Kawa i papierosy Wybór dysku do serwera QNAP - czym się kierować?

bardzo dobrze zrobić sobie kopie swoich danych na np. chomikuj.pl

No i utracić pewnie prawa autorskie. Nie twierdze że moje fotki to jakieś arcydzieła ale niestety nie życzę sobie publikacji mojego wizerunku zwłaszcza bez autoryzacji. Do tego podejrzewam że wymagana pojemność jest płata, albo transfer płatny aby przesłać całą zawartość. Mogę się mylić.
Archiwizacja to archiwizacja a raid1 to bezpieczeństwo, zagadnienia bardzo podobne ...

było to wałkowane setki tysięcy razy:

Nie mogę się nie zgodzić, zwłaszcza że przyznawałem racje. Ja jestem już zacofany i spoglądałem na to z innej perspektywy. Zaczynałem od rozkręcania spectrum, atari i prób pisania w asemblerze (kurde już zdradziłem swój podeszły wiek), a od dawna nie siedzę w sprzęcie na bieżąco i po prostu wypadłem z obiegu. Ale nie wiem czy nie wpadłem w specyfikę naszego języka typu adidasy a firma adidas :D

Ot znalazłem na wiki:
Archiwizacja a backup
W języku polskim określenia: "backup" i "archiwizacja danych" są (często mylnie) stosowane zamiennie. Jednak w języku angielskim "backup" i "data archiving" określają różne działania. Podobnie w języku polskim kopia bezpieczeństwa i archiwizacja danych. "Backup" dotyczy tworzenia kopii bezpieczeństwa danych w celu ich odtworzenia po utracie lub uszkodzeniu, natomiast "data archiving" oznacza proces tzw. warstwowania danych, czyli ich dzielenia na dane aktywne, nieaktywne i referencyjne, a następnie zapisywania w odpowiednich obszarach zapisu. Dostęp do tak podzielonych danych można zróżnicować, np. dane transakcyjne będą miały krótki, a dane historyczne długi czas dostępu, co ma swoje uzasadnienie np. w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej. Proces archiwizacji danych od kopii bezpieczeństwa odróżnia to, iż dane archiwizowane są przenoszone (np. na inny nośnik), ale przeważnie są nadal dostępne dla użytkowników w postaci referencji. W procesie tworzenia kopii bezpieczeństwa dane są kopiowane w inne miejsce i nie są bezpośrednio dostępne dla użytkowników, ale pierwotne dane nadal pozostają w oryginalnym miejscu. Dane zarchiwizowane nadal muszą podlegać procesom kopii bezpieczeństwa. W zależności od tego czy archiwum jest tworzone jako tylko do odczytu czy również do zapisu, kopię bezpieczeństwa wykonuje się raz lub z mniejszą częstotliwością niż dane niearchiwizowane.

Pies zwał jak zwał, ja tylko nie chce stracić fotek.
 
  • Lubię to
Reakcje: kaktus
o i utracić pewnie prawa autorskie. Nie twierdze że moje fotki to jakieś arcydzieła ale niestety nie życzę sobie publikacji mojego wizerunku zwłaszcza bez autoryzacji. Do tego podejrzewam że wymagana pojemność jest płata, albo transfer płatny aby przesłać całą zawartość. Mogę się mylić.

Przeczytaj do końca posta!
Autor wyraźnie zaznaczył że zabezpieczył hasłem swój folder z backupem, a do takiego folderu dostęp ma tylko osoba znająca to hasło.

PS: Używam też chomika do archiwizacji, póki co nie musiałem pobierać z niego tych danych, ale fakt faktem transfer powyżej pewnych wielkości kosztuje.
Nie ma ograniczenia co do wrzucanych danych.


Pies zwał jak zwał, ja tylko nie chce stracić fotek.

Oprócz QNAPa kopia na dysk zewnętrzny i regularne weryfikowanie, nie ma zmiłuj się!
Lubie automaty ale je też trzeba sprawdzać.
 
  • Lubię to
Reakcje: kaktus
Zaczynałem od rozkręcania spectrum, atari i prób pisania w asemblerze (kurde już zdradziłem swój podeszły wiek)

Dla pocieszenia - napisałeś że masz trójkę z przodu :p więc jeszcze młodzik jesteś :D

Patrz co mam w desktopie: hdd_kaktusa.jpgI żeby uzmysłowić pewne rzeczy dwa obrazki dodatkowe: smart.png model i data żeby mnie ktoś o manipulacje nie posądził, smart1.png a tutaj to co smart pokazuje, na czerwono zaznaczyłem to co jest dla mnie kluczem do sukcesu dysk musi być chłodny - te zera są bardzo wymowne, czas pracy i liczba startów itd mówią same za siebie. :D

Z tego miejsca mogę wszystkim forumowiczom życzyć tylko lepszych wyników. ;) aby nie marnować "życia" na korzystanie z kopii, a tylko na ich tworzenie.
 
Ostatnio edytowane:
Przeczytaj do końca posta!
Autor wyraźnie zaznaczył że zabezpieczył hasłem swój folder z backupem, a do takiego folderu dostęp ma tylko osoba znająca to hasło.

Nie chce się sprzeczać, nie znam też kontroli nad hasłami w tym portalu, ale jak mogę się tylko domyślać, to hasło na folderze ma za zadanie utrudnić dostęp innym użytkownikom portalu, ale nie właścicielom. Ale tu nie o tym i nie teraz, zwłaszcza że już musiałbym przeczytać regulamin portalu aby dalej ciągnąć ten temat.
Nie ufam takim firmom. Dla mnie mistrzem naciągania jest strona (bez reklamy) licytowania niby za grosze.
 
  • Lubię to
Reakcje: kaktus
nie musisz strasznie kłaść nacisk na hasło do folderu. załóż hasło na folder a dokumenty spakuj egzotycznym kompresorem z hasłem. ja kiedyś za czasów DOS a pakowałem ważne dane RAR + zip + arj Ace i d coś tam polski kompresor. oczywiście komenda w bat do pakowania i rozpakowania i Dos commander. trochę paranoiczny sposób ale zniechęca wielu kiedy nie było internetu.
 
Ostatnio edytowane:
Tak sobie myślałem i myślałem i wymyśliłem ...
Twoją uwagę skierowałem już na WDC:
serię RE z MTBF 1200 tyś godzin ma ona braciszka XE z MTBF 2000 tyś. godzin - droższe od RE, siostrzyczkę SE z MTBF 1000 lub 1200 tyś. godzin dyski z pięcioletnią gwarancją producenta
serię RED z MTBF 1000 tyś trzy lata gwarancji - godzin tej serii osobiście nie znam

jeszcze jedna seria ze względu na trwałość mogła by być do rozważenia - kiedyś były to dyski oznaczane literami np AVJS MTBF 1000 tyś. seria do zastosowań Audio-Video (np rejestratory monitoringu i podobne) również o podwyższonym MTBF. Te również nigdy mnie nie zawiodły po mimo zastosowań odmiennych jak sprzęt pokrewny z urządzeniami AV.
Na dziś dzień są dwa braciszki:
AV-GP MTBF ?, brak w specyfikacji, wyczytałem one milion hours (-;, trzy lata gwarancji
AV-25 MTBF ?, brak w specyfikacji, wyczytałem one milion hours (-;, producent zaleca je do pracy ciągłej 24x7, trzy lata gwarancji, pojemności do 1TB

W podlinkowanych specyfikacjach podano wszystkie istotne parametry, warto zwrócić uwagę na RPM gdyż w decydującej mierze zależy od niego wydajność operacji I/O. Dyski z IntelliPower pracują ze zmienną szybkością obrotową (5400-7200) tak aby oszczędzać energię, a nie czas użyszkodnika. Dyski z serii profesjonalnej (SE, RE, XE) mają szybkość obrotową zdefiniowaną na 7200 lub 10000 RPM, co się przekłada na znaczne podwyższenie wydajności odczytu-zapisu.

Dyski serii AV może nie będą najszczęśliwszym trafem do NAS ale biorąc pod uwagę Twoje kryteria jakie się wyłaniają - po pierwsze trwałość, po drugie umiarkowana cena, mogą być dobrym kompromisem.
Tutaj cała lista dostępnych modeli produkowanych współcześnie w rozbiciu na rodzinki.

Zerknąłem jeszcze na serię BLACK - MTBF 1000 tyś, pięć lat gwarancji.

Oczywiście przed zakupem koniecznie trzeba sprawdzić listę kompatybilności.
 
na chomikuj ograniczeń nie ma co do ilości przechowywanych danych i nie trzeba płacić jak się zalogujesz na swoje konto i ściągasz swoje dane, wskazane są archiwa rar z hasłem np. zdjęcia z 2013r.rar co do prędkości to wiadomo kto jaki ma internet mi się udało osiągnąć 10 MB/s (100 Mbit/s) wysyłania (kwesta dogadania się z twoim dostawcą zęby odblokował transfer wysyłania np na nocke) a ściąganie to wiadomo tak samo. Jest to pewna alternatywa na zabezpieczenie swoich danych raz na 3,6,12 miesięcy taki przyrostowy backup. elemeledudki
pierwszy raz od 3 lat musiałem z tego backup-u skorzystać i dopiero docenia się co tak naprawdę można było stracić. (część życia :p)
 
Ostatnio edytowane:
Bardzo wszystkim dziękuję, przeanalizuję dokładniej ostatnią odpowiedź kaktusa (dodatkowe podziękowania) i postaram się podzielić swoim wyborem. Zainteresował mnie też bercikq i przyglądnę się serwisowi dokładniej.

Znalazłem też fajny opis dla WD RE4: Dysk serwerowy WD RE4 SATA HDDWitam ponownie po małej przerwie, zabiegany jestem i mam mnóstwo na głowie.

Wybierałem i zastanawiałem się jeszcze między dyskami Seagate. Tam też nie śpią i są dyski godne uwagi. Jednak padło na WD i mam nadzieję że tym razem się nie zawiodę. Faktycznie, wystarczyło wejść na stronę producenta a tam kawa na ławę, oczywiście jeśli chodzi o podział na linie/zastosowanie dysków. Z dokładniejszymi informacjami to już różnie.
Wracając do wyboru dysku, zastanawiam się nad dedykowanym dyskiem dla NAS czyli "WD Red" (WD20EFRX). Porównywalna cenowo jest rodzina "WD SE", mają w NAS deklarowaną dłuższą pracę, ale w zużyciu prądu niebo a ziemia, hałas pracy też nie lepiej w SE. Jedynie w RED nie wiem o co chodzi z obrotami, podano jako parametr IntelliPower?
Skłaniam się nad zakupem WD Red, czy będzie to dobry wybór?Ostatecznie padło na: Dysk Western Digital WD Se 2TB WD2000F9YZ
Co zdecydowało:
- podwyższone bezpieczeństwo przez zaimplementowane różne systemy, mechanizmy
- żywotność MTBF 1,200,000 godzin (Seagate miał lepsze)
- 5-cio letnia gwarancja (po zarejestrowaniu i realizowana u producenta)

Co budzi moje obawy:
- hałas (31 na 34 dBA w porównaniu do "WD Red" 23 na 24 dBA)
- prądożerność

Prądożerność jestem jeszcze wstanie z bólem przełknąć, ale z tolerancją na hałas może być problem. Jak będzie nie do przyjęcia to chętnie odsprzedam dyski. Są może chętni? Dyski nie będą mocno eksploatowane, zwłaszcza że mają służyć do przechowywania głównie domowego archiwum.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Właśnie obecnie mam tak zrobione w dużym pokoju. Komoda pod TV reszta schowane w środku a tylna ścianka komody zdemontowana dla lepszej cyrkulacji, zwłaszcza że są tam jeszcze inne klamoty "grzejące". Tylko moje obecne WD20EARS hałasowały na poziomach 23-27 dBA i było je słychać. Jednak hałas był znośny nawet w nocy, jak się spało na kanapie (kłótnia z żoną). Teraz boje się tej różnicy w decybelach (7-8dBA), co miałbym wyłączać QNAPa, a jak będzie przeszkadzać w oglądaniu filmów, a nie wspomnę już o spaniu. Co czynię ostatnio notorycznie z powodu małego brzdąca który wywalił mnie z sypialni i łóżka z żoną na kanapę w dużym pokoju.
Kurcze zamówiłem/zarezerwowałem już dyski, ale jeszcze nie zapłaciłem za nie. Mam jeszcze szansę na zmianę :) Ojjjjjj i gdzie tu kompromis :D
 
W sypialni .... to zmienia postać rzeczy całkowicie. Wywal go z pokoju.....wolałbym się wyspać niż słuchać dysków, a kabel HDMI do TV zawsze można kupić dłuższy ... jest to dużo tańsze od niewyspania, a brzdąc moim zdaniem miałby totalny priorytet!

Alternatywe dla kabla HDMI rozważaliśmy też na forum.
 
Po DLNA oglądam filmy (sieć LAN), więc kabla HDMI nie muszę brać pod rozwagę. Tylko jest problem z przeniesieniem serwera, nie mieszkam w domu tylko w mieszkaniu i nie mam gdzie go przenieść. Zwłaszcza że mieszkanie jest, powiedzmy świeżo po remoncie i nie mam jak przerobić instalacji LAN i energetycznej. Poza tym korytarz znajduje się przy sypialniach i z racji małych dzieci zawsze otwartych drzwiach.

Zaczynam się wahać i zastanawiam się nad wyborem dysków WD Red, mam nadzieję że będą lepsze od tych WD Green.
 
Skoro dół odpada to idźmy do góry: dwa kable zawsze można dociągnąć do pawlacza ;)
 
Pawlacza nie mam, ale w korytarzu mam olbrzymią szafę.
Mam rozumieć że lepiej zmienić lokalizacje serwera jak kupić dyski WD Red ?

Czytam teraz trochę o dyskach (chciałem tego uniknąć, bo im więcej wiem to skończę na dyskach SCSI wraz klimatyzowaną serwerownią z redundantnym systemem zasilania) i przeraża mnie seria Green którą zamontowałem w serwerze.
 
Ostatnio edytowane:
Szafa ? Też może być, byle nikt nie kopał/rzucał czegoś w QNAPa :D

Zamontuj wreszcie te dyski i korzystaj, bo rozwlekamy się na rzeczami które są tylko kropką nad i.
 
U mnie w porownaniu do dyskow Kaktusa duuuuzo cieplej, ale ilosc cykli wlacz wylacz ma znaczenie:
smart1.JPG
 
Ja juz kiedys doswiadczylem utraty danych. Oj bolalo. Od tamtego czasu mam lekkie skrzywienie na tym punkcie. Po kilku latach testowania roznych urzadzen (buffalo, netgear, iomega), od zeszlego roku jestem uzytkownikiem Qnap (TS221, TS469L) a od zeszlego tygodnia TS469Pro. W kontekscie dyskow to pierwsze dwa qnap'y pracuja z WD RED 2TB, natomiast najnowszy nabytek pracuje z WD RED 4TB (raid1, raid5).
Systemy dzialaja 24/7 i jak dotad (odpukac) bez zarzutu.
W zakresie bezpieczenstwa TS469Pro dziala jako master i replikuje dane do TS469L (lokalnie) oraz TS221 (offsite). Mega krytyczne dane kopiuje na podlaczony do mastera zewnetrzny dysk 2.5 cala. Dzieki temu spie nieco spokojniej.

A jakie sa wasze strategie na bezpieczenstwo danych?

pozdr
Przemek

PS
korcilo mnie zeby zainstalowac dyski SSD ale cena jest jeszcze zaporowa (swego czasu Qnap mial nas dedykowany tylko dyskom 2.5 cala.....)
 
  • Lubię to
Reakcje: Silas Mariusz

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. oszczędzanie energii