Witam
Mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale i jeżeli jest inaczej proszę o przeniesienie mojego postu.
Co prawda przeczytałem regulamin zamieszczania nowych postów, ale ten dział wydał mi się najbardziej odpowiedni.
Sprzęt którego używam:
- QNAP TS-209 Pro II
- Seagate Barracuda GT 7200.11 1TB
Konfiguracja:
- jeden dysk
- QNAP używany głównie jako dysk sieciowy
- niestety wrzuciłem też tam trochę plików, których nie mam kopii ;-(
Opis problemu:
W pewnym momencie przestałem widzieć dysk sieciowy zmapowany na komputerach. Na samym QNAP'ie w tym momencie zaczęła mi migać dioda "Status" ["i" w kółku] na zielono/czerwono. Jednocześnie każdy inny sposób dostania się do danych stał się nie możliwy.
Podjęte działania:
Po zapoznaniu się z artykułem pod linkiem: Diagnoza i serwis dyskw sieciowych QNAP moje działa wyglądały następująco:
- instalacja QFinder'a, po czym wynikiem był brak wykrycia użądzenia
- wyjęcie dysku [slot 1], QFinder znalazł urządzenie
- moja diagnoza zatrzymała się na pkt. 3, czyli:
"3. Jeżeli po uruchomieniu bez dysków QNAP Finder widzi serwer oznacza to, że uszkodzone są dyski lub zasilacz serwera. Zeby to zweryfikować należy uruchomić serwer z dyskami z innym zasilaczem. Pamiętajcie tylko, żeby napięcie, polaryzacja i wydajność prądową nie była inna niż w oryginalnym zasilaczu. Jedyny parametr, który może być inny tj. większy niż w oryginalnym zasilaczu to wydajność prądowa (inna oznacza większa, a nie mniejsza). Wszystkie parametry znajdziecie na tabliczce znamionowej zasilacza. Jeżeli nie rozumiecie pojęć napięcia, polaryzacji i wydajności prądowej to lepiej odeślijcie urządzenie do serwisu - tam sprawdzą go za was. Gdy urządzenie z drugim zasilaczem się uruchomi to macie pewność, że zasilacz jest do wymiany. W przypadku gdy się nie uruchomi to znaczy, że należy przyjrzeć się dyskom. Albo zastępczy zasilacz, którego użyliście do testów jest zły." - cytat za: Dysk sieciowy QNAP - oficjalnie w Polsce w EPA Systemy
Z braku alternatywnego zasilacza umieściłem dysk w slocie 2 i wtedy QNAP został wykryty przez QFinder'a, niestety otrzymałem komunikat, że urządzenie nie jest skonfigurowane i nie mogłem dostać się do swoich plików.
I tutaj mam pytanie do forumowiczów.
Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją i ma jakiś pomysł na jej rozwiązanie?
Niestety nie jestem obyty z Unix'em i nie chciałbym sam próbować odzyskiwać danych, bo obawiam się wyniku ;-)
Czy macie jakieś propozycje w jaki sposób można, BEZPIECZNIE, odzyskać dane, czy pozostaje mi jedynie oddanie dysku do firmy, która specjalizuje się w takich operacjach?
Z góry dziękuję za odpowiedź i mam nadzieję, ze mój post wylądował w odpowiednim dziale.
Pozdrawiam
Tomek
Mam nadzieję, że piszę w dobrym dziale i jeżeli jest inaczej proszę o przeniesienie mojego postu.
Co prawda przeczytałem regulamin zamieszczania nowych postów, ale ten dział wydał mi się najbardziej odpowiedni.
Sprzęt którego używam:
- QNAP TS-209 Pro II
- Seagate Barracuda GT 7200.11 1TB
Konfiguracja:
- jeden dysk
- QNAP używany głównie jako dysk sieciowy
- niestety wrzuciłem też tam trochę plików, których nie mam kopii ;-(
Opis problemu:
W pewnym momencie przestałem widzieć dysk sieciowy zmapowany na komputerach. Na samym QNAP'ie w tym momencie zaczęła mi migać dioda "Status" ["i" w kółku] na zielono/czerwono. Jednocześnie każdy inny sposób dostania się do danych stał się nie możliwy.
Podjęte działania:
Po zapoznaniu się z artykułem pod linkiem: Diagnoza i serwis dyskw sieciowych QNAP moje działa wyglądały następująco:
- instalacja QFinder'a, po czym wynikiem był brak wykrycia użądzenia
- wyjęcie dysku [slot 1], QFinder znalazł urządzenie
- moja diagnoza zatrzymała się na pkt. 3, czyli:
"3. Jeżeli po uruchomieniu bez dysków QNAP Finder widzi serwer oznacza to, że uszkodzone są dyski lub zasilacz serwera. Zeby to zweryfikować należy uruchomić serwer z dyskami z innym zasilaczem. Pamiętajcie tylko, żeby napięcie, polaryzacja i wydajność prądową nie była inna niż w oryginalnym zasilaczu. Jedyny parametr, który może być inny tj. większy niż w oryginalnym zasilaczu to wydajność prądowa (inna oznacza większa, a nie mniejsza). Wszystkie parametry znajdziecie na tabliczce znamionowej zasilacza. Jeżeli nie rozumiecie pojęć napięcia, polaryzacji i wydajności prądowej to lepiej odeślijcie urządzenie do serwisu - tam sprawdzą go za was. Gdy urządzenie z drugim zasilaczem się uruchomi to macie pewność, że zasilacz jest do wymiany. W przypadku gdy się nie uruchomi to znaczy, że należy przyjrzeć się dyskom. Albo zastępczy zasilacz, którego użyliście do testów jest zły." - cytat za: Dysk sieciowy QNAP - oficjalnie w Polsce w EPA Systemy
Z braku alternatywnego zasilacza umieściłem dysk w slocie 2 i wtedy QNAP został wykryty przez QFinder'a, niestety otrzymałem komunikat, że urządzenie nie jest skonfigurowane i nie mogłem dostać się do swoich plików.
I tutaj mam pytanie do forumowiczów.
Czy ktoś spotkał się z podobną sytuacją i ma jakiś pomysł na jej rozwiązanie?
Niestety nie jestem obyty z Unix'em i nie chciałbym sam próbować odzyskiwać danych, bo obawiam się wyniku ;-)
Czy macie jakieś propozycje w jaki sposób można, BEZPIECZNIE, odzyskać dane, czy pozostaje mi jedynie oddanie dysku do firmy, która specjalizuje się w takich operacjach?
Z góry dziękuję za odpowiedź i mam nadzieję, ze mój post wylądował w odpowiednim dziale.
Pozdrawiam
Tomek