Witam Wszystkich
Po przeczytaniu z połowy wpisów na forum czuję że sytuacja jest raczej beznadziejna ale nadzieja umiera ostatnia...
Mój TS-220 po przerwie z zasilaniu przestał być widoczny w mojej domowej sieci, po oględzinach okazało się że ciągle się restartuje - co kilka minut uruchamiał się na chwilę by "piknąć" i się wyłączyć i tak w koło. Qfinder nie mógł go znaleźć więc odłączyłem zasilanie, przeniosłem go na biurko by wygodnie podłączyć do kompa. Po podłączeniu do komputera Qfinder go zobaczył ale wyskoczył komunikat o braku dysków, poprawiłem ułożenie dysków w kieszeniach i uruchomiłem go jeszcze raz. Po ponownym uruchomieniu Qfinder (przy moim udziale) rozpoczął konfigurację oraz na nowo zainicjował dyski...
W tej chwili mam pięknie wyczyszczony dysk z moich danych -sporo rożnej maści dokumentów i trochę zdjęć - razem ze 200GB.
Czy pomożecie mi w tym temacie - muszę odzyskać te moje dane za wszelka cenę... tylko nie mam pojęcia jak...
Po przeczytaniu z połowy wpisów na forum czuję że sytuacja jest raczej beznadziejna ale nadzieja umiera ostatnia...
Mój TS-220 po przerwie z zasilaniu przestał być widoczny w mojej domowej sieci, po oględzinach okazało się że ciągle się restartuje - co kilka minut uruchamiał się na chwilę by "piknąć" i się wyłączyć i tak w koło. Qfinder nie mógł go znaleźć więc odłączyłem zasilanie, przeniosłem go na biurko by wygodnie podłączyć do kompa. Po podłączeniu do komputera Qfinder go zobaczył ale wyskoczył komunikat o braku dysków, poprawiłem ułożenie dysków w kieszeniach i uruchomiłem go jeszcze raz. Po ponownym uruchomieniu Qfinder (przy moim udziale) rozpoczął konfigurację oraz na nowo zainicjował dyski...
W tej chwili mam pięknie wyczyszczony dysk z moich danych -sporo rożnej maści dokumentów i trochę zdjęć - razem ze 200GB.
Czy pomożecie mi w tym temacie - muszę odzyskać te moje dane za wszelka cenę... tylko nie mam pojęcia jak...