Szanowni specjaliści od QNAPa - liczę na waszą pomoc. Nie wiem do którego działu wrzucić ten problem więc proszę administratora o ewentualne przeniesienie.
Pacjent:
QNAP TS-809U-RP
Firmware: 4.0.7
Dyski: pierwotnie 8x 1TB Seagate w RAID 6
Opis problemu:
We wtorek przed majówka straciłem (tzn. firma straciła) dostęp do zasobów na NASie. Okazało się, że sprzęt się samodzielnie zrestartował. Po restarcie rozpoczęła się procedura rebuildu macierzy. Dysk 3 w opisie nośników pokazał "Błąd zapisu/odczytu". Po odbudowaniu macierzy zapuściłem sprawdzanie dysku 3 - efekt to 30 bad blocków. Zanim zdążyłem wymienić dysk nastąpił kolejny samoczynny restart NASa. Tym razem po restarcie znowu zaczęło odbudowywać macierz, ale na liście dysków pokazało mi, że dysk 4 został wyrzucony z macierzy. Dysk 8 został wciągnięty na jego miejsce. Dysk 4 mogłem tylko ustawić jako globalny zapasowy. Po odbudowie macierzy w Zarządzaniu RAIDem musiałem dać "Przywróć wolumin". Zasoby pokazały się w sieci. Wymieniłem dysk 3 na nowy Seagate 3TB (nie mam innych dostępnych). Zaczęło się ponowne odtwarzanie macierzy. Poszedłem do domu na majówkę. Rano 1.05 chciałem się zdalnie dostać do NASa. Przy stanie ok 40-45% odtwarzania maszyna zawisła - brak dostępu przez WWW i SSH. Pingi do NASa chodzą, SSH woła o login i hasło, ale po haśle nic więcej się nie dzieje. Brak shella. Wczoraj rano przychodzę i widzę, że mam czerwoną diodę na Dysku 4. Restart maszyny. Uruchomiła się, macierz rebulding, Dysk 4 pokazuje "Błąd zapisu/odczytu". Status woluminu i dysku 4 - odmontowany. Brak możliwości "Przywróć". Dysk 4 wymieniłem na nowy 3TB. Po ok. 4h (stan rebuild macierzy ok 50%) maszyna się restartuje. Rebuild od nowa. Dzisiaj rano przychodzę i maszyna wisi - brak dostępu przez WWW i SSH. W między czasie kontaktowałem się z serwisem firmy która nam sprzedała tego QNAPa. Serwisant nie potrafił mi nic konkretnego poradzić. W ramach metodologi diagnostycznej poradził, abym wyciągnął wszystkie dyski i włączył samego NASa i obserwował czy się zawiesi/zrestartuje bez dysków. Od 2h maszyna chodzi bez dysków, ale niepokoi mnie to, że wystartowała na domyślnym firmware 3.4.2. Czy ja w ten sposób czegoś nie spaprałem ? Czy jeśli wsadzę na powrót wszystkie dyski to ruszy mi z moją konfiguracją ?
Na tych dyskach mam parę GB działowych które muszę odzyskać.
Liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuje za zainteresowanie.
Sam sobie odpowiem (może komuś się to info przyda): po wsadzeniu ponownym dysków NAS ruszył ze starą konfiguracją.
Po 3h wyłączyłem NASa z pracy bezdyskowej. Nic mi to prawda nie dało, ale szkoda mi czasu. Może na popołudnie i noc znowu go wyłączę. Wsadziłem Dysk 4 (stary 1TB) do PCeta z Windowsem, usunąłem wszystkie partycje, podmieniłem go za Dysk 3 (3TB usunąłem, zamontowałem 1TB). Po włączeniu w "Zarządzaniu woluminem" widzę status tego dysku jako GOTOWY. SMART na wszystkich dyskach pokazuje DOBRZE. Trwa odbudowa macierzy.Po 5h pracy i 10% do końca odtwarzania macierzy NAS raczył się zrestartować W ramach eksperymentu odpiąłem mu górny zasilacz. Zapiskał i się wyłączył. Podłączyłem górny zasilacz, odpiąłem dolny. Ruszył. Odtwarzanie macierzy wystartowało od nowa.
Czy to może być winowajca moich męczarni w ciągu ostatnich dni ?Niestety, po kolejnych 5h odtwarzania (pracował na 1 zasilaczu) nastąpił ponowny restart.
Zauważyłem powtarzalność restartów/zawieszeń się NASa co ok. 5h.
Nie ma ktoś pomysłu co mogę jeszcze sprawdzić ?
Pacjent:
QNAP TS-809U-RP
Firmware: 4.0.7
Dyski: pierwotnie 8x 1TB Seagate w RAID 6
Opis problemu:
We wtorek przed majówka straciłem (tzn. firma straciła) dostęp do zasobów na NASie. Okazało się, że sprzęt się samodzielnie zrestartował. Po restarcie rozpoczęła się procedura rebuildu macierzy. Dysk 3 w opisie nośników pokazał "Błąd zapisu/odczytu". Po odbudowaniu macierzy zapuściłem sprawdzanie dysku 3 - efekt to 30 bad blocków. Zanim zdążyłem wymienić dysk nastąpił kolejny samoczynny restart NASa. Tym razem po restarcie znowu zaczęło odbudowywać macierz, ale na liście dysków pokazało mi, że dysk 4 został wyrzucony z macierzy. Dysk 8 został wciągnięty na jego miejsce. Dysk 4 mogłem tylko ustawić jako globalny zapasowy. Po odbudowie macierzy w Zarządzaniu RAIDem musiałem dać "Przywróć wolumin". Zasoby pokazały się w sieci. Wymieniłem dysk 3 na nowy Seagate 3TB (nie mam innych dostępnych). Zaczęło się ponowne odtwarzanie macierzy. Poszedłem do domu na majówkę. Rano 1.05 chciałem się zdalnie dostać do NASa. Przy stanie ok 40-45% odtwarzania maszyna zawisła - brak dostępu przez WWW i SSH. Pingi do NASa chodzą, SSH woła o login i hasło, ale po haśle nic więcej się nie dzieje. Brak shella. Wczoraj rano przychodzę i widzę, że mam czerwoną diodę na Dysku 4. Restart maszyny. Uruchomiła się, macierz rebulding, Dysk 4 pokazuje "Błąd zapisu/odczytu". Status woluminu i dysku 4 - odmontowany. Brak możliwości "Przywróć". Dysk 4 wymieniłem na nowy 3TB. Po ok. 4h (stan rebuild macierzy ok 50%) maszyna się restartuje. Rebuild od nowa. Dzisiaj rano przychodzę i maszyna wisi - brak dostępu przez WWW i SSH. W między czasie kontaktowałem się z serwisem firmy która nam sprzedała tego QNAPa. Serwisant nie potrafił mi nic konkretnego poradzić. W ramach metodologi diagnostycznej poradził, abym wyciągnął wszystkie dyski i włączył samego NASa i obserwował czy się zawiesi/zrestartuje bez dysków. Od 2h maszyna chodzi bez dysków, ale niepokoi mnie to, że wystartowała na domyślnym firmware 3.4.2. Czy ja w ten sposób czegoś nie spaprałem ? Czy jeśli wsadzę na powrót wszystkie dyski to ruszy mi z moją konfiguracją ?
Na tych dyskach mam parę GB działowych które muszę odzyskać.
Liczę na Waszą pomoc i z góry dziękuje za zainteresowanie.
Czy jeśli wsadzę na powrót wszystkie dyski to ruszy mi z moją konfiguracją ?
Sam sobie odpowiem (może komuś się to info przyda): po wsadzeniu ponownym dysków NAS ruszył ze starą konfiguracją.
Po 3h wyłączyłem NASa z pracy bezdyskowej. Nic mi to prawda nie dało, ale szkoda mi czasu. Może na popołudnie i noc znowu go wyłączę. Wsadziłem Dysk 4 (stary 1TB) do PCeta z Windowsem, usunąłem wszystkie partycje, podmieniłem go za Dysk 3 (3TB usunąłem, zamontowałem 1TB). Po włączeniu w "Zarządzaniu woluminem" widzę status tego dysku jako GOTOWY. SMART na wszystkich dyskach pokazuje DOBRZE. Trwa odbudowa macierzy.Po 5h pracy i 10% do końca odtwarzania macierzy NAS raczył się zrestartować W ramach eksperymentu odpiąłem mu górny zasilacz. Zapiskał i się wyłączył. Podłączyłem górny zasilacz, odpiąłem dolny. Ruszył. Odtwarzanie macierzy wystartowało od nowa.
Czy to może być winowajca moich męczarni w ciągu ostatnich dni ?Niestety, po kolejnych 5h odtwarzania (pracował na 1 zasilaczu) nastąpił ponowny restart.
Zauważyłem powtarzalność restartów/zawieszeń się NASa co ok. 5h.
Nie ma ktoś pomysłu co mogę jeszcze sprawdzić ?