Pomoc Virtualization Station - niemożność odpalenia virtualki z Win 10 po próbie zmiany trybu pamięci z SATA na virtio ...

plpiters

Passing Basics
Beginner
16 Styczeń 2016
17
4
3
50
QNAP
TS-x53
Ethernet
802.11ac (Wi-Fi 5)
od dłuższego czasu wirtualka Windows 10 działała sobie z serwerem SQL, niestety każda aktualizacja, którą trzeba zrobić na wirtualce to "droga przez mękę" - chciałem "poprawić" i niestety padło. Miałem kontroler dysku ustawiony w wirtualce na SATA - podobno na virtio powinno szybciej działać - więc zmieniłem i kabum ... nie startuje - bluescreen z błędem: INACCESSIBLE_BOOT_DEVICE
Czytałem przypięty manual Silasa "Jak zmienić kontroler dysku z IDE/SATA na VirtIO w maszynie wirtualnej z Windows?" - niestety nie mogę stracić danych, które są na tej wirtualce - jak to zrobić najlepiej i najbezpieczniej? W katalogu wirtualki mam obraz win10x32.img oraz plik win10x32.1588718100 (zapewne tam są wszystkie dane) - czy jest jakaś możliwość odtworzenia ich bez uruchomienia wirtualki?
Może jest prosty sposób uruchomienia ponownie całej wirtualki? Podpowiedźcie proszę - szukałem, niestety podobnego tematu nie znalazłem (a boję się tworzyć nowej i jakoś łączyć z istniejącymi danymi)
 
Najważniejsze: zrób backup virtualki, w VS, możesz druga ręcznie.

Wróć do ustawień z kontrolerem sata, odpadł windę. Profilaktycznie komenda na uprawnieniach admina w terminalu "sfc /scannow", restart.
Opcja 1: Po uruchomieniu, montujesz CD ze sterownika i virtio, z dysku uruchamiasz instalator sterowników. Po zakończeniu wylaczasz windę, zmieniasz na virtio i uruchamiasz.
Opcja pewniejsza: dodajesz kolejny wirtualny dysk z kontrolerem virtio, uruchamiasz windę, instalujesz sterownikj. Jak dysk dodatkowy jest juz dostępny to wylaczasz, zmieniasz na virtio dysk główny i uruchamiasz.

Procedurę stosowałam kilka lata temu i mam nadzieję ze jeszcze winda łyka takie manewry.
 
Opcja pewniejsza: dodajesz kolejny wirtualny dysk z kontrolerem virtio, uruchamiasz windę, instalujesz sterownikj. Jak dysk dodatkowy jest juz dostępny to wylaczasz, zmieniasz na virtio dysk główny i uruchamiasz.
Ta opcja zawsze zadziała, czy to vmware, qnap czy cokolwiek innego siedzi pod spodem.
 
Ta opcja zawsze zadziała, czy to vmware, qnap czy cokolwiek innego siedzi pod spodem.
Najważniejsze: zrób backup virtualki, w VS, możesz druga ręcznie.

Wróć do ustawień z kontrolerem sata, odpadł windę. Profilaktycznie komenda na uprawnieniach admina w terminalu "sfc /scannow", restart.
Opcja 1: Po uruchomieniu, montujesz CD ze sterownika i virtio, z dysku uruchamiasz instalator sterowników. Po zakończeniu wylaczasz windę, zmieniasz na virtio i uruchamiasz.
Opcja pewniejsza: dodajesz kolejny wirtualny dysk z kontrolerem virtio, uruchamiasz windę, instalujesz sterownikj. Jak dysk dodatkowy jest juz dostępny to wylaczasz, zmieniasz na virtio dysk główny i uruchamiasz.

Procedurę stosowałam kilka lata temu i mam nadzieję ze jeszcze winda łyka takie manewry.
od wczoraj leciało przywracanie tego pliku dodatkowego ze snapshotu, niestety wyrzuciło failed (zakładałem, że po odzyskaniu może ruszy normalnie
zmiana na sata nic nie dała - ciągle nie startował, podłączę dysk dodatkowy i zrobię backup.
Dodałem też dodatkowy dysk na kontrolerze virtio - niestety to też nie pomogło (były dwa - ten pierwotny wróciłem na sata i dodałem drugi na virtio)
Połączono posty:

czy jest jakaś możliwość wyciągnięcia danych z tego drugiego pliku wirtualki (dane z niej)?
tzn nie chcę się już więcej bawić z uruchomieniem jej, ważne odzyskanie danych
 
to sprawdzałem, niestety musi działać windows
Jak z trybem awaryjnym nie wychodzi i nie masz backupu sprzed zabawy to pozostaje Ci tylko odzysk z dysku wirtualnego. Zakaladamy ze dane są nie uszkodzone logicznie (nie powinny).

Zrób kopie nawet tego uszkodzonego dysku, razem z migawkami przez mechanizm VS.
Teraz, jeżeli masz migawki, "usuń" je wszystkie w VS, tak abyś miał fizycznie jeden plik dysku na którym masz dane.
Teraz postaw tymczasowy system Windows w VS, skonfiguruj aby dział w sieci i miał dostęp do nas aby miec gdzie zrzucić dane.
Jak postawisz nowa VM, podłączony jak drugi dysk plik z system z którego chcesz zagrać dane.
 
udało się mi wystartować wirtualkę!!! Windows w trybie serwisowym i miałem dostęp do danych - zrobiłem dobry backup baz, teraz mogę się "bawić"
W trybie serwisowym dodałem bcdedit /set {current} safeboot minimal wg instrukcji, zainstalowałem nawet qnap guest tool, stop maszyny, zmiana kontrolera na virtio .. i dxxx nie startuje
zmieniłem na SATA -> działa - wystartował w awaryjnym, usunąłem bcdedit /deletevalue {current} safeboot następnie restart i wystartował w ttrybie normalnym (z SATA)
niestety nie wychodzi mi przełączenie na virtio - może w trybie normalnym dodanie bcedit coś zmieni? tego jeszcze nie sprawdzałem
Pytanie - dołożyłem dysk 1tb m.2 - jak najlepiej przyśpieszyć działanie wirtualki? dodać jako cache całości czy może jakoś dodać nowy storage i przenieść tam wirtualkę? Czy jeden ssd m.2 starczy? (chodzi o szybkość, wiem bezpieczeństwo to minimum dwa muszę mieć, teraz chodzi mi o szybkość, zabezpieczenia zaraz)
Jakby ktoś dał pewny how too to byłbym wdzięczny - masa tego , ale który sprawdzony i najpewniejszy?
 
Pytanie - dołożyłem dysk 1tb m.2 - jak najlepiej przyśpieszyć działanie wirtualki?
ale co chcesz przyspieszyć ?
  • Operacje IO ? przenieś całą wirtualke na dysk NVMe
  • Graficznie ? Nieprawidłowe urządzenie - nie NAS - dedykowane urządznie zaprojektowane pod wirtualizacji grafiki
QNAPowego cache nie używamy bez UPSa - znam pierdyliard historii gdzie, "operator" włączył cache RW na dwóch SSD (przyśpiesza odczyt i zapis ..) ale jak zdechł prąd to dane w cache poszły się gwizdać .. a nie bede wspominał o asach , które odpięły dysk SSD z cache , przed wyłączeniem go (funkcji cache) w NASie !

No i przemyśl swoją "kopię zapasową" :
1. RAID to nie backup
2. Backup skuteczny, czyli zasada 3-2-1 – BackUp Academy

200.gif
 
  • Lubię to
Reakcje: Silas Mariusz
pkt 1 przenieść całość na NVMe - czy jeden dysk starczy? na maszynie mogę skryptem backup robić na wydzielony zasób na qnapie - prośba o how too

ad backupu - oczywiste, mam raid 0 więc teoretycznie coś daje, na szczęście jeszcze nie musiałem weryfikować w praktyce
 
pkt 1 przenieść całość na NVMe
no zrób na nvme/ssd (jeden pies) folder z VMkami , wyłącz vmke
skopiuj pliki IMG z lokacji obecnej do nowej lokacji
w ustawieniach vmki wskaż nową lokację dysków na nowo utworzonym folderze.
włącz vmke, powinna zasuwać.

skasuj pliki IMG z starej lokacji.

Raid 0 = paskowanie , jest szybko i nic poza tym , jeden dysk zniknie i nie masz nic. Przeczytaj opis na wiki.

lepiej sprawdź , co za RAID masz - bo się mocno możesz zdziwić.

Twój nas = Twoje dane = Twój problem
 
  • Lubię to
Reakcje: Kong
skopiuj pliki IMG z lokacji obecnej do nowej lokacji
w ustawieniach vmki wskaż nową lokację dysków na nowo utworzonym folderze.
włącz vmke, powinna zasuwać.
niestety to nie zadziałało - mam nowy wolumin statyczny z dyskiem nvme, skopiowałem dam pliki win10x32.img oraz plik win10x32.1588718100
następnie zmieniłem im nazwy dodają (na wszelki wypadek) ssd przed
Niestety, nigdzie z poziomu ustawień VM czy pulpitu Qnapa nie znalazłem ustawień domyślnego folderu dla VM - wystartowałem VM i tam jest domyślny folder VM + druga pozycja domyślny folder zapisu obrazów
zmieniłem ten domyślny folder VM, ale to nic nie daje - jak dodać istniejącą wirtualkę z tej nowej lokalizacji? jak ją wystartować, żeby sprawdzić ewentualny wzrost szybkości działania?