witam,
Mam TS-219 z FW 3.1.2 i dwoma dyskami 1TB w mirrorze na EXT4.
Zawiesiłem urządzenie kupując płatne konto na RapidShare którego używam do wymiany materiałów z klientami. Po prostu ustawiłem 5 sesji w QGet i system przestał odpowiadać. Po restarcie mam dziwny objaw.
Mogę się zalogować do panelu Admina przez WWW i tylko tyle. Nie widać żadnego woluminu, raida czegokolwiek. Widać tylko fizycznie dyski jako status SMART. Próba wgrania ustawień z backupu lub nowego FW kończy się zawieszeniem przeglądarki. Próba zmian w panelu kończy się wylogowaniem z niego. Oczywiście nie działają żadne usługi w stylu stacja pobierania. Nie można dostać się do niego po AFP (używam Maka) ale z kolei po SMB widać podstawowe, domyśle udziały np: QDownload i co ważne, można się na nie zalogować. Niestety dla mnie najważniejsze są moje własne udziały na których miałem prace i backup z TimeMachine. Tych przez Network nie widać.
Pytanie jest: co to może być i jak to naprawić aby nie stracić danych z dysków?
Pozdrawiam
Rafał
Mam TS-219 z FW 3.1.2 i dwoma dyskami 1TB w mirrorze na EXT4.
Zawiesiłem urządzenie kupując płatne konto na RapidShare którego używam do wymiany materiałów z klientami. Po prostu ustawiłem 5 sesji w QGet i system przestał odpowiadać. Po restarcie mam dziwny objaw.
Mogę się zalogować do panelu Admina przez WWW i tylko tyle. Nie widać żadnego woluminu, raida czegokolwiek. Widać tylko fizycznie dyski jako status SMART. Próba wgrania ustawień z backupu lub nowego FW kończy się zawieszeniem przeglądarki. Próba zmian w panelu kończy się wylogowaniem z niego. Oczywiście nie działają żadne usługi w stylu stacja pobierania. Nie można dostać się do niego po AFP (używam Maka) ale z kolei po SMB widać podstawowe, domyśle udziały np: QDownload i co ważne, można się na nie zalogować. Niestety dla mnie najważniejsze są moje własne udziały na których miałem prace i backup z TimeMachine. Tych przez Network nie widać.
Pytanie jest: co to może być i jak to naprawić aby nie stracić danych z dysków?
Pozdrawiam
Rafał