Pomoc Awaria QNAP TS-431X

sh4ggy1973

Nowy użytkownik
Noobie
27 Sierpień 2018
2
1
3
51
QNAP
TS-x31
Ethernet
Thunderbolt 20Gb/s
Witam szanownych forumowiczów. Posiadam QNAP TS-431X, konfiguracja dysków RAID 4 bez szyfrowania. Niestety urządzenie zaliczyło zgon, nie uruchamia się. Jest na gwarancji więc powędrowało do dystrybutora i stąd też moje pytanie bo nigdy wcześniej nie miałem takiej sytuacji: gdy zamontuje ponownie dyski, które przy wyjmowaniu ponumerowałem w tej samej kolejności do takiego samego urządzenia lub do tego urządzenia które wróci z naprawy ale pewnie ze zresetowaną konfiguracją, czy bez problemu dane na dyskach będą widoczne? Czy trzeba coś kombinować. Nie mam niestety kopii konfiguracji ustawień tego urządzenia.

Pozdrawiam.
 
Tak, dane i cała konfiguracja pozostanie niemal bez zmian na "nowym" NAS'ie gdyz wszystko jest zapisane na dyskach. Jedynie trzeba będzie zmienić niektóre ustawienia sieciowe.
 
@Robcias skłamałbym, gdybym powiedział, że jestem w 100% zadowolony...
mój pierwszy NAS, Qnap TS-212+ padł jakoś pod koniec okresu gwarancyjnego
nie był to jakiś szczególnie specjalny model, więc nawet nie myślałem o naprawianiu, tylko kupiłem nowy: TS-453 Pro
ten służył mi niezawodnie przez prawie 4 lata... aż go ubiła aktualizacja firmware.
Sklep, w którym go zakupiłem, zbankrutował więc musiałem się skontaktować z producentem.
Ten stwierdził, że mam im to urządzenie wysłać (na własny koszt) a oni je obejrzą i naprawią (na mój koszt).
Na wielokrotne prośby o podanie z jaką kwotą miałbym się liczyć w najgorzym wypadku, zostałem zbyty, że na odległość nie są w stanie stwierdzić.
Niespecjalnie miałem ochotę na kolejnego Qnapa, ale 4000 PLN w postaci zaszyfrowanych przycisków do papieru jeszcze mniej mi się uśmiechały.
Kupiłem więc TS-453Be, który.... padł po 4 miesiącach :s

Niefart? Oceń sam...

Ja na pewno jeśli będę miał możliwość zwrotu, nigdy więcej Qnapa (ani żadnych innych S itp już nie kupię).
Tym razem złożę sobie unRAID a Qnapowi "podziękuję" za lata współpracy i wyśmienite "wsparcie"
 
Dziękuje wszystkim za odpowiedzi.
Napiszę tu jeszcze jak wróci sprzęt jak zadziałało po zamontowaniu dysków, może komuś się ta informacja przyda.
 
@Robcias skłamałbym, gdybym powiedział, że jestem w 100% zadowolony...
mój pierwszy NAS, Qnap TS-212+ padł jakoś pod koniec okresu gwarancyjnego
nie był to jakiś szczególnie specjalny model, więc nawet nie myślałem o naprawianiu, tylko kupiłem nowy: TS-453 Pro
ten służył mi niezawodnie przez prawie 4 lata... aż go ubiła aktualizacja firmware.
Sklep, w którym go zakupiłem, zbankrutował więc musiałem się skontaktować z producentem.
Ten stwierdził, że mam im to urządzenie wysłać (na własny koszt) a oni je obejrzą i naprawią (na mój koszt).
Na wielokrotne prośby o podanie z jaką kwotą miałbym się liczyć w najgorzym wypadku, zostałem zbyty, że na odległość nie są w stanie stwierdzić.
Niespecjalnie miałem ochotę na kolejnego Qnapa, ale 4000 PLN w postaci zaszyfrowanych przycisków do papieru jeszcze mniej mi się uśmiechały.
Kupiłem więc TS-453Be, który.... padł po 4 miesiącach :s

Niefart? Oceń sam...

Ja na pewno jeśli będę miał możliwość zwrotu, nigdy więcej Qnapa (ani żadnych innych S itp już nie kupię).
Tym razem złożę sobie unRAID a Qnapowi "podziękuję" za lata współpracy i wyśmienite "wsparcie"

No toś mnie pocieszył. Ja właśnie mam TS-453Be, który to po trzech miesiącach zaliczył padaczkę. Dzisiaj wrócił z naprawy i po załadowaniu dysków wszystko ruszyło. Z tym ich serwisem to faktycznie padaczka, sprzęt można wysyłać tylko sprzedawcy. Gdzieś w necie znalazłem, że jeżeli sklep padnie to można jakoś tam do nich wysłać, ale na dzień dobry kasują 50 dolarów, zanim się za temat zabiorą. A to co piszesz, optymistycznie nie brzmi.
Poprzednio miałem (nadal mam) Zyxela NSA310 od nie pamiętam kiedy, i nigdy nie sprawił mi najmniejszego problemu. Tyle, że już za mały był (1 HDD) i za wolny... Więc sobie chciałem polepszyć i wybrałem model ze średniej półki. Fakt, że przez trzy miesiące byłem szczęśliwy z tej zamiany, ale teraz po padzie, jakoś mniej się cieszę. Czyli wniosek jest taki, że trzeba coś jeszcze zorganizować do robienia backupa NASa... Trochę to smutne.