Witam.
QNAP TS-419U+ v.3.7.1 RAID 5
Jakiś tydzień temu dostałem maila o uszkodzonym dysku. Zamówiłem i otrzymałem dysk - trwało to kilka dni. Z nowym dyskiem udałem się do urządzenia gdzie mocno czerwono świecił numerek 2. Więc wymieniłem dysk nr 2. Rozpoczęła się przebudowa więc zostawiłem w spokoju urządzenie na noc. Rano miałem już nieudaną przebudowę, błąd odczytu/zapisu dysku nr 2 oraz brak dysku nr 3. Wyjęcie i włożenie dysku nr 3 pozwalało na odzyskanie woluminu i nawet dostęp do danych więc zacząłem je kopiować. W pewnym momencie po kolejnym padzie dysku nr 3 przestałem mieć dostęp do danych. Serwer cały czas widział zdegradowanego raida z trzema dyskami 1,3 i 4.
Nie mając już innych pomysłów wymieniłem znów dysk nr 2 na ten poprzednio używany. Od razu podłączyły się 4 dyski i rozpoczęła przebudowa.
Po ok. 10% przebudowy znów się wysypało wskazując uszkodzenie dysku 3. Jednak na urządzeniu znów na czerwono paliła się "2". W tym momencie sprawdziłem pierwszego maila o awarii dysku i tam też był dysk nr 3.
Wymieniłem dysk nr 3 na nowy. Rozpoczęła się przebudowa. Tym razem zakończyła się pozytywnie ale niestety większości danych brak...
Teraz pytanie. Czy czerwona dioda z numerem na urządzeniu nie powinna wskazywać numeru uszkodzonego dysku?
No i najważniejsze... Czy jest jakaś szansa na odzyskanie danych?
pozdrawiam
Niels
QNAP TS-419U+ v.3.7.1 RAID 5
Jakiś tydzień temu dostałem maila o uszkodzonym dysku. Zamówiłem i otrzymałem dysk - trwało to kilka dni. Z nowym dyskiem udałem się do urządzenia gdzie mocno czerwono świecił numerek 2. Więc wymieniłem dysk nr 2. Rozpoczęła się przebudowa więc zostawiłem w spokoju urządzenie na noc. Rano miałem już nieudaną przebudowę, błąd odczytu/zapisu dysku nr 2 oraz brak dysku nr 3. Wyjęcie i włożenie dysku nr 3 pozwalało na odzyskanie woluminu i nawet dostęp do danych więc zacząłem je kopiować. W pewnym momencie po kolejnym padzie dysku nr 3 przestałem mieć dostęp do danych. Serwer cały czas widział zdegradowanego raida z trzema dyskami 1,3 i 4.
Nie mając już innych pomysłów wymieniłem znów dysk nr 2 na ten poprzednio używany. Od razu podłączyły się 4 dyski i rozpoczęła przebudowa.
Po ok. 10% przebudowy znów się wysypało wskazując uszkodzenie dysku 3. Jednak na urządzeniu znów na czerwono paliła się "2". W tym momencie sprawdziłem pierwszego maila o awarii dysku i tam też był dysk nr 3.
Wymieniłem dysk nr 3 na nowy. Rozpoczęła się przebudowa. Tym razem zakończyła się pozytywnie ale niestety większości danych brak...
Teraz pytanie. Czy czerwona dioda z numerem na urządzeniu nie powinna wskazywać numeru uszkodzonego dysku?
No i najważniejsze... Czy jest jakaś szansa na odzyskanie danych?
pozdrawiam
Niels