Dodam do tego swoje 3 grosze...
Znawcą wszystkich kombajnów nie jestem, ale po kilku latach odtwarzania filmów z komputera (dość mocna jednostka z kartą Nvidia, do tego ampli 9+4+2), to w końcu znudziło mi się słuchanie szumu komputera stojącego pod biurkiem (mimo, że ma super ciche wentylatory i dyski SSD) i za namową
@pigers nabyłem drogą kupna Nvidia Shield PRO.
Zalety ? Co najmniej kilka.
Po pierwsze, primo ultimo : podłączasz 3 kabelki, prunć, sieć i HDMI (najlepiej kablem ze specyfikacją co najmniej 2.1 lub 2.2), logujesz się, mapujesz dysk z NAS, gdzie przechowujesz multimedia i jazda
.
Do tego używam Emby.
Owszem, zapłaciłem za dożywotni serwis € 115, ale chłopaki robią dobrą robotę i nie jest to żaden abonament, jak robi wiele firm (Adobe, Corel, za chwile M$).
Przystawka potrafi robić upscaling (poprawę jakości video) materiałów gorszej jakości, niż 4K (nawet od 480p), działa bezgłośnie, a do tego potrafi działać w innych lokalizacjach (inny dom, wakacje, pokazy u znajomych).
Owszem, trzeba mieć łącze z uploadem co najmniej 2 MBs, ale w dzisiejszych czasach to już się robi standard. Sam mam w domu na kablu miedzianym 80/20 Mbs, na razie na światełko nie mam co liczyć.
Wady ?
Dla mnie jedna
€ 115 za Emby i 200 € za Nvidia Shield PRO.
Ale nie żałuję. To w końcu 510 pln.
Jeżeli twórca wątku ma jakieś pytania, to zapraszam.
ps. odradzam Nvidia Shield (bez pro). To słabsza jednostka, po zakupie dość szybko może dojść do sytuacji, że ... A mogłem dopłacić te 2 stówy ...
S.