Przy piwie Qnap i Hyper-v po iSCSI
- Autor tematu eustachy
- od:
Czołem,
od mniej więcej roku mam taki układ w eksploatacji. Na QNAP TS-EC879U-RP z 8 dyskami po 4 TB każdy, pierwotnie w RAID5 (po 4) a od 2 tygodni w RAID10 (też po 4) mam 3 TB LUN do Hyper-V (na Windows DataCenter 2012R2) po iSCSI. Na tym LUN mam 10 maszyn wirtualnych - wszystko: konfiguracja, dysk, snapshoty, w tym 2 maszyny z bazami danych MSSQL i Oracle. Na początku czasami bywało, że bazy chodziły wolno, ale zmieniłem RAID oraz połączyłem QNAP-a z serwerem po 10Gb/s i teraz wymiata
Warto się w to pobawić.
Pozdrawiam
Wojtek
od mniej więcej roku mam taki układ w eksploatacji. Na QNAP TS-EC879U-RP z 8 dyskami po 4 TB każdy, pierwotnie w RAID5 (po 4) a od 2 tygodni w RAID10 (też po 4) mam 3 TB LUN do Hyper-V (na Windows DataCenter 2012R2) po iSCSI. Na tym LUN mam 10 maszyn wirtualnych - wszystko: konfiguracja, dysk, snapshoty, w tym 2 maszyny z bazami danych MSSQL i Oracle. Na początku czasami bywało, że bazy chodziły wolno, ale zmieniłem RAID oraz połączyłem QNAP-a z serwerem po 10Gb/s i teraz wymiata
Warto się w to pobawić.
Pozdrawiam
Wojtek
Cześć
Dzięki za "szybką" odpowiedź.
Ja też się skusiłem na to rozwiązanie. Mam TVS-871U-RP. 4 dyski po 3TB w RAID 10+ cachowanie 2 dyski 256GB SSD.
Jedyne na co nie mam pomysłu, to awaria QNAP. Kupiłem drugiego (takiego samego) i robię skryptem zrzut, ale to nie jest idealne rozwiązanie. Niestety RTRR nie działa na iSCSI. Jak masz rozwiązane zabezpieczenie awarii Hardware?
Pozdrawiam
Rafał
Dzięki za "szybką" odpowiedź.
Ja też się skusiłem na to rozwiązanie. Mam TVS-871U-RP. 4 dyski po 3TB w RAID 10+ cachowanie 2 dyski 256GB SSD.
Jedyne na co nie mam pomysłu, to awaria QNAP. Kupiłem drugiego (takiego samego) i robię skryptem zrzut, ale to nie jest idealne rozwiązanie. Niestety RTRR nie działa na iSCSI. Jak masz rozwiązane zabezpieczenie awarii Hardware?
Pozdrawiam
Rafał
Szybka była bo natychmiast po przeczytaniu
jak na razie robię backup całego LUN-a na innego nasa (też QNAP). Raz w tygodniu ręcznie eksportuję maszyny wirtualne spod Managera Hyper-V na inny dysk (USB 3.0 1TB). Znalazłem w necie taki sposób: http://wss.geekclub.pl/baza-wiedzy/zarzadzanie-backupem-hyper-v,1491 ale jeszcze nie znalazłem czasu na przetestowanie tego. Sam teraz jestem w firmie, więc ręce pełne roboty "doraźnej".
jak na razie robię backup całego LUN-a na innego nasa (też QNAP). Raz w tygodniu ręcznie eksportuję maszyny wirtualne spod Managera Hyper-V na inny dysk (USB 3.0 1TB). Znalazłem w necie taki sposób: http://wss.geekclub.pl/baza-wiedzy/zarzadzanie-backupem-hyper-v,1491 ale jeszcze nie znalazłem czasu na przetestowanie tego. Sam teraz jestem w firmie, więc ręce pełne roboty "doraźnej".
Ja mam inne zdanie u mnie proste podłączenie dysku iSCSi do WS2012r2 to jakaś kpina, to praktycznie nie działa nie wiem czy 1Mbit czy 2Mbit/s.
QNAP nie działa z WS2012 R2 prawidłowo z usługami AD i DC lub coś tam jeszcze, nie nadaje się do poważniejszych rzeczy niż SMB dla muzyki i filmów !!
QNAP nie działa z WS2012 R2 prawidłowo z usługami AD i DC lub coś tam jeszcze, nie nadaje się do poważniejszych rzeczy niż SMB dla muzyki i filmów !!
Chyba żartujesz...
Działa po iSCSI wyśmienicie z WS2012 R2.
Zweryfikował bym na Twoim miejscu system oraz konfiguracje i obciążenie NAS.
Działa po iSCSI wyśmienicie z WS2012 R2.
Zweryfikował bym na Twoim miejscu system oraz konfiguracje i obciążenie NAS.
Mariusz, temat jest potwierdzony w EPA i nie tylko u mnie to się dzieje, zaczęły im spływać rożne informacje że coś nie działa tak jak powinno właśnie z WS2012r2, nie wiedzą o co chodzi !!!
Mariusz co tu weryfikować podłączenie jest banalne po iSCSI na pierwszy rzut próbowałem z szyfrowaniem, autoryzacją i nie działało, pomyślałem sobie OK może za mocno namieszałem, zrobiłem najprościej jak się da po prostu założyłem na QNAP iSCSI aby od razu zrobił miejsce na max zresztą standardowo tak jest zaznaczone z podłączeniem nie ma żadnego problemu, ale już jak formatujesz dysk to czuć że coś nie tak bo długo trwa, no ok idziemy dalej.
Po tym formatowaniu pojawił się dysk :uf:, no to ciach pliczek 500KB copy na dysk o działa, no to co kopiujemy pliczek 5G, ciach leci 150MB/s ale czad umny:, za chwile, co jest 3 spada do, no dosłownie do "0" na jakieś 5min, k....a po 5min znowu 150Mb/s leci tylko że znowu przez 30sec, potem już nie czekałem bo po 10min nawet nie ruszyło dalej.
Zaglądałem na QNAPA co by sprawdzić czy dyski mrugają a one tak jakby nic nie zapisywały i tyle !
Na tym skończyłem i się wk.....m, zadzwoniłem do EPA i potwierdzili że mają podobne zgłoszenia na tym koniec zabawy z QNAP do innych celów niż SMB :-(
Pozdrawiam szczęśliwców którym wszystko śmiga !!!
Michał
Mariusz co tu weryfikować podłączenie jest banalne po iSCSI na pierwszy rzut próbowałem z szyfrowaniem, autoryzacją i nie działało, pomyślałem sobie OK może za mocno namieszałem, zrobiłem najprościej jak się da po prostu założyłem na QNAP iSCSI aby od razu zrobił miejsce na max zresztą standardowo tak jest zaznaczone z podłączeniem nie ma żadnego problemu, ale już jak formatujesz dysk to czuć że coś nie tak bo długo trwa, no ok idziemy dalej.
Po tym formatowaniu pojawił się dysk :uf:, no to ciach pliczek 500KB copy na dysk o działa
, no to co kopiujemy pliczek 5G, ciach leci 150MB/s ale czad umny:, za chwile, co jest 3 spada do, no dosłownie do "0" na jakieś 5min, k....a po 5min znowu 150Mb/s leci tylko że znowu przez 30sec, potem już nie czekałem bo po 10min nawet nie ruszyło dalej.Zaglądałem na QNAPA co by sprawdzić czy dyski mrugają a one tak jakby nic nie zapisywały i tyle !
Na tym skończyłem i się wk.....m, zadzwoniłem do EPA i potwierdzili że mają podobne zgłoszenia na tym koniec zabawy z QNAP do innych celów niż SMB :-(
Pozdrawiam szczęśliwców którym wszystko śmiga !!!
Michał
Ja też mam produkcyjnie podpięte 2 hosty fizyczne (około 15 maszyn wirtualnych). Wymagające środowisko pod względem IOPS (zapis ciągły z 15-20 maszyn plików po około 100-150Kb.) Obciążenie procesora prawie żadne, IOPS na poziomie 20% maksymalnego deklarowanego przez producenta dla moje go QNAPa.
Miałem problem z iSCSI - spadała wydajność a w konsekwencji rozłączał wszystkie 4 linki (mam podpiętego 2-iema 2-portowymi dedykowanymi kartami sieciowymi z każdego hosta). Problemem okazał się firmware.. Wróciłem do tego który działał i na razie nie upgrade'uje.
Mam już drugiego, takiego samego Qnapa, jako zapas i tam przetestuje nowszy firmware
Jak mam być szczery, to najbardziej klęka na wydajności sieciowej switch, ale nie ma cudów, muszę poważnie dowalić produkcją, backupem, monitoringiem wizyjnym i jeszcze wirtualizacją, żeby odczuwał "klękanie" sieci.
Żeby być słownym:
Nazwa modelu: TVS-871U-RP
Wersja oprogramowania: 4.1.3 Build 20150217
To jest ostatnia poprawnie działająca wersja ( z moich testów). Testowałem do czerwca/lipca - każdy officjalny build.
Miałem problem z iSCSI - spadała wydajność a w konsekwencji rozłączał wszystkie 4 linki (mam podpiętego 2-iema 2-portowymi dedykowanymi kartami sieciowymi z każdego hosta). Problemem okazał się firmware.. Wróciłem do tego który działał i na razie nie upgrade'uje.
Mam już drugiego, takiego samego Qnapa, jako zapas i tam przetestuje nowszy firmware
Jak mam być szczery, to najbardziej klęka na wydajności sieciowej switch, ale nie ma cudów, muszę poważnie dowalić produkcją, backupem, monitoringiem wizyjnym i jeszcze wirtualizacją, żeby odczuwał "klękanie" sieci.
Żeby być słownym:
Nazwa modelu: TVS-871U-RP
Wersja oprogramowania: 4.1.3 Build 20150217
To jest ostatnia poprawnie działająca wersja ( z moich testów). Testowałem do czerwca/lipca - każdy officjalny build.
Ja powiem tyle, że zmęczyło mnie już testowanie, nie wcisnę już raczej tego rozwiązania nikomu bo niepotrzebnie zmieniam potem cały pomysł i muszę się tłumaczyć, dobrze że ludzie nie są kumaci bo bym wyszedł na .........?
Jakoś muszę to sprzedać i tyle, może ktoś to poprawi lub sprawdzi i będzie działać. Wtedy to może wrócę do tematu ,bo tak jak mówiłem urządzenia ciekawe.
Ja nie potrzebuje jakiś super wydajności aby backup zrobić, niech on się robi przez 3h, ale trzeba mieć pewność że się zrobi !
Jakoś muszę to sprzedać i tyle, może ktoś to poprawi lub sprawdzi i będzie działać. Wtedy to może wrócę do tematu ,bo tak jak mówiłem urządzenia ciekawe.
Ja nie potrzebuje jakiś super wydajności aby backup zrobić, niech on się robi przez 3h, ale trzeba mieć pewność że się zrobi !
Jak stryjenka uważa..
Ja wiem jedno - rozwiązanie, przynajmniej w mojej konfiguracji, działa bezproblemowo.
Trudną będzie postawić tezę, czemu u mnie działa,a u Ciebie nie, nie zagłębiając się w konfigurację i środowisko.
Na pewno z postawioną tezą że QNAP z Win2012R2 nie działa prawidłowo, zgodzić się nie mogę.
Ja wiem jedno - rozwiązanie, przynajmniej w mojej konfiguracji, działa bezproblemowo.
Trudną będzie postawić tezę, czemu u mnie działa,a u Ciebie nie, nie zagłębiając się w konfigurację i środowisko.
Na pewno z postawioną tezą że QNAP z Win2012R2 nie działa prawidłowo, zgodzić się nie mogę.
Kaktus dał nam po piwku, chyba na zgodę
Codo konfiguracji i środowiska to nic szczególnego zupełnie nic, standard instalacja na świeżo z rolami AD i DC nic praktycznie więcej tak jak wizard podpowiada, co do QNAP to to samo inaczej i prościej się nie da, urządzenia spięte tylko kabelkiem miedzy sobą IP nadane z "palca" z maską /30 i tyle, to powinno działać jeśli nie ma jakiś baboli w obsłudze buforów i wymiany pomiędzy pamięcią a kontrolerem.
Nie mam czasu na testy może starsze wersje działają, nie wiem.
Jakoś mi ciężko idzie z tym QNAP-em.
Codo konfiguracji i środowiska to nic szczególnego zupełnie nic, standard instalacja na świeżo z rolami AD i DC nic praktycznie więcej tak jak wizard podpowiada, co do QNAP to to samo inaczej i prościej się nie da, urządzenia spięte tylko kabelkiem miedzy sobą IP nadane z "palca" z maską /30 i tyle, to powinno działać jeśli nie ma jakiś baboli w obsłudze buforów i wymiany pomiędzy pamięcią a kontrolerem.
Nie mam czasu na testy może starsze wersje działają, nie wiem.
Jakoś mi ciężko idzie z tym QNAP-em.
Może tak być, ale w pracy chyba nie mogę, choć nigdy nie próbował w pracy pić browara.Kaktus dał nam po piwku, chyba na zgodę
Powiem tak, jesli będziesz miał ochotę powalczyć, to jestem gotów Ci pomóc. Sam przebrnąłem przez niezłe "piekło" żeby to zadziałało "po mojemu".
Ale mam na tym polu spore doświadczenie, zarówno w środowisku produkcyjnym, jak i domowym ( W domu tez posiadam Qnapa, który jest "zarobiony" po uszy.)
Reasumując, to temat przy piwku, więc nie ma co się godzić, bo chyba nikt tu się nie kłóci
Mogą Cię zainteresować
- Zamknięte
- Rozwiązany
- Artykuł
- Grzegorz Bielawski
- Aktualności ze świata i informacje prasowe
- Pytanie
- Pytanie
Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:
- iscsi