Pomoc Pomocy proszę, padłem ofiarą Qlockera - czy jest opcja odzyskania plików ?

doc_pb

System Engineer
Q Specialist
1 Czerwiec 2016
123
5
18
58
QNAP
TS-x53D
Ethernet
1 GbE
Witam,
Padłem ofiarą qlocker=a, wszystko jest z rozszerzeniem 7z. Czy mam szansę na odzyskanie plików ?
Będę wdzięczny za szybką odpowiedź.
Pozdrawiam,
 
Część, też próbuję odzyskać pliki przez Qrescue (instrukcja z Helpdesku). Jestem na etapie formatu dysku zewn. do EXT4. Mam dysk sformatowany pod Maca (APSF), 1 TB (3x więcej niż dane na NAS) i teraz próbę sformatować go pod NAS do EXT4.
Pytanie, ile trwa taki format dla SSD? Dysk podłączony, NAS niby działa a po 10-15 minutach ciągle 0% w postępie...
Coś jest nie tak z dyskiem, jego formatem, czy czymś? Na razie wszystko szło zgodnie z instrukcją Qrescue.

Podłączyłem na próbę inny dysk, HDD, NTFS, 300 GB i format do EXT4 poszedł w kilkanaście sęk. Jakieś pomysły?

Edyta:
sformatowałem dysk w Macu do exFAT, podpiąłem do WIN i sformatowałem pod NTFS. Potem podpiąłem pod NAS i uruchomiłem formatowanie do EXT4. I poszło w kilkanaście sekund :).
 
przeprowadziłem całą procedurę QRescue wg opisu - z ok. 250GB udało się odzyskać ok. 0,8GB, niewiele, głównie dane (Excel, Word, Pdf). Pod koniec procesu była informacja, żeby poinformować o tym QNAP i przesłać logi do sprawdzenia - czy mam to zrobić, może to pomóc w odzyskaniu pozostałcyh danych (proszę powiedzieć gdzie szukać, czego i w jakiej formie to wysłać)? Skoro część plików dała się odszyfrować, to zakładam, że gdzieś podczas tego procesu pojawił się właściwy klucz i można go wydobyć?

Pytanie techniczne (przeprowadzałem ten proces dwukrotnie, raz na wszystkich danych, raz tylko na pojedynczym katalogu, dla zminimalizowania danych i czasu potrzebnego na proces:

1. Czy ma znaczenie to, w jaki katalogu znajdują się pliki do odszyfrowania? Zdjęcia, na których najbardziej mi zależy, są/były przechowywane w katalogu Multimedia, z udostępnianiem innym użytkownikom, na telewizor, aplikację, itp. Natomiast zauważyłem, może to przypadek, że w więksdzości odzyskały się dane "biurowe", które były przechowywane w katalogu "Dane" (screen poniżej). Ma to znaczenie, że ten katalog nie jest "multimedialnie udostępniany", tylko jest zwykły katalogiem (jak "home"?) i dlatego tu coś się udało?

2. Mam zainstalowany też "Container", w którym docelowo chciałem postawić aplikację Homebridge do zarządzania HomeKit (nie zdążyłem na szczęście). Tam też ma poszyfrowane pliki, więc się nie przydadzą za bardzo - jak odinstalowac cały Container, żeby zwolnić jak najwięcej miejsca na dysku? Skanowanie QRescue dla 18 GB trwało 2,5 godz. (plus 4 na utworzenie plików "recup1") i przeskanował tylko Container (bez katalogu ze zdjęciami w Multimedia - przy minimalnej ilości danych na dysku mogę próbować odzyskać pojedyncze katalogo - ma to sens? Mam w sumie do odzyskania jeszcze jakieś 100-150GB.

Czy jest jakaś możliwośc wydobycia klucza po tym procesie, lub stopniowe odzyskiwanie plików? Bardzo mi na tych zdjęciach zależy, to 15 lat wspomnień rodzinnych (wiem, że powinienem mieć backup, założyłem, niesłusznie, że skoro NAS zapisuje plik lustrzanie na dwóch dyskach niezależenie, to jestem bezpieczny). Czy zmiana położenia plików (np. bezpośrednio w "home") coś tu może zmienić?
 
Nie wydobędziesz klucza bo nie jest żaden używany. Qrescue używa PhotoRec który odzyskuje dane usunięte z dysku. Więc jeśli już te usunięte dane zostały nadpisane mało prawdopodobne, że je odzyskasz tym sposobem. Im więcej 'akcji' będziesz robił na dyskach (kopiowanie, przenoszenie, itd.) tym mniejsze są szanse.
 
Dzięki, niedobrze, czyli nie ma nadziei? Za pierwszym razem odpalałem QRescue bez przesuwania danych - tak jak stał i też prawie nic nie udało się odzyskać.
Są jakiekolwiek szanse? Metody siłowe (poza okupem - chcą 0,1BTC, zresztą i tak bez gwarancji), inne programy? Jestem raczej laikiem, więc pytam po laikowemu :)
 
Tematy Qlocker czy wszystkich innych ransomware uważam, za bezpodstawne i tylko marnowanie czasu innych.
Jak użytkownik nie miał kopii zapasowej, tzn. że:
1) albo był głupi,
2) albo na danych mu nie zależało.
Pamiętam przyszedł kiedyś taki Darek - pracownik w poprzedniej firmie z płaczem, że jego Tania (Ukrainka, nie, że tania tylko, że tak miała na imię) zapisywała swoje tłumaczenia i wszystko straciła.
No ale jak dysk by się zepsuł to co - nie straciła by?
Nie ma danych i koniec kropka.
Forum dotyczy urządzeń QNAP dedykowanych dla backupu. Tylko, że okazuje się, że nikt tego backupu nie robi.
200.gif
 
Fakt, brak tego backupu był głupi - pozostałe dane, te główne, szczęśliwie mam na kompie głównym i kopii zapasowej - oby były bezpieczne.
Na QNAP trzymałem mało używane dane, jak zdjęcia właśnie, czy jakieś starsze archiwa (tych mi nie szkoda akurat, szkoda zdjęć, wspomnnień). QNAP reklamował się jako fajny serwer dla użytkowników domowych, z dobrym, intuicyjnym interfejsem i jako świetna alternatywa dla właśnie backupu danych czy serwer plików. To że zapisuje dane w mirror, to dla mnie była dodatkowe zabezpieczenie, że jak nie jeden dysk to drugi. Nie wpadłem na to - moja wina - żeby zrobić jeszczse jedną kopię danych.
A skoro jest taki wątek na forum, to piszę, zapewne nie ja jeden nie miałem backupu...

Czyli nic się już nie da?
 
R-Studio pod PC i możesz próbować. Ale nie liczyłbym na cuda. Jak R-Studio nie da rady to nic nie da rady.
RAID != BACKUP
MIRROR != RAID
RAID == Zapewnienie ciągłości dostępu do danych w przypadku awarii nośnika
BACKUP == Kopia zapasowa
... wykonywana nawet raz na pół roku na dedykowany nośnik zapewni Ci więcej komfortu niż nie jeden bardziej rozbudowany RAID.
 
Ja polecam zakupić sobie WD Mybook w potrzebnej pojemności i raz na jakiś czas kopiować na niego dane. Nie dalej jak wczoraj była promocja na amazonie 12TB za mniej niż 1000zł. Ja osobiście podpiąłem se na stałe takiego Mybooka do Qnapa na inteligentnym gniazdku i jak chcę zrobić kopię to włączam tylko zasilanie w tym gniazdku i kopia się robi. Można sobie tak zrobić jakiś harmonogram włączania zasilania i całkowicie o tym zapomnieć sprawdzając tylko co jakiś czas czy dane rzeczywiście są na tym zewnętrznym dysku.
 
Dzięki, rozumiem, że kolorowo nie jest. I raczej nie będzie.
W związku z tym zastanowię się nad cała idą NAS'a, czy do moich celów to jest trafione rozwiązanie? Choć dostęp do plików przez internet, auto backup przez NetBackReplicator, czy idea chmury rodzinnej to było to co mnie do tego skłaniało - wygoda.

Co najlepiej w zamian? Jaki sprzęt do stacjonarnego backupu (mam swoje 3,5", 2TB dyski HDD), może z połączeniem wi-fi, żeby za dużo kabli nie ciągnąć, do backupu Time Machine pod Maca i Win11, coś z jakimś fajnym, prostym oprogramowaniem, bez konieczności posiadania wiedzy tajemnej? :) A ten dostęp z zewnątrz to już chyba sobie daruję :)
 
NAS jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Ale trzeba mieć minimalną ilość ogarnięcia. Trochę poczytać przed zakupem. Regularnie aktualizować firmware. Dostęp do serwera z zewnątrz, ale w bezpieczny sposób. Używam NASów do ponad 10 lat i jak do tej pory raz miałem sytuację podbramkową. Tylko i włącznie z mojej winy. Na szczęście R-Studio dało radę.
 
  • Lubię to
Reakcje: Silas Mariusz

Użytkownicy znaleźli tą stronę używając tych słów:

  1. qrescue
  2. qlocker
  3. migawka
  4. jak odszyfrować qnap
  5. excel
  6. Odpłatnie
  7. R-Studio
  8. kopia zapasowa
  9. exfat
  10. harmonogram
  11. kopia qts
  12. zabezpieczenie