Moim zdaniem to jest pytanie z gatunku czy Windows postawić na systemie FAT czy NTFS. Jeśli odrzucisz główne ograniczenie systemu FAT w postaci że maksymalna wielkość pliku nie może przekroczyć 2 GB (co w dzisiejszych czasach dla plików multimedialnych oczywiście jest problemem) to z punktu widzenia GUI oba systemy są praktycznie dla Ciebie przezroczyste. Zastanów się jak często schodzisz na poziom systemu operacyjnego aby wykonać specyficzne operacje dla danego typu systemu plików. Domyślnie używasz NTFS bo jest bardziej przyszłościowy.
Podobnie jest z QTS i Hero. Osobiście gdybym stawiał NAS'a od początku to poszedł bym w kierunku HERO jako system bardziej przyszłościowy. I tak prawdopodobnie większość operacji będziesz robił poprzez GUI. A jeśli uważasz się za zawansowanego użytkownika to przynajmniej będziesz miał możliwość nauczenia się nowych rzeczy.
Jeśli będziesz się migrował z dyskami z innego NAS'a stojącego na QTS to raczej nie masz wyboru i idź w kierunku systemu QTS. Raczej nie pchaj się w konwersje systemów plików bo to zawsze jest ryzyko. Raczej mało kto na dobrze działającym Windowsie zmienia system plików. Prędzej system stawia od nowa, a ważne dane przenosi bokiem.
Co do wydajności Hero to w trakcie instalacji włącz minimum rzeczy i to co możesz uruchomić później, zostaw na później. Chodzi mi tu głównie o kompresję danych która jest dostępna w Hero. Może się okazać że jak uruchomisz dużo aplikacji, dokerów i innych pierdół to zabraknie ci mocy, którą będziesz tracił na kompresję danych. W końcu TS-473A to chyba najsłabszy z modeli które mają dostępny Hero.
Dodatkowo jesteśmy w ciekawym momencie wydań systemów. OTS w starej wersji 4.x jest stabilne i sprawdzone. Nowa wersja 5.x jest nowa i sporo się w niej dzieje i na dzisiaj bym się w nią nie pchał. Podobnie jest dla Hero. Nowego 5.x jeszcze nie ma, dopiero chyba jest w planach. Więc moim zdaniem instalacja QTS 5.x jest na dzisiaj większym ryzykiem niż instalacja Hero 4.x
To takie moje przemyślenia.
Podobnie jest z QTS i Hero. Osobiście gdybym stawiał NAS'a od początku to poszedł bym w kierunku HERO jako system bardziej przyszłościowy. I tak prawdopodobnie większość operacji będziesz robił poprzez GUI. A jeśli uważasz się za zawansowanego użytkownika to przynajmniej będziesz miał możliwość nauczenia się nowych rzeczy.
Jeśli będziesz się migrował z dyskami z innego NAS'a stojącego na QTS to raczej nie masz wyboru i idź w kierunku systemu QTS. Raczej nie pchaj się w konwersje systemów plików bo to zawsze jest ryzyko. Raczej mało kto na dobrze działającym Windowsie zmienia system plików. Prędzej system stawia od nowa, a ważne dane przenosi bokiem.
Co do wydajności Hero to w trakcie instalacji włącz minimum rzeczy i to co możesz uruchomić później, zostaw na później. Chodzi mi tu głównie o kompresję danych która jest dostępna w Hero. Może się okazać że jak uruchomisz dużo aplikacji, dokerów i innych pierdół to zabraknie ci mocy, którą będziesz tracił na kompresję danych. W końcu TS-473A to chyba najsłabszy z modeli które mają dostępny Hero.
Dodatkowo jesteśmy w ciekawym momencie wydań systemów. OTS w starej wersji 4.x jest stabilne i sprawdzone. Nowa wersja 5.x jest nowa i sporo się w niej dzieje i na dzisiaj bym się w nią nie pchał. Podobnie jest dla Hero. Nowego 5.x jeszcze nie ma, dopiero chyba jest w planach. Więc moim zdaniem instalacja QTS 5.x jest na dzisiaj większym ryzykiem niż instalacja Hero 4.x
To takie moje przemyślenia.