich dysków, włączenie - wtedy system startuje bez problemów, oczywiście bez aplikacji usług itp... ale działa.
Zostaje włożyć dyski na gorąco pulami, poczekać aż system je doczyta i odbudować pulę po puli... i trzeba jeszcze uruchomić ręczne większość usług, bo nie wystartowały z systeme ze wzgl. na brak dysków. I tak Do czasu kolejnej zwiechy... Spadła też mocno prędkość pobierania plików, np z PC do PC 106 Mb/s a z Qnapa do teego samego PC 20-30 mb/s, duże wachania, momentami spada do Kb/s... Ktoś ma jakiś pomysł??? wiem że inicjacja systemu spowoduje format wszystkich dysków... Nie mam za bardzo gdzie zgrać wszystkich danych , żeby postawić wszystko od zera... Skąd startuje system skoro wszyskie dyski wyjmuję a system odpala? oczywiście beż usług - wiadomo są na wyjętym dysku, ale system jednak wstaje... Mi już się pomysły skończyły, może bradziej doświadczeni ode mnie coś poradzą... Acha - błędów na dyskach nie ma - za radą suportu wyjąłem wszystkie i sprawdziłem dokładnie każy osobno programem diagnostycznym pod PC

. Dziękuję za wszelką pomoc
Dla bezpieczeństwa wyłączyłem pamięć podręczną ssd od razu.
Wygląda to tak: qnap przestaje stabilnie pracować SMB raz jest raz nie ma, jak już jest to operacje na plikach trwają wieki albo nie można nic zrobić. Z panelu WWW wejście w zakładkę Użytkownicy i ładowanie trwa wieki. Próba restartu - Trwa oczekiwanie na zamknięcie procesów... i koniec... stoi, można się zalogować po www, ssh ale nie reaguje na żadne polecenia. Zostaje reset z palca 4 sek Powerem. i po ponownym uruchomieniu system nie wstaje. Dyski się podłączają (diody fizyczne), jest ustawiony trunking portów sieciowych, ale działa tylko jedna karta co widać na swithu.
Qnap poza fizycznym odpaleniem nie jest widoczny w qfinder, nie działą www i wszystkie usługi. Jedyną opcją uruchomienia jest wyłączenie na twardo Powerem, wyjęcie wszystkich dysków, włączenie - wtedy system startuje bez problemów, oczywiście bez aplikacji usług itp... ale działa.
Zostaje włożyć dyski na gorąco pulami, poczekać aż system je doczyta i odbudować pulę po puli... i trzeba jeszcze uruchomić ręczne większość usług, bo nie wystartowały z systeme ze wzgl. na brak dysków. I tak Do czasu kolejnej zwiechy... Spadła też mocno prędkość pobierania plików, np z PC do PC 106 Mb/s a z Qnapa do teego samego PC 20-30 mb/s, duże wachania, momentami spada do Kb/s... Ktoś ma jakiś pomysł??? wiem że inicjacja systemu spowoduje format wszystkich dysków... Nie mam za bardzo gdzie zgrać wszystkich danych , żeby postawić wszystko od zera... Skąd startuje system skoro wszyskie dyski wyjmuję a system odpala? oczywiście beż usług - wiadomo są na wyjętym dysku, ale system jednak wstaje... Mi już się pomysły skończyły, może bradziej doświadczeni ode mnie coś poradzą... Acha - błędów na dyskach nie ma - za radą suportu wyjąłem wszystkie i sprawdziłem dokładnie każy osobno programem diagnostycznym pod PC
