Mój Qnap jest zasilany z zasilacza buforowego 12V. Ogólnie działa to sprytnie przez kilka godzin. Jest jednak taki problem, że zasilania spada powoli aż wreszcie jest moment gdy dyski stają , elektronika jeszcze chodzi i robi sie kaszana.
Plan jest zatem taki żeby po zaniku zasilania głównego Qnap zrobił kontrolowany shut down.
Oczywiście nie ma żadnej łączności logicznej między zasilaczem a Qnapem
Pomysł mam zatem taki: Qnap pinguje sobie mój router domowy. Ping zanika i po powiedzmy jakimś czasie robi: wyłącz.
Ma ktoś pomysł czy to się da ogarnąć ?
Albo jakiś inny.
Plan jest zatem taki żeby po zaniku zasilania głównego Qnap zrobił kontrolowany shut down.
Oczywiście nie ma żadnej łączności logicznej między zasilaczem a Qnapem
Pomysł mam zatem taki: Qnap pinguje sobie mój router domowy. Ping zanika i po powiedzmy jakimś czasie robi: wyłącz.
Ma ktoś pomysł czy to się da ogarnąć ?
Albo jakiś inny.